Żużel. Przed okresem transferowym. Niełatwy czas w Grudziądzu. GKM stracił lidera i wychowanka

WP SportoweFakty / MIchał Chęć. / Na zdjęciu: Matej Zagar i Artiom Łaguta dziękują sobie za walkę.
WP SportoweFakty / MIchał Chęć. / Na zdjęciu: Matej Zagar i Artiom Łaguta dziękują sobie za walkę.

Zmiany kadrowe na jakie zapowiada się w Grudziądzu, każą sądzić, że w 2021 roku MrGarden GKM będzie skazywany na walkę o utrzymanie w PGE Ekstralidze. Strata Artioma Łaguty i Krzysztofa Buczkowskiego wydaje się nie do powetowania.

Sezon 2020 nie okazał się dla MrGarden GKM-u Grudziądz udany. Dopiero 7. miejsce w PGE Ekstralidze z dużą stratą do strefy play-off to na pewno rozczarowanie, biorąc pod uwagę potencjał, jakim ten zespół dysponował. Tymczasem nowe rozdanie może być dla niego jeszcze trudniejsze. Skład będzie słabszy, a w lidze nie powinno być tym razem tak miernego rywala, jak ten z Rybnika.

MAJĄ: Nicki Pedersen, Kenneth Bjerre, Przemysław Pawlicki, Roman Lachbaum, Damian Lotarski, Kacper Łobodziński i Denis Zieliński

Dwaj Duńczycy mają z klubem ważny kontrakt, Rosjanin (wpisuje się w przepis o zawodniku do lat 24) także, z kolei Pawlicki poinformował niedawno, że zostaje i czwarty rok z rzędu będzie bronić grudziądzkich barw. Do tego dochodzą młodzieżowcy. Z uwagi na ruchy kadrowe, jakie już wystąpiły i jakie mają nastąpić, liderem GKM-u powinien być Pedersen. Największa gwiazda, nazwisko, doświadczenie - wszystko to ma, choć na pewno coraz bardziej daje mu się we znaki wiek. W 2021 roku trzykrotny indywidualny mistrz świata skończy już bowiem 44 lata.

PRZYCHODZĄ: Krzysztof Kasprzak (?), Norbert Krakowiak (?), trener Janusz Ślączka (?)

Uczestnik przyszłorocznego cyklu Grand Prix po ośmiu latach ma opuścić Gorzów, a jego nowym przystankiem ma być Grudziądz. Kasprzak po udanym sezonie 2018 w każdym kolejnym dołował coraz bardziej, więc pozyskanie go jest obarczone ryzykiem, choć umiejętności i doświadczenia odmówić reprezentantowi Polski absolutnie nie można.

ZOBACZ WIDEO Prezes PZM tłumaczy, skąd wziął się przepis o zawodniku U24 i dokąd ma zaprowadzić polski żużel

Krakowiak widzi więcej szans do jazdy w GKM-ie niż w Falubazie Zielona Góra. Tutaj miałby być - tak jak Lachbaum - opcją do stworzonego nowego zapisu w regulaminie. Niewykluczone także, że do i tak już szerokiego sztabu szkoleniowego dołączy nowa twarz. Byłby to pochodzący z Podkarpacia trener Ślączka.

ODCHODZĄ: Artiom Łaguta, Krzysztof Buczkowski i Marcin Turowski

Wieloletni numer jeden oraz wychowanek byli jedynymi, którzy startowali w GKM-ie od momentu zagoszczenia tego klubu w elicie w roku 2015. Rosjanin i Polak potwierdzili już jakiś czas temu swoje odejście, co dla całego grudziądzkiego środowiska jest potężnym ciosem. Pierwszy trafi do Wrocławia, drugi z kolei do Lublina. Turowski natomiast zakończył wiek juniora.

BRAKI: Zdecydowany lider i czołowy młodzieżowiec

Zastąpić Łagutę byłoby w stanie trzech, może czterech zawodników - tak jak on będących gwiazdami całej ligi. Nikt taki do Grudziądza jednak nie przybędzie, więc w buty Łaguty spróbuje wejść wspomniany Pedersen. Słynny duński zawodnik zakończył wprawdzie sezon 2020 w dziesiątce najlepszych, ale szczególnie na wyjazdach jego postawa była niezadowalająca.

Juniorzy to z kolei od lat pięta achillesowa żółto-niebieskich i jeśli nagle żaden z obecnych nie poczyni znacznego postępu, znów zapowiada się na to, że ta formacja nie będzie zbyt dużą pomocą dla seniorów. Z drugiej strony, pozyskać dobrego młodzieżowca jest obecnie trudno.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Łaguta zapewni powiew świeżości w Betard Sparcie. Kluczowa rola Drabika
Przed okresem transferowym. Zobaczymy odmłodzony Eltrox Włókniarz

Źródło artykułu: