Żużel. Mecze z kibicami w czasach zarazy? Prezes Stali Gorzów zrobił symulację. Zapewnia, że to możliwe!
Zawody z kibicami na trybunach? - To możliwe - mówi Marek Grzyb. Prezes klubu z Gorzowa, który przeprowadził na swoim stadionie eksperyment. Dowodzi, jak przy zachowaniu bezpieczeństwa można by uratować sport na żywo a nie tylko sprzed telewizora.Gorzowianie po wykonaniu zrzutu wybrali się na stadion. Część pracowników klubu, zabezpieczona w maski i środki dezynfekcyjne, usiadła na trybunie w odpowiedniej odległości od siebie, tak jak na przygotowanej wcześniej wizualizacji. - Ćwiczyliśmy, jak w praktyce ma wyglądać to, co mieliśmy wcześniej na naszych komputerach - tłumaczy Grzyb.
- Muszę działać, bo wszystko dobrze policzyłem. Dziury w budżetach mogą sięgać czterech i pół miliona, a nawet pięć milionów złotych. Jeśli będziemy zmagać się z problemem dwa lata, a taki scenariusz bierze pod uwagę minister Łukasz Szumowski, to nie przeżyjemy. W związku z tym uważam, że musimy walczyć o jakąś grupę kibiców. Wtedy mamy nadzieję na przetrwanie - podkreśla Grzyb.
Jego zdaniem 999 biletów będzie mogło trafić do sprzedaży w formie licytacji. Jeśli ceny zostaną odpowiednio wywindowane, to kluby mogą się obronić. Szef Moje Bermudy Stali Gorzów przedstawi swoją koncepcję podczas wtorkowej telekonferencji klubów z władzami PGE Ekstraligi. Być może jego pomysł uda się przenieść również do innych dyscyplin.
Zobacz także:
Komarnicki: Skoro ludzie mogą być w kościele, to mogą też na stadionie
Zenon Plech ryzykuje życiem, bo musi zadbać o zdrowie
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Marcin Lewandowski trenuje w ogrodzie. "Była propozycja treningów w Spale"
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
-
Leon1985 Zgłoś komentarz
"przeciętnego zjadacza chleba" na kupno biletu w formie licytacji zapewne stać nie będzie. Na trybuny weszliby zapewne tylko najbogatsi sponsorzy. 2. Pytanie, co z posiadaczami karnetów i biletów na sezon i Memoriał im. E. Jancarza? Należałoby najpierw "wyprostować" sprawę karnetów i biletów sprzedanych do tej pory na różne imprezy, a dopiero potem zastanawiać się nad ew. licytacją wejściówek na mecze. 3. Jeżeli nawet liga ruszy, to raczej bez udziału nawet tych 999 kibiców, ponieważ władze najprawdopodobniej wydadzą zgodę na to, by mecze rozgrywano w obecności maksymalnie 150 osób (zawodników, ich teamów, działaczy klubowych i osób funkcyjnych). -
Leon1985 Zgłoś komentarz
nazywa dziennikarstwo, czy cenzura? WP.PRL!!! -
Gnoiciel lubelskich przyglupow Zgłoś komentarz
I bilety beda tyle kosztowac by zwrocilo sie jak na stadionie by bylo 10tysiecy -
Nίghtmare Zgłoś komentarz
Jak ktoś nie wie o co chodzi to -
Nίghtmare Zgłoś komentarz
dodatek jak ktoś da tyle kasy to jest kulturalny a wiadomo że: "klient w krawacie jest mniej awanturujący się". : D. Pomysł przedni. -
Arletta Zgłoś komentarz
@LordVader. Pisanie komentarzy na tym portalu ma tyle sensu co ubieranie latem futra na plażę ;) -
LordVader Zgłoś komentarz
Brawa dla redakcji za usuwanie komentarzy. Łubu dubu -
LordVader Zgłoś komentarz
Dziękuję szanownej redakcji za usunięcie komentarzy -
CZARRNY Zgłoś komentarz
ludzie. -
mdm Zgłoś komentarz
kazał i tak on powiedział.Nikt już (no może oprócz wyznawców Pisu) temu panu nie wierzy.To po pierwsze,a po drugie nic pan nie wspomniał o karnetowcach.Co oni mają zrobić?Kupili za niemałą kwote karnety i mają je teraz wsadzić do szuflady i licytować się z innymi o bilety? -
Miki Oberschlesien ROW Zgłoś komentarz
bo w kasie bida panie -
Nίghtmare Zgłoś komentarz
A te miejsca w Kobylej Górze to pewno pan Grzyb sprzeda jako miejsca dla ViP :D - pomysł niezły. -
AMON Zgłoś komentarz
Aż tak brakuje kasy na 30 kolegów i koleżanek na stałym etacie ?