Żużel. Zenon Plech ryzykuje życiem, bo musi zadbać o zdrowie: Najgorsze, że wirus jest wrogiem, którego nie widzimy

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Zenon Plech na PGE Narodowym
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Zenon Plech na PGE Narodowym

Legenda żużla Zenon Plech ma problem z nerkami i trzy razy w tygodniu jeździ do szpitala na dializy. - W czasach koronawirusa jest z tym związany większy dreszczyk emocji. Na sali leżymy w trzech, każdy może być nosicielem - mówi Plech.

W tym artykule dowiesz się o:

Dariusz Ostafiński, WP SportoweFakty: Koronawirus szaleje, trudną sytuację mamy zwłaszcza w szpitalach, których pan jest częstym gościem.

Zenon Plech, wicemistrz świata na żużlu: Trzy razy w tygodniu jeżdżę na dializy. To już rytuał mojego życia od kilku lat. Poniedziałek, środę i piątek od godziny siódmej do jedenastej spędzam w szpitalu. Innego wyjścia nie mam, nerki nie działają.

Nie boi się pan?

Trochę. Dziś w trakcie dializy przyszła na chwilę pani doktor i mówi: najgorsze jest to, że to jest wróg, którego nie widzimy.

A pan leży na jednej sali z innymi pacjentami.

Odkąd pojawił się wirus, procedury trochę się zmieniły. My, dializowani, mamy swoją grupę pielęgniarek i lekarza, który się tylko nami zajmuje. Każde przyjście na oddział zaczyna się od mierzenia temperatury, potem jest wywiad na temat zdrowia i idziemy na salę. Jednak tak, zgadza się, w każdej leży nas trzech. Izolatek nie ma. Muszę mieć nadzieję, że kolega z łóżka obok jest zdrowy, że nie jest nosicielem. On też musi mieć taką nadzieję w stosunku do mnie. Zresztą to dotyczy nie tylko leżenia w jednym pokoju, ale i też transportu do szpitala.

ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2020: Wielcy Speedwaya - Billy Hamill

To znaczy?

Możemy dojechać na dializę sami, ale w razie czego jest karetka, która nas przywozi do szpitala, a potem rozwozi do domu. Pięć, sześć osób ładują do takiej karetki i już. Wygoda, ale dziś także niebezpieczeństwo, bo nie wiemy, czy wszyscy pasażerowie są zdrowi.

Rozumiem, że jak dotąd, odpukać, nikt z koronawirusem się nie trafił.

Nie. Jakby tak było, to zamknęliby cały oddział i musiałbym szpital w Gdańsku zamienić na Gdynię. To i tak nie byłoby źle. W szpitalu mówią nam historie, że czasami włos się człowiekowi na głowie jeży. Jednak zostawmy to.

Nie no, proszę powiedzieć, co mówi służba zdrowia.

Z jednej strony cieszą się, że już mają cały sprzęt potrzebny do ochrony. Z drugiej narzekają, że nie mogą sobie nigdzie dorobić. Czasu nie ma. Normalnie każdy lekarz mógł iść do przychodni albo do prywatnego gabinetu i przyjmować pacjentów. Teraz tego nie ma. Oni narażają swoje życie, a dostają ekonomicznie po tyłku, jak każdy z nas. Najgorsze wcale nie minęło. Jeden z profesorów powiedział mi, że ten wirus będzie z nami jeszcze dwa lata. To chyba jednak żadna nowość. Zdaje się, że minister Szumowski mówił to samo. Nic jednak na to nie poradzimy. Co ma być, to będzie.

A żużel pana zdaniem będzie?

