Żużel. Unia - Lokomotiv: Dobra rozgrzewka dla rozpędzonej Unii. Mission impossible dla Łotyszy [ZAPOWIEDŹ]

WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Ernest Koza na pierwszym planie
WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Ernest Koza na pierwszym planie

Rozpędzona Unia Tarnów w czwartek podejmie Lokomotiv Daugavpils. Choć w sporcie wszystko jest możliwe, to wynik wydaje się być raczej sprawą oczywistą. Gospodarze są obecnie drugą siłą w całej lidze. Goście natomiast okupują ostatnie miejsce.

W poprzednich latach było tak, że jak Lokomotiv Daugavpils przyjechał do Tarnowa, to zawsze sporo się działo. Łotyszom miejscowy tor najwyraźniej odpowiada. W tym roku o wielkie emocje i zacięty mecz będzie jednak wyjątkowo ciężko. Goście jadą na razie bardzo kiepsko. Ich dorobek punktowy wskazuje liczbę zero i za bardzo nie widać perspektyw na poprawę. Na obecną chwilę są najsłabszym zespołem w eWinner 1. Lidze.

Zupełnie inne nastroje panują w Unii Tarnów. Trzykrotni Drużynowi Mistrzowie Polski sezon zaczęli naprawdę imponująco. Ich bilans na wyjazdach to dwa mecze i dwie wygrane. U siebie ostatnio odprawili z kwitkiem Abramczyk Polonię Bydgoszcz. Przegrali na razie jedynie z eWinner Apatorem Toruń. I choć okoliczności tamtej porażki mogą być odrobinę wstydliwe, to jednak tą przegraną można było przecież wkalkulować.

Unii trafił się teraz rywal, nazwijmy to, na dobrą rozgrzewkę. Pewnie będzie można przetestować sprzęt i dać szansę tym, którzy ostatnio mieli więcej problemów. Na przykład taki Daniel Kaczmarek. Z drugiej strony gospodarze powinni popracować na torem. Porażka z Apatorem pokazała, że jest w tej materii sporo do poprawy. Co prawda tydzień później udało im się pokonać bydgoską Polonię, jednak nie wszystko funkcjonowało wtedy perfekcyjnie.

ZOBACZ WIDEO Tajemnicza wypowiedź Zmarzlika. O co mu chodziło? Dyrektor Stali komentuje

Natomiast goście z Łotwy swoje nadzieje muszą pokładać przede wszystkim w Andrieju Kudriaszowie. To on jest w tym sezonie motorem napędowym swojego zespołu. Pozostali startują z bardzo zmiennym skutkiem. Raz jest lepiej, raz gorzej, ale generalnie słabo to wygląda. Inna sprawa, że Lokomotiv z pewnością koncentruje się w tym roku na meczach u siebie. Tylko tam potencjalnie mogą szukać jakichkolwiek punktów. To ich jedyna nadzieja na walkę o utrzymanie. Zresztą ta misja, jak i jakiekolwiek punkty wywiezione z Tarnowa, można by określić mianem "mission impossible".

Awizowane składy:

Unia Tarnów:
9. Kim Nilsson
10. Ernest Koza
11. Michał Gruchalski
12. Artur Mroczka
13. Peter Ljung
14.
15. Mateusz Cierniak

Lokomotiv Daugavpils:
1. Pontus Aspgren
2. Jewgienij Kostygow
3. Ernest Matjuszonok
4. Kjastas Puodżuks
5. Andriej Kudriaszow
6. Francis Gusts
7.

Początek spotkania: 6 sierpnia (czwartek), godz. 18:00
Sędzia: Jerzy Najwer
Komisarz toru: Tomasz Welc
Przewodniczący Jury: Marek Wojaczek - pierwsze posiedzenie Jury o godz. 15.00

CZYTAJ WIĘCEJ: Żużel. Wraca temat dopingu technologicznego! Na tapecie butelki z nitro. Ekspert mówi, co należy zrobić [WYWIAD]

CZYTAJ TAKŻE: Ilona Termińska o zakładzie z prezesem eWinnera, rwącej włosy z głowy księgowej, awansie do PGE Ekstraligi [WYWIAD]

Komentarze (0)