Żużel. Finał MEP. Polska najlepsza w Terenzano. Niepokonany Jamróg [RELACJA]

WP SportoweFakty / MIchał Chęć. / Na zdjęciu: Jakub Jamróg
WP SportoweFakty / MIchał Chęć. / Na zdjęciu: Jakub Jamróg

Reprezentacja Polski w składzie Jakub Jamróg, Wiktor Trofimow jr i rezerwowy Mateusz Cierniak zwyciężyła w sobotę w finale Mistrzostw Europy Par. Na torze w Terenzano pierwszy z nich był niepokonany. To ósme złoto dla Biało-Czerwonych.

W przeciwieństwie do zmagań rangi światowej w Speedway of Nations w Lublinie, gdzie trwa walka o przeprowadzenie zawodów, w Terenzano pogoda dopisała i turniej na Pista Olimpia odbył się zgodnie z planem. Finał Mistrzostw Europy Par to od lat zmagania tzw. "drugiej ligi" na naszym kontynencie. Polska także bierze w niej udział, lecz na to wydarzenie co roku wysyła zawodników, którym powołanie do pierwszej reprezentacji tak naprawdę nie grozi.

We Włoszech Biało-Czerwoni niemal cały czas przewodzili w klasyfikacji. Koncertowo spisywał się Jakub Jamróg, który był w składzie podczas finału przed dwoma laty, gdy jako rezerwowy walnie przyczynił się do zdobycia tytułu (partnerowali mu Grzegorz Zengota i Tobiasz Musielak). Teraz to on był liderem i co więcej - nie przegrał z żadnym z rywali.

W parze z Jamrogiem jeździł Wiktor Trofimow jr i to on zaczął od indywidualnej wygranej. Później trójki zbierał już starszy z nich, a Ukrainiec z polskim paszportem miał pewne kłopoty. Dokładał jednak cenne punkty i na koniec to nasz zespół cieszył się ze złotego medalu.

ZOBACZ WIDEO Andrzej Rusko: Czugunow chce startować z polską flagą. Holta nie przeszkadzał, a nie potrafi mówić po polsku

Na sześć gonitw Polska aż pięć wygrała. Jedyny remis padł w batalii z Łotyszami, którzy zdobyli srebro. Ich liderem był bardzo szybki Andrzej Lebiediew. Mistrz Europy w kategorii indywidualnej z 2017 roku przegrał w sobotę tylko jeden bieg - ten z Jamrogiem.

Walka o medale była we Włoszech bardzo zacięta. Liczyli się w niej gospodarze, ale końcówkę zanotowali słabszą i ostatecznie zakończyli finał na miejscu piątym. Brąz przypadł Francuzom, którzy mieli słabszy początek. O punkt wyprzedzili Czechów.

Polska zdobyła już ósmy złoty krążek w MEP i trzynasty w ogóle. To najlepszy wynik w historii imprezy, której pierwsza edycja miała miejsce w roku 2004.

Punktacja:

Polska - 25
5. Jakub Jamróg - 17+1 (2*,3,3,3,3,3)
6. Wiktor Trofimow jr - 8+1 (3,1,1,0,1,2*)
17. Mateusz Cierniak - ns

II Łotwa - 23
11. Andrzej Lebiediew - 17 (3,3,3,2,3,3)
12. Jewgienij Kostygow - 1 (w,1,-,-,t,-)
20. Oleg Michaiłow - 5+1 (2,1*,2)

III Francja - 21
3. Dimitri Berge - 12+2 (2,2,2*,3,1,2*)
4. David Bellego - 9 (t,0,3,1,2,3)
16. Jordan Dubernard - ns

IV Czechy - 20
1. Josef Franc - 9+2 (3,1*,0,-,2*,3)
2. Daniel Klima - 10+1 (1,2,2,0,3,2*)
15. Zdenek Holub - 1 (1)

Włochy - 18
13. Nicolas Covatti - 12 (3,2,3,3,0,1)
14. Paco Castagna - 0 (0,t,-,-,-,-)
21. Nicolas Vicentin - 6+2 (2*,2*,2,0)

VI Węgry - 12
9. Norbert Magosi - 9 (2,3,d,2,1,1)
10. Roland Kovacs - 3 (1,1,1,0,0,0)

VII Słowacja - 6
7. Jakub Valković - 0 (u/-,ns,ns,ns,ns,ns)
8. David Pacalaj - 6 (1,2,1,1,1,d)

Bieg po biegu:
1. Franc, Berge, Klima, Bellego (t)
2. Trofimow jr, Jamróg, Pacalaj, Valković (u/-) 
3. Lebiediew, Magosi, Kovacs, Kostygow (w/u)
4. Covatti, Klima, Franc, Castagna
5. Jamróg, Berge, Trofimow jr, Bellego
6. Magosi, Pacalaj, Kovacs, Valković (ns)
7. Lebiediew, Covatti, Kostygow, Castagna (t)
8. Jamróg, Klima, Trofimow jr, Franc
9. Bellego, Berge, Pacalaj, Valković (ns)
10. Covatti, Vicentin, Kovacs, Magosi (d/4)
11. Lebiediew, Michaiłow, Holub, Klima
12. Berge, Magosi, Bellego, Kovacs
13. Jamróg, Lebiediew, Michaiłow, Trofimow jr
14. Covatti, Vicentin, Pacalaj, Valković (ns)
15. Klima, Franc, Magosi, Kovacs
16. Lebiediew, Bellego, Berge, Kostygow (t)
17. Jamróg, Vicentin, Trofimow jr, Covatti
18. Franc, Klima, Pacalaj, Valković (ns)
19. Bellego, Berge, Covatti, Vicentin
20. Jamróg, Trofimow jr, Magosi, Kovacs
21. Lebiediew, Michaiłow, Pacalaj (d/3), Valković (ns)

Sędzia: Giuseppe Grandi (Włochy)

CZYTAJ WIĘCEJ:
Speedway of Nations. W Lublinie zabraknie plejady gwiazd. Oto najwięksi nieobecni finałów
Fakty i liczby. Kołodziej ma już 8 złotych medali DMP. Sajfutdinow pierwszy raz na szczycie

Komentarze (13)
avatar
RECON_1
19.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratulacje dla zwycieczow,moze noe jest to jakis supwr TOP ale za darmo medali nie dawali. 
avatar
smok
18.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fajnie, jakby Berge został w Polonii. On potrafi jeździć. 
avatar
yes
17.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdyby zamiast Jamroga wysłali na MEP Czugunowa, nie byłoby mistrzostwa. Jednak wystawienie w reprezentacji Trofimowa i Czogunowa byłoby ruchem, który zapisałby się na długo (może nawet na zawsz Czytaj całość
avatar
gryf
17.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Mają chłopaki pewne miejsca w składzie motorynki luplin na przyszły sezon! Ha,ha,ha,ha! 
Wielki Motor
17.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Wielki Motor Mistrzem Europy! ;)