Żużel. Jak rozwinie się kariera Bartosza Smektały? W młodych zawodników trzeba inwestować

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Bartosz Smektała
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Bartosz Smektała

Bartosz Smektała to jedna z największych nadziei polskiego żużla. Jak rozwinie się kariera tego zawodnika? Nasz ekspert nie ma wątpliwości, że senior Fogo Unii Leszno dostanie spory kredyt zaufania. W młodzież trzeba inwestować.

Bartosz Smektała w nadchodzącym sezonie zadebiutuje w gronie seniorów. Wielu jego poprzedników nie potrafiło sobie poradzić po zakończeniu wieku juniora. - Wchodzi w trudny okres, ale to nie znaczy, że sobie nie poradzi. Zawodnicy mają duże problemy z przejściem do dorosłego żużla, lecz Bartek jest wystarczająco ukształtowany i przede wszystkim utytułowany. Da sobie radę. Uważam, że będzie bardzo silnym punktem przynajmniej swojej drużyny klubowej - komentuje Wojciech Dankiewicz.

Żużlowiec Fogo Unii Leszno regularnie robi postępy. Widać, że szybko się uczy i wyciąga odpowiednie wnioski. - Cały czas się rozwija. Co roku odnoszę właśnie takie wrażenie. Jestem przekonany, że zawiesił sobie wysoko poprzeczkę i jeszcze do niej nie doskoczył. Spokojnie wzniesie się na wyżyny swoich możliwości. Na pewno nie powiedział ostatniego słowa. To nietuzinkowa postać - Smektała jest obdarzony dużą inteligencją, ciężko pracuje, czuje swój sprzęt i rozmawia z teamem. W następnych latach będzie osiągał sukcesy - dodaje.

Polski speedway potrzebuje kolejnych silnych seniorów. Rywalizacja nigdy nikomu nie zaszkodziła. - Dla Bartka to trudny sezon. Jego życiorys jednak jest tak bogaty sportowo, że zaliczam go do czołówki polskich seniorów. Powoli powinien przejmować pałeczkę po swoich starszych kolegach z reprezentacji kraju. Rośnie nam kolejny ambsadaor żużla - po np. Maćku Janowskim czy Jarku Hampelu. Potrafi się wypowiedzieć, jest bardzo skromny, a to pożądana cecha. W ten sposób można zaskarbić sobie sympatię fanów i sponsorów. On taki po prostu jest, niczego nie udaje - podkreśla nasz ekspert.

ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2020: Wielcy Speedwaya - Leigh Adams

Smektała podobnie jak pozostali zawodnicy, musiał zgodzić się na obniżkę zarobków. - Obcięcie wynagrodzenia jest problemem wszystkich ludzi. Myślę, że Bartek przygotował się przed pandemią - sprzętowo, mentalnie oraz fizycznie. Nie powinien się specjalnie spinać lub startować z jakimś bagażem na plecach. Według mnie ma ogromny kredyt zaufania. Nie uniknie jednak wpadek, bo w obecnym żużlu to coś normalnego. Ktoś wygrywa wyścig, a następnie przywozi dwa zera. Ten zawodnik niejednokrotnie udowadniał, że umie pokonywać najlepszych. Po prostu to profesjonalista - zauważa Dankiewicz.

W dalszym ciągu nieznana jest przyszłość Piotra Pawlickiego oraz Emila Sajfutdinowa. Jeżeli zabraknie ich w składzie mistrzów Polski, to młody senior będzie miał zagwarantowane regularne występy. - Spokój psychiczny jest bardzo ważny, aczkolwiek nie wyrokowałbym, że nie dogadają się z Unią. Media kreują różne scenariusze. Jak zrezygnują z PGE Ekstraligi, to będzie to ogromna strata. Prawda jest taka, że są to niesamowici zawodnicy - twierdzi nasz ekspert.

Czy zaistniała sytuacja nie wpłynie negatywnie na atmosferę w zespole? - Wyniki budują atmosferę, a w Lesznie przez ostatnie trzy lata osiągali takie sukcesy, że jestem spokojny o ich relacje. Dla wielu klubów będzie to sezon na przetrwanie. Unii i tak nie grozi degradacja. Kibice też raczej to zrozumieją. Nie powinno być źle, a poza tym piękno sportu polega na tym, że zdarzają się niespodzianki - zaznacza.

Jeżeli mistrz świata juniorów ma prawidłowo się rozwijać, to musi być wystawiany przez trenera Piotra Barona w podstawowym składzie. Miejsca pod numerami 8/16 nie są w pełni satysfakcjonujące. - Jak leszczynianie chcą inwestować w młodzież, to Bartek powinien wyjeżdżać na tor od pierwszego biegu. Wystawienie takiego żużlowca na rezerwie daje możliwości taktyczne, jednak zawodnikowi nie jest to na rękę. Każdy woli wiedzieć, w którym wyścigu pojedzie, a nie tylko czekać na słabszą dyspozycję kolegów - kończy Dankiewicz.

Zobacz także
Homofobiczna wlepka stowarzyszenia kibiców Stali. A mieli promować klub, miasto i kulturę kibicowania
Na stadion nie wpuszczą, ale w program zaopatrzą. Drukarki pójdą w ruch

Komentarze (9)
MarS_80
25.05.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Po naszych Wiktorach jeżdżących jako beniaminek w poprzednim sezonie, to właśnie Bartek Smektała i Dominik Kubera byli dodatkowo moimi ulubionymi juniorami w poprzednim sezonie w E-lidze. Niby Czytaj całość
avatar
Sacha Baron Cohen
25.05.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dajesz Smyku ! Nadzieja polskiej reprezentacji..tak samo jak Maksym. 
avatar
Piotr Biega
25.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Tomi De wito,, chyba takim beretem jak Ty masz 
avatar
Tommy DeVito
25.05.2020
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Za dwa sezony Smyku przykryje Pawlickiego czapką :) 
avatar
-STAN-
25.05.2020
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Przejście na wiek seniorski jest bardzo trudny dla prawie każdego zawodnika. Są tylko wyjątki które na tym przejściu niewiele tracą. Jadnak Bartek Smektała jest tak doskonałym zawodnikiem który Czytaj całość