Żużel. Mateusz Cierniak wie, że dobry junior to połowa sukcesu. Wyczerpujące treningi mają przynieść skutek

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Mateusz Cierniak.
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Mateusz Cierniak.

Dobry junior to połowa sukcesu. Z mocnym młodzieżowcem znacznie łatwiej zwyciężać spotkania. - W pewnym sensie zdaję sobie z tego sprawę, ale staram się nie wywierać na sobie presji - skomentował Mateusz Cierniak z Unii Tarnów.

[tag=864]

[/tag]Unia Tarnów przygotowuje się do sobotniej inauguracji eWinner 1. Ligi. Pierwszym rywalem drużyny z Małopolski będzie Zdunek Wybrzeże Gdańsk. Spotkanie odbędzie się nad morzem. Mateusz Cierniak w poniedziałek wziął udział w meczu Północ - Południe i pokazał się z dobrej strony. Młody żużlowiec skorzystał z okazji i potrenował przed ligowym starciem.

Junior tarnowian w czterech wyścigach zdobył 9 "oczek" z dwoma bonusami, co z całą pewnością jest doskonałym rezultatem. W wielkim stopniu pomógł zespołowi Południa wygrać 48:42. - Jestem zadowolony ze swojego występu. Dla mnie był to bardzo fajny i przydatny trening przed sobotnim meczem ligowym. Mam nadzieję, że tak samo dobrze pojadę na inaugurację rozgrywek - powiedział WP SportoweFakty Mateusz Cierniak, który jest jednym z najlepszych juniorów eWinner 1. Ligi.

18-letni zawodnik znakomicie spisywał się na twardym owalu. W sobotę identyczny tor byłby mile widziany, choć sam w to za bardzo nie wierzy. - Myślę, że w sobotę będzie troszkę inny tor. Nie wydaje mi się, żeby gospodarze przygotowali podobną nawierzchnię, jednak od kiedy przyjeżdżam do Gdańska, to z innym torem - niż dosyć twardy oraz lekko skrobiący się - nie miałem jeszcze do czynienia - dodał.

ZOBACZ WIDEO Dudek: Jakbym miał 100 tysięcy dolarów, dałbym Anderssonowi, żeby wrócił

Zdunek Wybrzeże prowadzi trener Mirosław Berliński, który po zakończeniu meczu Północ - Południe pozytywnie wypowiadał się na temat jazdy naszego rozmówcy. Co na to sam zainteresowany? - To bardzo duża pochwała. Cieszę się, że odjechałem tak dobre zawody i dziękuję trenerowi Berlińskiemu za docenienie oraz miłe słowa w moim kierunku - podkreślił żużlowiec Unii Tarnów.

Zmagania na zapleczu PGE Ekstraligi ruszają z ponad trzymiesięcznym opóźnieniem. - Jak każdy czekałem na rozpoczęcie sezonu. W końcu wszyscy się doczekaliśmy - przyznał Cierniak. Zatem, jakie cele są stawiane przed tarnowianami? - Na razie ciężko mówić o celach. Według mnie - będzie to bardzo szybki sezon. Pojedziemy tyle samo zawodów ligowych, co w poprzednich latach. Mamy tylko na to dwa razy mniej czasu. Jazda z meczu na mecz, z treningu na trening. Tak to będzie wyglądało - stwierdził.

Dobry junior to połowa sukcesu. Od 18-letniego żużlowca może bardzo dużo zależeć. Nie bez powodu jest uznawany za czołowego młodzieżowca eWinner 1. Ligi. - W pewnym sensie zdaję sobie z tego sprawę, ale staram się nie wywierać na sobie presji z tego powodu. Dużo pracy wkładam w treningi - na torze, jak i poza nim. Myślę, że przełoży się to na bardzo dobry wynik w tym sezonie. Trzeba jak najwięcej jeździć i złapać odpowiedni rytm - zakończył Mateusz Cierniak.

Zobacz takżePopis umiejętności juniora Unii Tarnów na gdańskim torze. "Najbardziej podobała mi się jazda Mateusza Cierniaka"
Zobacz takżeŻużel. Robert Kościecha niezadowolony z postawy juniorów MrGarden GKM-u. Marcin Turowski musi wyciągnąć wnioski

Źródło artykułu: