Żużel. Start - Unia. Nerwowy początek gospodarzy w Gnieźnie. Dwa razy dotknęli taśmy

WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Adrian Gała na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Adrian Gała na prowadzeniu

Nie tak wyobrażano sobie początek spotkania w Gnieźnie. Car Gwarant Kapi Meble Budex Start zanotował niezwykle pechowy start meczu z Unią Tarnów.

Sobotnie spotkanie w Grodzie Lecha otwiera 4. rundę eWinner 1. Ligi. Trzeci w tabeli Car Gwarant Kapi Meble Budex Start Gniezno podejmuje czwartą Unię Tarnów. Inauguracyjna gonitwa zdecydowanie lepiej ułożyła się dla gości, którzy wygrali 5:1. Natężenie problemów miejscowych w serii otwierającej mecz wystąpiło już w drugim biegu. Taśmy dotknął Damian Stalkowski i został wykluczony z powtórki. W niej Unia zwyciężyła 4:2.

Nie minęła chwila, a w taśmę wpakował się drugi z jeźdźców Startu. Tym razem nie wytrzymał Oliver Berntzon. Jaskółki wykorzystały okazję i grzmotnęły rywali po raz trzeci (4:2).

Na domiar złego w czwartej odsłonie na tor upadł Adrian Gała. Na szczęście dla niego i całego zespołu z Gniezna obyło się bez wykluczenia i kontuzji. Gała w powtórce popisał się świetną jazdą i pokonał na dystansie Ernesta Kozę. Unia prowadziła w tym momencie 15:9.

Mecz na stadionie przy Wrzesińskiej trwa. Relacja tekstowa LIVE pod poniższym linkiem.

ZOBACZ WIDEO Ataki na Stal Gorzów. Działacz odpowiedział Termińskiemu i Cichorackiemu

Komentarze (2)
avatar
rosomak1
1.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Taka prawda Pavlic już tylko druga liga 
avatar
surge
1.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pavlic to nieporozumienie. Chłop niech szuka jazdy w 2 lidze, bo tam jest miejsce dla amatorów.