Blado to widzę. Obowiązuje kwarantanna dla wjeżdżających do Polski, zresztą zagraniczni obywatele nie mogą do nas w ogóle przyjechać. Opowiem taką historię. Tuż przed narodową kwarantanną przyjechało do Gdańska czterech żużlowców z Bałakowa. Mieli trochę sprzętu, silniki, więc podróżowali koleją. Do Polski bez problemów. Z powrotem już tak kolorowo nie było. Z Gdańska do Warszawy dojechali, ale tam utknęli na dworcu. Do Moskwy już nie mieli się jak dostać, więc wrócili do Gdańska. W końcu mechanik Kacpra Gomólskiego zawiózł ich na granicę, żeby stamtąd mogli się dostać do Kaliningradu i potem do Moskwy. Wyobrażacie sobie, że liga będzie funkcjonować, jak zawodnicy będą się przemieszczać z takimi kłopotami? A jeszcze zapomniałem dodać, że oni po wjechaniu na teren Rosji mieli dwa tygodnie kwarantanny.

Nasza PGE Ekstraliga ma jednak plan, żeby jechać bez kibiców.

Pierwsza liga też pewnie pojedzie, jak telewizja coś dorzuci. I byłoby dobrze, gdyby to się wydarzyło, bo przecież zawodnicy i wszystkie osoby pracujące w żużlu mają na utrzymaniu rodziny, z czegoś żyć muszą.

Kontrakty mają być obniżone.

I to będzie trochę powrót do tych czasów, które ja pamiętam. Na pewno jednak nie będzie tak źle, jak w latach 70-tych, kiedy w Anglii płacono 2,4 funta za start w meczu i 3,6 funta za punkt. I wszyscy się na to godzili, na Wyspach jeździli najwięksi mistrzowie i to wtedy była najlepsza liga na świecie. Teraz jest ona w Polsce, gdzie jednak z pewnością nie będzie tak źle, nikt za 500 złotych za punkt nie każe jeździć.

Wyobraża pan sobie organizację w tym roku jakiejkolwiek rundy Grand Prix?

PGE Narodowy jest duży, więc tam by można ludzi posadzić co 1,5 metra. A poważnie, to nie. Takie czasy przyszły, że człowiek patrzy na stadion Lechii i zastanawia się, po im taki duży obiekt, skoro nie można ludzi wpuścić. Grand Prix bez kibiców też nie zrobią. Ani w Warszawie, ani w żadnym innym miejscu na świecie.

To smutne.

Wirus pozbawił nas przyjemności zarówno tych dużych, jak i małych. Lubiłem wpaść na stadion Wybrzeża, pójść do warsztatu, pogadać z ludźmi, wypić z nimi kawę. Teraz obiekt jest zamknięty, nikogo tam nie ma. Szkoda, bo chętnie bym zobaczył jakiś mecz. Fajną drużynę mają, choć przyznam, że wolałbym więcej miejscowych.

Nie wiadomo, co z Wybrzeżem będzie, bo prezes klubu ma kłopoty. Jego salony nie sprzedają samochodów, musiał zwolnić ludzi.


Czytałem. Ogólnie nie jest dobrze. To całe siedzenie w domu też byłoby milsze, gdybyśmy wiedzieli, że za dwa tygodnie to wszystko minie. Wiemy jednak, że tak się nie stanie, że człowiek będzie zagrożony jeszcze długi czas. Martwię się o swoich bliskich, o to, co będzie. Prawdę powiedziawszy, tęsknię za dniem, kiedy mogłem wjechać samochodem na koronę stadionu i stamtąd oglądać, jak się żużlowcy ścigają. A jeszcze nieco ponad miesiąc temu tam byłem.

Czytaj także:
Dyrektor GP przerażony liczbą zgonów: jesteśmy na łasce wirusa
W tym roku żużel tylko w Polsce

Komentarze (23)
avatar
Rysio-z-Klanu
22.04.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
hola,hola a gdzie podział się mój komentarz? #komentarzusunięty.... 
avatar
Szef na worku
21.04.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
#komentarzusunięty został usunięty hahaha 
avatar
speed01
21.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niech pan z nim nie gada, bo wstyd. Zdrowia życzę. 
avatar
yes
21.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
A gdzie mój komentarz dotyczący Zenka? Nie pamiętam co napisałem ale mogę chociażby dlatego, że od lat go lubię i pamiętam z czasów, gdy dopiero zaczynał być żużlowcem (a może nawet jeszcze nie Czytaj całość
avatar
Nie dla wirusowego zamordyzmu
21.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (878 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (404 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.