- Grzegorz ma rozciętą lewą dłoń. Ma założone cztery szwy. Wszystko sprawdzimy na miejscu. Prześwietlenie nie wykazało żadnych złamań. Ręka go boli, ale mówi, że złamań nie będzie. Nie ma szans, by pojechał w niedzielę w Częstochowie - powiedział na łamach zachod.pl Piotr Żyto, trener Falubazu.
Zengota jest w tym sezonie najlepszym krajowym juniorem w Ekstralidze. W sierpniu czeka go m.in. start w finale Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski w Lesznie. Jak na razie ciężko jest przewidzieć, czy "Zengi" wystartuje w tych zawodach. Pewne jest, że zabraknie go w niedzielnym meczu ligowym w Częstochowie.