Żużel. Duńczycy gotowi pójść na kompromisy. Nie wykluczają ligi w mocno okrojonej wersji

- Być może będziemy musieli poszukać alternatywy - mówi Lars Munkedal z klubu Holsted Tigers. Duńczycy mają świadomość tego, że ich liga nie będzie priorytetem dla zawodników, gdy już ruszy sezon po pauzie spowodowanej koronawirusem.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Niels Kristian Iversen (kask żółty) w walce z Maciejem Janowskim WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Niels Kristian Iversen (kask żółty) w walce z Maciejem Janowskim
- Szkoda mi żużlowców. Powinni już zacząć zarabiać, a tak nie jest - powiedział Lars Munkedal w rozmowie z jv.dk. Duńczyk ma nadzieję, że sezon 2020 w ogóle ruszy. Gdy do tego już dojdzie, zabraknie jednak terminów dla wszystkich rozgrywek.

- Kiedy zawodnicy w końcu zostaną wypuszczeni z bloków startowych, większość z nich spojrzy w kierunku Polski, część postawi na Szwecję. Tam zarabiają najwięcej pieniędzy, więc te ligi dostaną priorytet. Dlatego my być może będziemy musieli poszukać alternatywy - dodał pracownik Holsted Tigers.

Żużlowcy od lat jeżdżą w kilku ligach na raz. Rekordziści potrafią mieć kontrakty nawet w pięciu państwach równocześnie. Koronawirus sprawił, że zawodników czeka niezwykle intensywny sezon. Konieczne będzie bowiem odjechanie wielu imprez w ledwie trzy, cztery miesiące.

- Będziemy musieli iść na kompromis w niektórych kwestiach - ostrzegł Mukedal.

Co oznaczają słowa doświadczonego trenera? Być może Duńczycy zobaczą w sezonie 2020 ligę w mocno okrojonym składzie albo też największe gwiazdy tamtejszego speedwaya odpuszczą sobie rywalizację w Superlidze. Przy kolizji terminów wybiorą spotkania w Polsce czy Szwecji, gdzie kontrakty opiewają na znacznie wyższe kwoty.

Do tej pory Duńczycy przesunęli w czasie turniej o indywidualne mistrzostwo kraju. Miał się on odbyć 10 czerwca w Vojens. Nowy termin to 10 września. Wybór nie jest przypadkowy, bo do końca sierpnia w Danii nie mogą się odbywać imprezy masowe. Taka jest decyzja duńskiego rządu.

Półfinały i finały Superligi w Danii miały się odbyć 9 i 23 września. Może się okazać, że do nich w ogóle nie dojdzie. Ze względu na późny start sezonu, w tym czasie mogą być rozgrywane spotkania fazy zasadniczej.

Czytaj także:
Pedersen już zdrowy. Czeka na pieniądze z Grudziądza
Zawodnicy przywykli do milionów. Mogą wrócić do Anglii

ZOBACZ WIDEO: Nasz dziennikarz na pierwszym froncie walki z koronawirusem. "To staje się rutyną"


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy liga w Danii ucierpi wskutek koronawirusa?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×