W Krośnie bardzo mi się podoba - rozmowa z Bartoszem Kasprowiakiem, zawodnikiem KSM-u Krosno

Bartosz Kasprowiak był trzecim polskim zawodnikiem, który w okresie transferowym związał się z drużyną KSM-u Krosno. Dla wychowanka klubu z Zielonej Góry będzie to drugi sezon spędzony w mieście nad Wisłokiem. Oprócz drużyny "Wilków" mieszkaniec Krosna Odrzańskiego będzie w tym roku reprezentował barwy czeskiej drużyny PK Pilzno.

Kilka dni przed rozpoczęciem sezonu podpisałeś kontrakt z drużyną z Krosna. Jak oceniasz poprzedni sezon w swoim wykonaniu?

Sądzę, iż miniony sezon nie mogę zaliczyć do udanych. Moje ciągłe problemy ze sprzętem wynikające z braku sponsorów, a co za tym idzie również braku funduszy, spowodowały to iż sezon był jaki był.

W tym roku już w grudniu związałeś się umową z krośnieńską drużyną. Dlaczego ponownie Krosno?

Związałem się z Krosnem już w grudniu, ponieważ ufam całemu zarządowi i wiem na pewno, że oni chcą żeby było jeszcze lepiej.

Były propozycje z innych klubów?

Nawet przez chwilę nie myślałem o zmianie barw klubowych, gdyż w Krośnie mi się bardzo podoba.

Jak wygląda twoja sytuacja ze sprzętem?

Na chwile obecna posiadam jeden wyremontowany silnik. W ciągu najbliższych dni mam zamiar odkupić część sprzętu od Andrzeja Huszczy. Oczywiście nie będzie to nowy sprzęt, gdyż na taki mnie nie stać, ale mam nadzieje że zda on egzamin i będę z niego zadowolony.

Jak przebiegają przygotowania do sezonu?

Całą zimę pracowałem w Szwecji na budowie. Oczywiście codziennie po pracy nie kładłem się spać tylko trenowałem w terenie oraz na siłowni. Myślę że skandynawski klimat mi służył.

Z zawodników, którzy w ubiegłym roku reprezentowali KSM zostało tylko trzech zawodników, jak ocenisz transfery dokonane przez krośnieńskich działaczy? Na co twoim zdaniem będzie stać drużynę z Krosna?

Mam nadzieję, że transfery, które dokonał klub w czasie przerwy zimowej zdadzą egzamin lecz nie ma co zapeszać ponieważ to jest tylko sport. A jeśli chodzi o końcowy wynik drużyny to mam nadzieję, że wszyscy zawodnicy, którzy będą reprezentować klub z Krosna za każdym razem dadzą z siebie wszystko, tak żeby nie tylko działacze byli zadowoleni ale przede wszystkim kibice.

Z jakimi nadziejami przystąpisz do sezonu?

Przede wszystkim unikać kontuzji i defektów sprzętu. Mam nadzieję na sukcesy całej drużyny jak i moje.

Z kim chciałbyś startować w parze?

W parze mogę jeździć z każdym zawodnikiem, który w parze chce jeździć i umie porozumieć się bez słów.

Będziesz w tym roku startował, w którejś z zagranicznych lig?

Na pewno chciałbym wystartować w każdym turnieju, na który zostanę zaproszony, a także mam podpisany kontrakt z PK Pilzno, lecz nie mam zapewnionego startu.

Będziesz miał możliwość w trakcie sezonu trenowania na torze w Zielonej Górze?

Jeśli chodzi o klub z Zielonej Góry to nigdy nie było problemu z treningami, bądź innymi rzeczami. Ludzie, którzy pracują w tym klubie są bardzo życzliwi dla mnie za co im bardzo dziękuję.

Czy twoim zdaniem duża ilość zawodników zagranicznych nie spowoduje iż mecz będzie turniejem indywidualnym?

Myślę, że na pewno nie jest to idealne rozwiązanie dla nas Polaków, lecz my nie mamy wyjścia i musimy się podporządkować temu co ustala Warszawa.

Zielona Góra, dwa lata w Rawiczu, Zielona Góra, dwa lata w Krośnie, czyżby w przyszłym roku ponownie powrót do swojego macierzystego klubu?

Jak to mówią nigdy nie mów nigdy, bo co ma być to będzie i my nie mamy na to wpływu.

Jakim budżetem powinien dysponować zawodnik w 2 lidze, aby objechać sezon na dobrym poziomie?

Przede wszystkim zawodnik musimy posiadać sponsorów bo jak wiadomo kluby II ligowe nie są w stanie zapewnić wystarczających środków finansowych przed sezonem. Jeśli chodzi o mnie to nie mam jakiejś określonej sumy, chodzi mi przede wszystkim o to aby mieć 2 dobrze przygotowane motocykle.

Można ?wyżyć? z jazdy w drugiej lidze?

Jeśli zawodnik nie posiada sponsorów tak jak ja, to na pewno nie ma co marzyć o zarobku, gdyż wszystkie zarobione pieniądze na torze przeznaczam na ten sport.

Komentarze (0)