W poniedziałek Abramczyk Polonia Bydgoszcz starała się wywalczyć punkty w meczu z Car Gwarant Kapi Meble Budex Startem Gniezno. Ostatecznie ta sztuka się gościom nie udała, a na dodatek problemów zdrowotnych podczas meczu nabawił się Andreas Lyager.
Duńczyk nie mógł zapisać występu do udanych, gdyż w trzecim i czwartym swoim starcie zanotował on podobnie wyglądające upadki. Druga kraksa była dużo poważniejsza w skutkach, przez co żużlowca z toru zabrała karetka, jadąc z Duńczykiem do szpitala.
We wtorek nie pojawiła się żadna informacja dotycząca stanu zdrowia 23-latka, co wzbudziło poważne wątpliwości, dotyczące udziału lidera bydgoszczan w czwartkowym meczu z Lokomotivem Daugavpils. Środowe wieści uspokoiły jednak kibiców Polonii.
Mianowicie żużlowiec przeszedł wszystkie badania, które wykazały, że jest on zdolny do jazdy. Taką informację poprzez swoje social media podał klub. - Skończyło się na strachu. Andreas będzie gotowy do startu w następnych meczach Abramczyk Polonii Bydgoszcz - powiedział w komunikacie Jerzy Kanclerz.
Czytaj także:
Żużel. Menedżer Motoru mówi, jak dokonać cudu z Falubazem. Nie będzie ani gościa, ani Zengoty
Żużel. Artiom Łaguta jeszcze we wtorek nie skreślał GKM-u, ale transfer do Sparty jest gotowy. Wymowne słowa działacza
ZOBACZ WIDEO Żużel. Stal nie zachowuje się w porządku rozmawiając z Jackiem Holderem o kontrakcie