Żużel. Bracia Curzytkowie nie trafili do Rybnika. "Każdy miał swoją wersję"
W listopadzie Krzysztof Mrozek mówił, że istnieje szansa na transfer braci Curzytków do PGG ROW-u Rybnik. Ostatecznie młodzi żużlowcy trafili do Betard Sparty Wrocław. Jak łatwo się domyślić, na przeszkodzie stanęły sprawy finansowe.
Tak zrodził się pomysł, by namówić na transfer lub wypożyczenie do Rybnika braci Michała i Bartosza Curzytków. Mrozek o rozmowach z zawodnikami wychowanymi w Rzeszowie mówił w listopadzie podczas przedstawiania składu PGG ROW-u. Wtedy wyszło bowiem na jaw, że Curzytkowie nie dogadali się z eWinner Apatorem Toruń.
Ostatecznie młodzi żużlowcy zmienili klub, podpisali kontrakty w PGE Ekstralidze, ale nie w Rybniku, a w Betard Sparcie Wrocław. Co o tym zadecydowało?
ZOBACZ WIDEO Bartosz Zmarzlik typował Roberta Lewandowskiego na sportowca roku w Polsce- W rozmowach ws. Curzytków z mamą była wersja A, z tatą wersja B, z prezesem Stali Rzeszów wersja C, a z prezesem stowarzyszenia wersja D. Każdy miał swoją, a kwoty szły od lewa do prawa - powiedział Mrozek na ostatnim spotkaniu z kibicami.
Wysoki koszty transferu doprowadziły do tego, że ostatecznie PGG ROW odpuścił sobie ten temat. - Uważam, że za taką kwotę nasz klub stać na to, by wyszkolić lepszych zawodników - skomentował Mrozek.
Podstawowymi juniorami PGG ROW-u w sezonie 2020 mają być Przemysław Giera oraz Mateusz Tudzież. Obaj mają stosunkowo niewielkie doświadczenie w ligowym speedwayu i prawdziwą szansę dostali dopiero w zeszłym roku. Giera minione rozgrywki 1. Ligi Żużlowej zakończył ze średnią biegową 0,667, a Tudzież - 0,607. Teraz obu czeka skok na głęboką wodę i rywalizacja w PGE Ekstralidze.
Czytaj także:
Kubica zaimponował Alfie Romeo
Takim samochodem w DTM pojedzie Kubica
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>