Żużel. Australijczycy mają turniej dla Warda, Polacy powinni mieć zawody dla Golloba

WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu: Greg Hancock i Tomasz Gollob. Turniej Asy dla Golloba.
WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu: Greg Hancock i Tomasz Gollob. Turniej Asy dla Golloba.

8 lutego w Australii zostanie rozegrany kolejny turniej dla Darcy'ego Warda. Jego koledzy znów wyjadą na tor, by wesprzeć kontuzjowanego żużlowca. Podobnej inicjatywy brakuje w Polsce względem Tomasza Golloba.

W tym artykule dowiesz się o:

Turniej dla Darcy'ego Warda, organizowany w Australii, stał się już tradycją i ma stałe miejsce w kalendarzu rozgrywek na Antypodach. Dość powiedzieć, że w tegorocznej edycji na torze zobaczymy chociażby Jasona Crumpa (czytaj więcej o tym TUTAJ).

Trzykrotny mistrz świata postanowił wrócić na motocykl, by swoim nazwiskiem wypromować turniej Warda i równocześnie zachęcić kibiców do przyjścia na stadion. W końcu impreza ma szczytny cel - zgromadzić środki na leczenie żużlowca, który w 2015 roku złamał kręgosłup i porusza się na wózku inwalidzkim. Dlatego jego koledzy z toru godzą się jechać za darmo w tych zawodach.

Czytaj także: Marcin Najman zrugał team Maksyma Drabika

Inicjatywa Australijczyków powinna dać do myślenia Polakom. Tyle bowiem ostatnio mówiło się o mobilizacji i solidarności środowiska w kontekście głosowania na Bartosza Zmarzlika w plebiscycie na sportowca roku, a brakuje nam zdecydowanych ruchów względem Tomasza Golloba, który też zasłużył na to, by mieć co roku turniej, z którego dochód przeznaczany byłby na jego rehabilitację.

ZOBACZ WIDEO Żużel. #MagazynBezHamulców. Prezes Włókniarza w ogniu pytań o Drabika, Cieślaka i Doyle’a

W Bydgoszczy odbyła się tylko jedna edycja "Asów dla Golloba" - pod koniec 2018 roku. Szkoda, że już w minionym sezonie nie udało się zorganizować kolejnej. Przypadek Golloba jest przecież podobny do tego Warda - bydgoszczanin po fatalnym wypadku też musi poruszać się na wózku inwalidzkim. Codzienna rehabilitacja 48-latka sporo kosztuje.

Ktoś może zasugerować, że Gollob przez wiele lat startów zarobił fortunę na torze i powinien z tego opłacać rehabilitację. Tyle że każda górka pieniędzy się kiedyś kończy, a zasługi Golloba dla polskiego speedwaya są nieocenione. Przez lata to on jeden ciągnął całą dyscyplinę do przodu i był wręcz jej synonimem.

Ward przecież też nie został zostawiony na pastwę losu, ma nadal wsparcie jednego ze sponsorów - Monster Energy, a mimo to koledzy z reprezentacji potrafią się zorganizować i raz w roku zrobić coś dla niego. Czy nie możemy oczekiwać tego samego od Polaków względem Golloba? Spora część zawodników zgodziłaby się, aby ten jeden raz w roku pojechać dla mistrza za darmo. Tak, aby zgromadzić jak najwięcej pieniędzy na jego leczenie.

Czytaj także: Marek Mróz o kulisach odejścia z Rybnika

Polskę i Australię różni to, że mamy znacznie więcej ośrodków żużlowych. Można by pomyśleć nad tym, aby rotować miejscem rozgrywania "Asów dla Golloba", tak by impreza nie była na stałe przypisana do Bydgoszczy, bo z czasem mogłoby się to negatywnie odbić na frekwencji. Patrząc na Australijczyków, nie możemy siedzieć z założonymi rękami i nic nie robić.

Komentarze (14)
avatar
Twardzi jak STAL
17.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
a turniej w łuczniczce gdzie była fajna atmosfera? Douczyć się! 
avatar
emii
17.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jestem za ale pod warunkiem, że organizatorzy i zawodnicy podejdą do takich zawodów poważnie. Jeśli ma to być kolejna farsa, jakiś turniej na sztukę to nie ma sensu. 
avatar
Lukim81Pomorskie-Śląskie
17.01.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jestem za. Tyle co zrobił Tomek Gollob dla naszego żużla, jest turniej dla Warda to czemu nie dla Golloba. 
avatar
yes
17.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Polska, to Polska. Nie mam nic przeciw Gollobowi - powina to jednak być inicjatywa odddolna, a nie redaktora lub wzoru australijskiego. Są u nas problemy, z którymi ludzie i państwo mają kłopot Czytaj całość
avatar
SOBOTTA
17.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niech Tomek organizuje takie zawody. Umawia się z klubami, jest twarzą tego przedsięwzięcia, sam może decydować kiedy co i gdzie zrobić, pewność że wtedy do niego pieniądze trafią. Kluby się zg Czytaj całość