Żużel. Fakty i liczby. Osiemsetka Doyle'a. Niesamowity Łaguta długo czekał na drugi klasyczny komplet

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Jason Doyle
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Jason Doyle

Jason Doyle ma już ponad 800 zdobytych punktów w PGE Ekstralidze. Niesamowity Artiom Łaguta dopiero drugi raz zanotował w niej klasyczny komplet. Podkreślamy raz jeszcze fenomenalne serie w wykonaniu Janusza Kołodzieja i Leona Madsena.

Fakty i liczby, czyli statystyczna pigułka po 2. rundzie PGE Ekstraligi.

***

0 - tyle wyścigów drużynowo wygrał we wtorek w Grudziądzu PGG ROW Rybnik. Beniaminek jechał bojowo, ale wielokrotnie tracił pozycje na dystansie, co sprawiło, że ani razu nie pokonał gospodarzy, którym ostatecznie uległ wyraźnie, bo 32:58.

2 - dopiero drugi raz w karierze w naszej lidze Artiom Łaguta zakończył mecz z klasycznym kompletem 15 punktów. Poprzednio udało mu się to w sezonie 2013 przeciwko rywalowi z Bydgoszczy, gdy jeździł dla Unii Tarnów. Rosjanin startuje w Ekstralidze od 2011 roku.

7 - tyle samo lat co Łaguta, ale z tą różnicą, że na wygrany bieg w najwyższej lidze czekał Mateusz Szczepaniak. W Grudziądzu zwyciężył od razu w pierwszym starcie. Poprzednio ta sztuka udała mu się 18 sierpnia 2013 roku przeciwko Marmie Rzeszów. Szczepaniak ścigał się wtedy dla Polonii Bydgoszcz. Kolejne sezony spędził na zapleczu elity.

8 - tyle taśm w ekstraligowych zmaganiach w karierze zanotował Grigorij Łaguta. Rosjanin za ostatnim razem wjechał w nią w niedzielę w starciu z Moje Bermudy Stalą Gorzów.

14 - tyle wyścigów bez porażki z rywalem z Wrocławia liczy niesamowita seria Janusza Kołodzieja. Indywidualny mistrz Polski zanotował już w sumie trzy spotkania z rzędu z kompletami przeciwko Sparcie. Jego punkty biegowe prezentują się od tamtej pory następująco: 3,3,3,3,3,3,3,3,2*,2*,3,3,3,3. Coś niesamowitego.

33 - tyle kolejnych meczów ekstraligowych (!) z dwucyfrowym dorobkiem zanotował z kolei już Leon Madsen. Duńczyk po raz ostatni poniżej 10 punktów pojechał w maju 2018 roku w Lesznie. Od tamtej pory co mecz jedzie na "10+".

40 - tyle indywidualnych zwycięstw w PGE Ekstralidze ma na swoim koncie Kacper Woryna. Rybniczanin wystartował dotąd w 139 gonitwach na tym poziomie.

60 - tylu zawodników pojawiło się jak na razie na torze w dwóch rundach tego sezonu.

80 - tyle meczów w PGE Ekstralidze w karierze ma w dorobku Vaclav Milik. Najlepszy czeski żużlowiec zadebiutował w niej w 2015 roku w barwach zespołu z Wrocławia, w którym ścigał się przez pięć sezonów. Od tego jeździ dla PGG ROW-u.

100 - zajmując drugie miejsce w swoim pierwszym starcie przy Hallera w Grudziądzu, Andrzej Lebiediew dobił do bariery stu punktów zdobytych w ekstraligowej karierze. W sumie Łotysz zdobył przeciwko MrGarden GKM-owi 6 "oczek" i 2 bonusy, ale występ zakończył ze złamaną nogą po upadku w ostatnim biegu zawodów.

270 - tyle meczów na najwyższym ligowym szczeblu w Polsce odjechał Janusz Kołodziej.

800 - wygrywając swój drugi bieg w Zielonej Górze, Jason Doyle dobił do granicy ośmiuset punktów zdobytych w polskiej elicie w karierze. Australijczyk startuje w niej od 2015 roku.

1600 - czwarty start w spotkaniu z Motor Lublin był jubileuszowym tysiąc sześćsetnym dla Krzysztofa Kasprzaka w rodzimej lidze. Wielokrotny reprezentant Polski to najbardziej doświadczony żużlowiec gorzowskiej drużyny, w której ściga się dziewiąty sezon.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Łaguta po raz drugi kompletny i z szóstką na koncie. Powtarzalny zagraniczny tercet Włókniarza [RANKING NOT]
Typer WP SF. W Zielonej Górze Czarnecki trafił jako jedyny. Słabe typowanie Dowhana

ZOBACZ WIDEO Jamrogowi wypadł z ręki widelec, gdy dowiedział się o transferze Hampela

Źródło artykułu: