Żużel. Jason Crump stawia na rozwój kariery syna. To przekreśla jego szanse na kontrakt w PGE Ekstralidze?

WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Od lewej: Seth i Jason Crumpowie
WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Od lewej: Seth i Jason Crumpowie

- To będzie pracowity rok - stwierdził Jason Crump, po tym jak ogłoszono kontrakt jego syna Setha w brytyjskich Superbike'ach. Młody Australijczyk ma kontynuować karierę na Wyspach, co wydaje się przekreślać szanse jego ojca na starty w Polsce.

Gdy tylko Jason Crump ogłosił sensacyjny powrót do żużla i podpisał kontrakt z Ipswich Witches, wielu łączyło to z rozwojem kariery jego syna. Młody Seth od kilku lat z sukcesami startuje w wyścigach motocyklowych i Australia stała się dla niego zbyt mała.

Młody Australijczyk, aby rozwijać swoje umiejętności, musiał przenieść się na Wyspy Brytyjskie. I tak też się stało. Jest już przesądzone, że Crump junior będzie się ścigać w tym roku w juniorskich British Superbike. Skorzysta z motocykla Kawasaki Ninja 400 zespołu MSS Performance.

"To będzie pracowity rok" - skomentował na Twitterze trzykrotny mistrz świata, chwaląc swojego syna. Crump zamierza łączyć starty w "Wiedźmach" z Ipswich" z doglądaniem treningów i występów syna.

ZOBACZ WIDEO Bartosz Zmarzlik typował Roberta Lewandowskiego na sportowca roku w Polsce

Jeszcze w Australii były mistrz świata należał do ścisłego grona osób, które zajmowały się sprzętem Setha, bo 16-latek nie mógł liczyć na profesjonalny team. Teraz to się zmieni, ale Crump nadal będzie na każdych zawodach. W końcu sam zjadł zęby na motorsporcie, nawet jeśli na nieco innej odmianie rywalizacji.

- Najwyższy poziom wyścigów jest w Europie, więc przenosiny do Wielkiej Brytanii są dla mnie ważnym krokiem naprzód. Wszystkie rundy British Superbike są bardzo zacięte i nie mogę się doczekać nauki w nowej dla mnie serii. Wierzę, że praca z MSS Performance pozwoli mi awansować na wyższy poziom - przekazał Seth Crump.

Młody motocyklista zwrócił na siebie uwagę dobrymi występami w ojczyźnie. Był w stanie wygrać jedną z rund swojej klasy australijskich Superbike'ów, jaką rozgrywano przy okazji wyścigu MotoGP na Phillip Island.

- Seth wywodzi się z odpowiedniej rodziny wyścigowej. Ma świetne podejście do codziennej pracy, to rzadko spotykane u tak młodego zawodnika. Kawasaki Ninja 400 to mały motocykl, bardzo poręczny i notowaliśmy zwykle na nim dobre wyniki, więc nie możemy się doczekać rozpoczęcia współpracy z Sethem - dodał Nick Morgan, właściciel MSS Performance.

Decyzja rodziny Crumpów o startach 16-latka w brytyjskiej serii ma też jeszcze jedną poważną konsekwencję. Rundy BSB rozgrywane są w weekendy, podobnie jak polska PGE Ekstraliga.

Rozwój kariery syna dla Jasona jest ważniejszy niż pieniądze oferowane mu przez kluby znad Wisły. Dlatego marzenie niektórych o ponownej jeździe Crumpa w Polsce może się nie ziścić.

Wyjazd do Europy w celu rozwijania kariery jest elementem obowiązkowym dla Australijczyków, którzy chcą zrobić karierę w motorsporcie. Jason Crump sam wie o tym najlepiej, bo przed laty jego rodzice również musieli podjąć trudną decyzję o porzuceniu ojczyzny. W przypadku świata wyścigów motocyklowych podobnie było chociażby u Caseya Stonera, który później został dwukrotnym mistrzem świata MotoGP.

Czytaj także:
Bracia Curzytkowie nie trafili do Rybnika
Pawlicki w Lejonen Gislaved

Komentarze (9)
avatar
zac
9.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To jest klasa Supersport, nie Superbike 
avatar
RECON_1
9.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W końcu do ludzi dociera że crump podpisał kontrakt w Anglii by zapewnić sobie w tygodniu zajęcie żeby się nie nudzić. 
avatar
Goldi
8.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
On sam pewnie wie, że w El nie ma szans. Bewley będzie robił po 4/5 pkt, Crump go raz pokonał i tyle. A na robienie się 1/2 pkt nie pozwoli sobie tak wielki zawodnik. 
avatar
SpartyFan
7.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jeden Crump brzydszy od drugiego :)To chyba już 4 pokolenie żużlowców w tej rodzinie? W austrialczykach nadzieja, że żużel nie umrze poza Polską. Powodzenia brzydki Kangurze! 
avatar
sympatyk żu-żla
7.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oby poszedł śladami ojca Nauczyciela mechanika ma w jednej osobie i to bardzo dobrego. POWODZENIA