Żużel. Zmarzlik bez większego błysku, ale plan minimum został zrealizowany. Kolejny niemrawy występ Dudka [NOTY]

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik i Fredrik Lindgren
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik i Fredrik Lindgren

Maciej Janowski stanął na drugim stopniu podium w 7. rundzie tegorocznego cyklu Grand Prix. W finale zameldował się również Bartosz Zmarzlik, który w ostatnim wyścigu zajął ostatnią pozycję. Słabo po raz kolejny wypadł Patryk Dudek.

Maciej Janowski 5+. W ostatnich dniach nie prezentował już tak kapitalnej formy, jak jeszcze miesiąc temu, gdy wygrywał zawody Grand Prix we Wrocławiu. Przed piątkowym turniejem zajmował 4. pozycję w klasyfikacji generalnej ze sporą stratą do czołowej trójki. W przedostatnim turnieju tego roku spisał się bardzo dobrze. Wszystkie biegi kończył na pierwszej lub drugiej pozycji. Zawodnik Sparty Wrocław może być pewny utrzymania na następny sezon. O wywalczenie pozycji medalowej może być ciężko, bo do trzeciego Fredrika Lindgrena traci 14 punktów.

Bartosz Zmarzlik 5-. Męczył się przez całe zawody. Jego sprzęt nie był tak szybki, jak choćby Macieja Janowskiego czy Max Fricke'a. Do ostatniego biegu rundy zasadniczej walczył o wejście do półfinału. Wydaje się, że aktualnego mistrza świata z rytmu wybił upadek z 5. biegu. Na szczęście 24-latek zdołał wejść do wielkiego finału. Co prawda zajął w nim czwartą pozycję, jednak wydaje się, że plan minimum został wykonany. Zwłaszcza, że powiększył przewagę nad Fredrikiem Lindgrenem. Nad wiceliderem Taiem Woffindenem ma 8 punktów przewagi.

Patryk Dudek 2+. Plus przy jego nazwisku pojawił się za wygrany bieg 15., w którym pokonał m.in Fredrika Lindgrena. Wychowanek Falubazu nie ma już nawet matematycznych szans na utrzymanie w cyklu Grand Prix. Nie pozostaje mu nic innego, jak w jutrzejszych zawodach godnie pożegnać się z mistrzostwami świata. A kto wie, może dzięki dobrej postawie w ostatnim turnieju przekona organizatorów do przyznania mu dzikiej karty.

Zobacz także:
Żużel. Stal Gorzów przekazała pieniądze na szkolenie młodych adeptów żużlowych w Wawrowie
Żużel. Włókniarz ma trzech kandydatów na zawodnika do lat 24. Prezes klubu jest spokojny o pozostanie Jakuba Miśkowiaka

ZOBACZ WIDEO Żużel. Prezes Apatora mówi, jak zareagowała, gdy dowiedziałą się, że Stal oferuje kontrakt Holderowi

Źródło artykułu: