Żużel. Zmarzlik bez większego błysku, ale plan minimum został zrealizowany. Kolejny niemrawy występ Dudka [NOTY]
Maciej Janowski stanął na drugim stopniu podium w 7. rundzie tegorocznego cyklu Grand Prix. W finale zameldował się również Bartosz Zmarzlik, który w ostatnim wyścigu zajął ostatnią pozycję. Słabo po raz kolejny wypadł Patryk Dudek.
Bartosz Zmarzlik 5-. Męczył się przez całe zawody. Jego sprzęt nie był tak szybki, jak choćby Macieja Janowskiego czy Max Fricke'a. Do ostatniego biegu rundy zasadniczej walczył o wejście do półfinału. Wydaje się, że aktualnego mistrza świata z rytmu wybił upadek z 5. biegu. Na szczęście 24-latek zdołał wejść do wielkiego finału. Co prawda zajął w nim czwartą pozycję, jednak wydaje się, że plan minimum został wykonany. Zwłaszcza, że powiększył przewagę nad Fredrikiem Lindgrenem. Nad wiceliderem Taiem Woffindenem ma 8 punktów przewagi.
Patryk Dudek 2+. Plus przy jego nazwisku pojawił się za wygrany bieg 15., w którym pokonał m.in Fredrika Lindgrena. Wychowanek Falubazu nie ma już nawet matematycznych szans na utrzymanie w cyklu Grand Prix. Nie pozostaje mu nic innego, jak w jutrzejszych zawodach godnie pożegnać się z mistrzostwami świata. A kto wie, może dzięki dobrej postawie w ostatnim turnieju przekona organizatorów do przyznania mu dzikiej karty.
Zobacz także:
Żużel. Stal Gorzów przekazała pieniądze na szkolenie młodych adeptów żużlowych w Wawrowie
Żużel. Włókniarz ma trzech kandydatów na zawodnika do lat 24. Prezes klubu jest spokojny o pozostanie Jakuba Miśkowiaka
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>