Jak czytamy na stronie internetowej speedwaygp.com, tegoroczna edycja Speedway of Nations odbędzie się w "jednym z najszybciej rozwijających się żużlowych ośrodków". W ten sposób doceniono zaangażowanie lubelskich działaczy i nie tylko.
- Głęboko wierzę w to, że nasi kibice stworzą niezapomnianą atmosferę i udowodnią, że są najlepszymi kibicami na świecie. Serdecznie zapraszam wszystkich na te zawody. To będzie prawdziwe święto żużla - powiedział Jakub Kępa, prezes Motoru Lublin, cyt. przez speedwaygp.com.
Lublin zorganizuje finały SoN w dniach 16 i 17 października. Pierwotnie chciano, aby te turnieje odbyły się w Manchesterze. Na przeszkodzie stanęła jednak pandemia koronawirusa, a konkretniej restrykcje, jakie obowiązują w Wielkiej Brytanii.
Zadowolenia z tego, że to właśnie w Lublinie odbędą się finały SoN nie kryje Paul Bellamy, dyrektor zarządzający BSI.
- Czymś niesamowitym jest oglądanie tego, jak wiele lubelskich kibiców wspiera klub w tych dziwnych czasach. Jestem pewien, że po raz kolejny stworzą wyjątkową atmosferę, bo Polacy będą przecież walczyć o złoto. Dziękuję wszystkim osobom z Lublina za ich wysiłek w to, by zorganizować to wydarzenie - zaznaczył Bellamy w rozmowie z speedwaygp.com.
Kępa podkreślił natomiast, że jest bardzo dumny z tego, że Lublin może zorganizować zawody tej rangi. - Po raz pierwszy w naszej historii odbędzie się tutaj tak ważna impreza. Jestem przekonany, że jako klub dołożymy wszelkich starań, aby sprostać wszystkim wyzwaniom organizacyjnym - podsumował szef Motoru.
Czytaj także:
> Żużel. Po "duńskiej mafii" w Zdunek Wybrzeżu nie ma już śladu. Mikkel Bech był ostatnim elementem
> Żużel. Grand Prix. Wiemy, ile zarabia Bartosz Zmarzlik
ZOBACZ WIDEO #MagazynBezHamulców. Kołodziej, Chomski, Dowhan, Janiszewski i Kuźbicki gośćmi Galewskiego!