Żużel. TAURON SEC. Kacper Woryna zaskoczony decyzją sędziego. Zdradził, co powiedział mu Mikkel Michelsen po biegu

WP SportoweFakty / One Sport / Na zdjęciu: Kacper Woryna
WP SportoweFakty / One Sport / Na zdjęciu: Kacper Woryna

Kacper Woryna był bliski awansu do barażu podczas 1. finału TAURON SEC. W 14. wyścigu rybniczanin zaliczył upadek, po którym został wykluczony z powtórki. Reprezentant Polski nie zgadzał się z decyzją sędziego.

W piątek Kacper Woryna zaliczył słaby występ w meczu PGE Ekstraligi na torze w Lublinie. Nie zdołał pokonać żadnego z rywali, a jego PGG ROW Rybnik przegrał z Motorem 31:59.

Dzień później, podczas 1. finału TAURON SEC, było już znacznie lepiej. Tym razem 24-latek zapisał na swoim koncie 8 punktów, co w ostatecznym rozrachunku dało mu 8. pozycję.

- Występ był bardzo dobry w porównaniu do ostatnich, które wymagały dużo pracy. Tak naprawdę w sobotę coś zaskoczyło i jestem zadowolony - powiedział po zakończeniu zawodów w rozmowie z One Sport.

Worynie niewiele zabrakło, aby uzyskał awans do biegu barażowego. Punkty stracił w 14. wyścigu, w którym miała miejsce sporna sytuacja. Na wejściu w drugi łuk doszło do kontaktu pomiędzy nim a Mikkelem Michelsenem, wskutek czego Woryna zaliczył upadek. Sędzia Aleksander Latosiński z powtórki wykluczył Polaka.

- Szkoda tego wykluczenia. Nie wiem, kto to sędziował, ale po tamtym biegu przyszedł do mnie Mikkel Michelsen i powiedział: "wiem, że cię tam uderzyłem". Ciężko było się utrzymać na motocyklu i nie miałem innej możliwości. Zgadzam się z Mikkelem, a nie sędzią - ocenił tę sytuację reprezentant Polski.

Szansę na poprawę swojej pozycji w klasyfikacji generalnej TAURON SEC Kacper Woryna będzie miał już w najbliższą środę. 8 lipca o godz. 19:00 na torze w Bydgoszczy odbędzie się 2. finał cyklu.

Czytaj także:
TSEC: Madsen wykorzystał błąd Pedersena i znów wygrał w Toruniu. Smektała tuż za podium
Tomasz Janiszewski. Nicki, dobrze, że wciąż jesteś. Z dalekiej podróży znów wracasz mocny

ZOBACZ WIDEO Dudek: Jakbym miał 100 tysięcy dolarów, dałbym Anderssonowi, żeby wrócił

Komentarze (6)
avatar
SkuBsoN
6.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sędzia dał ciała 
Nίghtmare
5.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
ale sędzia podjął słuszna decyzje, kontakt był, ale to nie znaczy że wina była michaela. Pewno, wolał bym widzieć witrynę z wienkszym dorobkiem punktowym, ale sprawiedliwość też musi być. 
avatar
-doctor72-
5.07.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Sędzia Aleksander Latosiński to były żużlowiec i nie powinien takich błędów robić.