Szef Polskiego Związku Piłki Nożnej to zagorzały fan żużla. Świetnie zna się z Tomaszem Gollobem (swego czasu nawet klęknął przed Gollobem po jego zwycięstwie w Grand Prix we Wrocławiu) i podobnie jak żużlowy mistrz świata z sezonu 2010 wywodzi się z Bydgoszczy. Nie tak dawno Zbigniew Boniek włączył się zresztą w akcję ratowania bydgoskiego żużla i Abramczyk Polonii. Ten klub jest mu szczególnie bliski.
Ale prezes PZPN interesuje się nie tylko wydarzeniami dotyczącymi Golloba i siódmej drużyny eWinner 1. Ligi. Po zdobyciu złota IMP gratulował Bartoszowi Zmarzlikowi, teraz z kolei zaczepił na Twitterze... Grzegorza Zengotę, obecnie wolnego zawodnika, a w minionym sezonie reprezentanta Abramczyk Polonii (na zasadzie wypożyczenia z Motoru Lublin).
"A gdzie będzie jeździł ZengiRacing w przyszłym sezonie?" - zapytał na Twitterze Zbigniew Boniek, oznaczając oficjalny profil Grzegorza Zengoty. Na odpowiedź wychowanka Falubazu Zielona Góra nie musiał długo czekać. Później między panami wywiązał się krótki dialog:
GZ: Panie Zbyszku, czy ja o czymś nie wiem?
ZB: Ja się tylko grzecznie pytam
GZ: Decyzja zapadnie w środę
ZB: O 8:30....czekam.
Panie Zbyszku, czy ja o czymś nie wiem?
— Grzegorz ZENGOTA (@ZengiRacing) November 2, 2020
O 8:30 ....czekam
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) November 2, 2020
Ta krótka konwersacja zdaje się sugerować, że Grzegorz Zengota w sezonie 2021 nadal będzie związany z Abramczyk Polonią Bydgoszcz, ale już jako "stały" zawodnik, a nie na zasadzie wypożyczenia. Czy jednak tak rzeczywiście będzie? O tym przekonamy się w środę.
Jeśli Jerzy Kanclerz przekonałby Grzegorza Zengotę do podpisania umowy z bydgoszczanami, dla Abramczyk Polonii byłaby to świetna sprawa. Wychowanek Falubazu w trzech meczach minionego sezonu zdobywał w eWinner 1. Lidze średnio 2,071 punktu na wyścig, w znacznym stopniu pomagając zespołowi w utrzymaniu na zapleczu PGE Ekstraligi.
Zobacz też:
Żużel. Adrian Gała przed nowym wyzwaniem. Mówi, dlaczego musiał podjąć trudną decyzję
Żużel. Transfery. O tych zawodników biło się pół ligi. Zdunek uderzył pięścią w stół i jest królem polowania
ZOBACZ WIDEO Żużel. Pawlicki nigdy nie wyobrażał sobie, że może go spotkać taki sezon