Oceniamy siłę Arged Malesa TŻ Ostrovii przed sezonem 2020 w Nice 1. Lidze Żużlowej (skala 1-6).
***
SENIORZY KRAJOWI
Krajowi seniorzy drużyny z Ostrowa prezentują się imponująco, przynajmniej na papierze. Dużym sukcesem działaczy było zatrzymanie liderów z poprzedniego sezonu, czyli Grzegorza Walaska oraz Tomasza Gapińskiego. Obaj pokazali, że w dalszym ciągu potrafią się ścigać na żużlu i Arged Malesa TŻ Ostrovia miała z nich wiele pożytku. Prezes Radosław Strzelczyk szybko rozpoczął z nimi rozmowy, ale pozostanie tego pierwszego w pewnym momencie wisiało na włosku. 43-letni Walasek jest twardym negocjatorem, ale ostatecznie doszedł do porozumienia z klubem i drugi rok z rzędu będzie reprezentował ostrowskie barwy.
Zdecydowanie łatwiejsze rozmowy odbyły się z Gapińskim. Żużlowiec odbudował się po przeciętnych występach w Polonii Piła i zakończył zmagania z jedenastą średnią biegopunktową w lidze (2,028 - najlepsza w zespole). Ewentualne odejście byłoby dla niego strzałem w kolano, ponieważ nie ma sensu zmieniać tak dobrze zorganizowanego klubu. Dużym wzmocnieniem powinien być Rafał Okoniewski, który trafił do Ostrowa z Orła Łódź. W drużynie z centralnej części Polski za dobrze mu się nie wiodło, ale postara się udowodnić, że wciąż stać go na wiele. 39-latek na zapleczu PGE Ekstraligi najczęściej pełnił rolę lidera. Takiego scenariusza nie można wykluczać w przyszłości.
W obwodzie jest jeszcze Adrian Cyfer. Wychowanek gorzowskiej Stali ma za sobą trudny sezon, ponieważ spisywał się słabo na wyjazdach i w konsekwencji stracił miejsce w składzie Zdunek Wybrzeża Gdańsk. W nowym klubie nikt mu nie zagwarantował pewnych występów, ale zdecydował się podjąć rękawicę. Mógł pójść do 2. Ligi Żużlowej, lecz sportowa ambicja kazała mu inaczej.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Bartosz Zmarzlik o sukcesie, drodze do złota i marzeniach, które się spełniają
Ocena 5.
SENIORZY ZAGRANICZNI
Tutaj stawiamy trochę więcej znaków zapytania. Kibice mogą być raczej spokojni o postawę Nicolaia Klindta, ale Sam Masters nie jest żadnym pewniakiem. Australijczyk przeplatał dobre występy słabymi i na pewno powinien obawiać się o miejsce w meczowym zestawieniu. Cyfer nie śpi i zrobi wszystko, aby go wygryźć. Konkurencja w postaci solidnego krajowego seniora pomoże "Kangurowi" zrobić krok do przodu? Mobilizująco działa mocny zawodnik oczekujący. Zobaczymy, czy tak samo będzie w tym przypadku.
Ocena 3+.
Zobacz także: Żużel. W Grudziądzu nie ma skutecznego juniora od lat. Końca posuchy nie widać
JUNIORZY
Arged Malesa TŻ Ostrovia straciła dwóch regularnie jeżdżących juniorów. Marcin Kościelski przeszedł do grona seniorów, a Kamil Nowacki wrócił do truly.work Stali Gorzów. To spore ubytki i ciężko będzie załatać dziurę. Na nowego lidera formacji jest kreowany Sebastian Szostak, który w zawodach młodzieżowych kilka razy pokazał się z dobrej strony. Zdecydowanie brakuje mu doświadczenia, ale w lidze nie ma zbyt wielu mocnych juniorów. Jest w stanie nawiązywać walkę przynajmniej na własnym torze.
Drugim młodzieżowcem będzie Kacper Grzelak. W składzie są również tacy zawodnicy jak Jakub Krawczyk i Jakub Poczta. Ostrowianie powinni namieszać, nie będą chłopcami do bicia. - Dużo jeździliśmy w Drużynowych Mistrzostwach Polski Juniorów z Sebastianem Szostakiem i Kacprem Grzelakiem. Oni byli jedynymi wychowankami, teraz dołączyło jeszcze dwóch nowych. Myślę, że dostaną szansę i będą sobie świetnie radzić. W każdym klubie brakuje młodzieżowców. Ostrów ma teraz czterech wychowanków. Jestem przekonany, że to zaprocentuje. Inne kluby mogą tylko brać przykład. Czasami można przez dwa-trzy lata włożyć pieniążki, ale później to się zwraca z nawiązką. Niejeden kibic przychodzi na stadion, aby oglądać wychowanków - powiedział nam Kościelski, który nie obawia się o przyszłość ostrowskich juniorów.
Ocena 3.
Zobacz także: Żużel. Transfery. Piotr Świst wyjaśnia, dlaczego wybrał ofertę Wolfe Wittstock. Miał więcej propozycji pracy
REZERWOWY do 23 lat
Pod numerami 8/16 w teorii można wystawić Marka Kariona. Młody Rosjanin w poprzednim sezonie nie dostał żadnej szansy w polskiej lidze i teraz też nie ma gwarancji startowych. Działacze długo prowadzili rozmowy z Robertem Lambertem. Oczekiwania finansowe Brytyjczyka jednak przewyższały budżet ostrowian, więc transfer spalił na panewce.
Ocena 1.
TRENER
Mariusz Staszewski to jeden z najlepszych trenerów w naszym kraju. Możemy to powiedzieć bez cienia wątpliwości. Potrafi dogadać z rówieśnikami (Walasek jest tylko o krok młodszy), a w dodatku ma smykałkę do pracy z młodzieżą. Podczas spotkań nie reaguje nerwowo, tylko trzyma nerwy na wodzy. Działacze i zawodnicy nie mogą się go nachwalić. 44-latek doskonale czuje się w Ostrowie, dlatego na razie nie myśli o odejściu.
Młody szkoleniowiec znalazł się nawet pod obserwacją truly.work Stali Gorzów. Niewykluczone, że strony w ciągu kilku najbliższych lat porozmawiają o podjęciu współpracy, lecz obecnie nie ma takiego tematu. Staszewski podpisał kontrakt do końca sezonu 2021. - W zeszłym roku rozpoczęliśmy rozmowy o kontrakcie na trzy lata. Najpierw podpisaliśmy na rok, a teraz sformalizowaliśmy umowę na kolejne dwa sezony. Praca z młodzieżą na pewno była dużym argumentem, żeby jeszcze zostać w Ostrowie. Mam zadanie do dokończenia. Szkoda byłoby opuszczać tych juniorów i szkółkowiczów. Nie wiadomo, kto by przyszedł na moje miejsce i jakby patrzył na pracę z młodzieżą - wyjaśnił nam jeszcze w sierpniu.
Ocena 6.
Skład Arged Malesa TŻ Ostrovii wygląda naprawdę obiecująco. Jest topowy trener, mocni seniorzy, a także młodzieżowcy z potencjałem. Ciężko będzie powtórzyć sukces z sezonu 2019 i wjechać do finału, ale ten cel jest możliwy do zrealizowania.