Żużel. POLADA nie zawiesi Drabika. Poczeka na wyrok Trybunału. Zawodnik pojedzie w lidze?

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Maksym Drabik, Tai Woffinden.
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Maksym Drabik, Tai Woffinden.

Wniosek Maksyma Drabika o wsteczne TUE odrzucony. Mecenas żużlowca chce, by teraz sprawą zajął się Trybunał Arbitrażowy przy PKOl. Jeśli ten nie zbierze się przed 12 czerwca, to Maksym Drabik pojedzie na inaugurację ligi.

POLADA odrzuciła wniosek Maksyma Drabika o wsteczne TUE, ale teraz pełnomocnik żużlowca Łukasz Klimczyk chce, by ten sam wniosek rozpatrzył Trybunał Arbitrażowy przez PKOl. To może odwlec sprawę w czasie, bo w przeszłości Trybunał potrafił się zająć sprawą pół roku od wpływu dokumentów. Dla Drabika, ale przede wszystkim Betard Sparty Wrocław, to jednak niekoniecznie musi być złe rozwiązanie. Zwłaszcza ze względu na stanowisko POLADA.

Rozmawialiśmy z dyrektorem antydopingówki Michałem Rynkowskim, czy zamierza cokolwiek robić w sprawie Drabika do momentu rozpatrzenia sprawy przez Trybunał. Odpowiedź była jednoznaczna: nie będzie żadnych działań, a już na pewno nie będzie zawieszenia żużlowca do momentu rozpatrzenia wniosku. Jeśli więc Trybunał nie zbierze się przed 12 czerwca, to żużlowiec Sparty weźmie udział w meczu inaugurującym sezon PGE Ekstraligi.

Drabik będzie jeździł w lidze do momentu rozpatrzenia sprawy przez Trybunał. Jeśli ten zbierze się za pół roku, wówczas żużlowiec zaliczy bieżące rozgrywki i będzie się martwił zawieszeniem przed kolejnymi. POLADA nie zamierza podejmować żadnych ruchów, bo musi zakładać także i taki wariant, że Trybunał może podjąć decyzję korzystną dla żużlowca. Gdyby tak się stało, a zawodnik zostałby zaocznie zawieszony, to zarówno jego klub, jak i on sam, mógłby się domagać odszkodowania.

Jeśli Trybunał będzie działał opieszale, to Sparta nie będzie się musiała martwić o skład. Pytanie, jak w razie takiej sytuacji odnajdzie się Drabik. Z tyłu głowy będzie mu siedziała myśl, że w każdej chwili może zostać zawieszony. Czy i jak przełoży się to na jego wyniki? Tego dziś nie sposób przewidzieć.

Czytaj także:
Menedżer Motoru o złotym interesie w czasach koronawirusa
Zakażenie w żużlu prawie niemożliwe

ZOBACZ WIDEO Krzysztof Cugowski: Żużel jest sportem, który powinien najszybciej wrócić na stadiony

Komentarze (69)
avatar
maks pierwszy
6.05.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Młodzież nie usatysfakcjonowana dobrze ze zajmuje się sportem tylko trzeba jeszcze ten sport rozumieć i najlepiej cokolwiek uprawiać.Ludzie którzy rozpatrują dany temat na okoliczność Czytaj całość
avatar
Tomek z Bamy
6.05.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ostaf ma pojecie o zuzlu jak Olkowicz,Ryczel,Slak,Feddek,Cugowski,Paczpan i lamotte-"najwiekszy znawca speedwaya w Europie",ten ktory twierdzi ze Piotr Swist ma tytul IMP seniorow przeczytawszy Czytaj całość
Stanisław Mróz
6.05.2020
Zgłoś do moderacji
5
2
Odpowiedz
Co za tępe dzidy tu piszą komentarze. Poczytać jeden z drugim przepisy to będziecie wiedzieli dlaczego nie można go zawiesić. Chociaż i tak raczej nic nie zrozumiecie 
avatar
HR_Sparta
5.05.2020
Zgłoś do moderacji
8
1
Odpowiedz
Tu nie chodzi o żaden doping, bo takiego tu w ogóle nie było. Dudek i Łaguta coś przyjęli, świadomie bądź nie. Drabik dostał kroplówkę z glukozą. Też taką dostawałem po operacji i to w ilościac Czytaj całość
avatar
Terolo
5.05.2020
Zgłoś do moderacji
4
8
Odpowiedz
Widać taryfa ulgowa Dudek czy Łaguta dostali karę za doping a nadąsany cwaniaczek nie :):):)Wstyd i Dno