Czy grudziądzanie plany o strefie medalowej muszą odłożyć na następny sezon? Wiele na to wskazuje. Drużyna Roberta Kempińskiego praktycznie nie punktuje (jedno zwycięstwo w sześciu spotkaniach), a bez tego nie da się wskoczyć do pierwszej czwórki. Tylko Artiom Łaguta spełnia oczekiwania. Lider MrGarden GKM-u nie ustrzegł się kilku wpadek, lecz nikt nie jest bezbłędny i słabsze biegi mogą się przytrafić.
Delikatnie loty - w porównaniu z poprzednimi rozgrywkami - obniżył Kenneth Bjerre, choć na filigranowego Duńczyka nie wypada powiedzieć złego słowa. Walczy z rywalami, ale czasami po prostu brakuje mu szczęścia. Tak było w Lublinie, kiedy został niesłusznie wykluczony z wyścigu. Jak na razie zawodzi Nicki Pedersen. Trzykrotny mistrz świata miał poprowadzić ekipę znad Wisły do fazy play-off, a tymczasem mówi się głównie o tym, że przeszkadza kolegom na torze i markuje defekty, gdy znajduje się na końcu stawki. Sportowcowi takie zachowanie nie przystoi, Paweł Miesiąc przed tygodniem stracił przez to punkt bonusowy.
Krytykowani są również krajowi seniorzy - Przemysław Pawlicki i Krzysztof Buczkowski. Od razu trzeba przyznać, że wyniki wcale ich nie bronią. Kibice z Grudziądza powoli zastanawiają się, dlaczego tak mało szans od szkoleniowca otrzymuje Roman Lachbaum lub dlaczego działacze nie pozyskają gościa z eWinner 1. Ligi. - Nie widzimy potrzeby kontraktowania dodatkowego żużlowca. Nasi wiedzą jak się jeździ i potrafią to robić. Mają po prostu problemy sprzętowe, bądź nie potrafią się dopasować. Musimy zdiagnozować, gdzie tkwi kłopot i jak im pomóc. Chcemy odbudować zawodników na resztę sezonu - tłumaczył nam niedawno Zdzisław Cichoracki, członek rady nadzorczej.
ZOBACZ WIDEO Łaguta: W Polsce brak mi torów crossowych, koparki i domu
Dla MrGarden GKM-u to mecz ostatniej szansy. Jeżeli grudziądzanie chcą pozostać w grze o miejsce w czwórce, muszą w sobotę uporać się z gorzowianami. W innym wypadku pozostanie im tylko rozglądanie się za plecy i walka o utrzymanie w PGE Ekstralidze. Sam byt w elicie już ich nie zadowala, marzą o czymś więcej. Jest to jednak niemożliwe bez dobrej jazdy Pedersena (na domiar złego w czwartkowej rundzie TAURON SEC miał groźny upadek), dużej poprawy krajowych seniorów i przebudzenia juniorów. Tym razem trener postawił na Marcina Turowskiego oraz Damiana Lotarskiego. W klubie zaszyli swoim pracownikom usta. Do soboty nikt nie ma prawa pisnąć słowem na żaden temat. Czy cisza medialna pomoże poprawić rezultaty?
Jeszcze gorzej wygląda położenie Moje Bermudy Stali. Podopieczni Stanisława Chomskiego mają na swoim koncie same porażki, co jest równoznaczne z tym, że niespodziewanie zamykają tabelę. "Czas się obudzić, bo znowu robi się nieciekawie" - powinni usłyszeć wszyscy zawodnicy i to bez wyjątku. Nawet Bartosz Zmarzlik zawodzi (średnia biegopunktowa 2,080). Ostatnio gorszym wynik wykręcił jako dziewiętnastolatek w sezonie 2014 (2,055). Kroku do przodu w swojej karierze nie potrafi wykonać Anders Thomsen. Walecznego żużlowca z kraju Hamleta z pewnością stać na więcej niż bycie tylko drugą linią.
Najwięcej zarzutów jest natomiast do postawy Krzysztofa Kasprzaka, Szymona Woźniaka i Nielsa Kristiana Iversena, którzy są zdecydowanie pod formą. W sobotę swój mecz odjedzie eWinner Apator Toruń, więc niewykluczone, że po raz kolejny w składzie gorzowian pojawi się Jack Holder. Młodszy z braci dobrze wszedł w sezon, a debiut w Moje Bermudy Stali miał wyborny. Zabrakło go w awizowanym zestawieniu, jednak może to być tylko tzw. zasłona dymna. Formację młodzieżową stworzy duet: Rafał Karczmarz - Wiktor Jasiński. Ostatnio wstrzymana została rywalizacja wśród juniorów, bo kontuzji nabawił się Mateusz Bartkowiak. Młodzi zawodnicy dają radę, w Grudziądzu są w stanie solidnie zapunktować, co tylko przybliży drużynę do sukcesu.
Margines błędu został wyczerpany. - Myślę, że przegrana Stali w Rybniku może się w końcowym rozrachunku odbić im czkawką. W tak trudnej sytuacji musieliby zacząć wygrywać u siebie i na wyjazdach. A teraz to nawet nie mają własnego stadionu. Zawodzą też zawodnicy. Słabo jedzie Krzysztof Kasprzak. W klubie przecież sięgnęli już nawet po gościa Jacka Holdera. Ewentualna porażka w Grudziądzu chyba definitywnie przekreśli ich szanse na pierwszą czwórkę w tym sezonie - ocenił Wojciech Dankiewicz, telewizyjny ekspert.
Awizowane składy:
MrGarden GKM Grudziądz:
9. Nicki Pedersen
10. Krzysztof Buczkowski
11. Kenneth Bjerre
12. Przemysław Pawlicki
13. Artiom Łaguta
14. Damian Lotarski
15. Marcin Turowski
Moje Bermudy Stal Gorzów:
1. Krzysztof Kasprzak
2. Niels Kristian Iversen
3. Szymon Woźniak
4. Bartosz Zmarzlik
5. Anders Thomsen
6. Rafał Karczmarz
7. Wiktor Jasiński
Początek meczu: 16:30.
Sędzia: Remigiusz Substyk
Komisarz toru: Jacek Woźniak
Przewidywana prognoza pogody:
Temperatura: 28°C
Wiatr: 15 km/h
Deszcz: 2.9 mm
Zobacz także: Żużel. Oficjalnie. Fogo Unia Leszno wypożyczyła Brady'ego Kurtza do Orła Łódź!
Zobacz także: Żużel. TAURON SEC. Groźny upadek Nickiego Pedersena. Duńczyk wysłany na badania do szpitala