Ważna deklaracja zawodników Falubazu. Wszyscy zjadą do Polski

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Piotr Protasiewicz
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Piotr Protasiewicz

Okazuje się, że pomimo daty inauguracji rozgrywek PGE Ekstraligi jest jeszcze wiele niewiadomych. Prezes Falubazu Zielona Góra poinformował, że ciągle trwają prace nad "programem sanitarnym" oraz regulaminem rozgrywek.

Okazuje się, że poza datą inauguracji i aktualnym terminarzem rozgrywek ciągle niewiele wiadomo odnośnie ostatecznego kształtu PGE Ekstraligi. Premier Mateusz Morawiecki dumnie ogłosił, iż 12 czerwca rozpoczną się żużlowe zmagania, lecz ciągle jest bardzo dużo znaków zapytania odnośnie samego sposobu rozgrywania spotkań, jak i ostatecznego regulaminu rozgrywek.

Sytuacja jest dosyć niecodzienna, co podczas audycji w "Radio Zachód" przyznał Wojciech Domagała, prezes Falubaz Zielona Góra. - Dla mnie ważne jest to, że wiemy w jakim wymiarze będziemy funkcjonowali. Najgorzej jest wtedy, kiedy brak jakiejkolwiek informacji lub nie ma żadnych decyzji. Na dzień dzisiejszy wiemy, że liga rusza bez udziału publiczności. Nie wiemy, co będzie dalej. Nie wiemy również, czy cała liga zostanie odjechana, bo tak naprawdę nie możemy zakładać, że odjedziemy rozgrywki, jeżeli będą zmieniały się uwarunkowania związane z zachorowalnością. Ważne jest, że mamy już jakąś decyzję, możemy działać i iść w pewnym kierunku - mówił prezes zielonogórzan.

Każde kolejne dni mają przynosić nowe informacje, które mają ułatwić klubom przygotowanie do rozgrywek. Obecnie jest wiele niewiadomych, ale to dotyczy każdego klubu w Polsce. - Uważam, że na bieżąco będą wypracowywane odpowiednie instrumenty rozgrywania spotkań, w tym chociażby program sanitarny obowiązujący podczas zawodów, m.in. szczegóły dotyczące liczby osób na stadionie, zasady poruszania się po obiekcie, itd. Na dzień dzisiejszy mamy bardzo ogólnikowe informacje w tym zakresie. Dopiero w momencie, kiedy dostaniemy zatwierdzony program sanitarny, to będziemy mogli mówić o szczegółach. Podobnie jest z innymi dokumentami, w tym m.in. z regulaminem prowadzenia rozgrywek - podkreślał Domagała.

Prezes klubu z Zielonej Góry podczas rozmowy z lokalną rozgłośnią radiową, że przeprowadzono już telekonferencję z zagranicznymi zawodnikami i wszyscy zadeklarowali przyjazd do Polski. Wiąże się to z tym, iż każdy z żużlowców przekraczających polską granicę będzie musiał przejść obowiązkową kwarantannę. Natomiast po tym okresie wszyscy zawodnicy (zarówno polscy, jak i zagraniczni) zostaną poddani testom na obecność COVID-19. Podobny los spotka również pracowników klubu zaangażowanych w organizację spotkań, oni również będą musieli przejść odpowiednie badania.

Zobacz także: To jeden z najtrudniejszych okresów w historii Falubazu
Zobacz także: Fogo Unia Leszno negocjuje z zawodnikami

ZOBACZ WIDEO Krzysztof Cugowski: Żużel jest sportem, który powinien najszybciej wrócić na stadiony

Źródło artykułu: