[tag=6342]
Martin Vaculik[/tag] startował w RM Solar Falubazie Zielona Góra przez dwa ostatnie sezony, będąc w nich mocną postacią drużyny. We wtorek Słowak oficjalnie poinformował jednak, że odchodzi. Jego nowym pracodawcą zostanie Moje Bermudy Stal Gorzów. To już przesądzone.
- To na pewno duża strata. Ciężko będzie nam go zastąpić, ale działamy. Staramy się, by skład był w miarę dobry, a Martinowi życzymy wszystkiego dobrego. Mam nadzieję, że w meczach z nami nie pojedzie zbyt dobrze - żartuje Piotr Żyto w rozmowie z Radiem Zachód.
Zielonogórzanie oczywiście nie pozostają bierni wobec odejścia Vaculika i budują drużynę bez słowackiego żużlowca. W kadrze mają znaleźć się dwie nowe twarze: Matej Zagar i Max Fricke, ponadto RM Solar Falubaz chce Rohana Tungate'a, który w tym roku jeździł w ekipie z Winnego Grodu jako "gość".
ZOBACZ WIDEO Żużel. #MagazynBezHamulców. Domagała, Sikora, Pawlicki, Frątczak i Kryjom gośćmi Galewskiego!
- Rozmowy trwają. Będzie można powiedzieć, że wszystko zostało dopracowane, gdy pojawi się podpis na papierze. Wiele razy było już bowiem tak, że wszyscy widzieli zawodnika X w danym klubie, a nie był podpisany. Jestem powściągliwy w tych sprawach - mówi Żyto.
Trener RM Solar Falubazu potwierdza jednak, że na tapecie są tematy trójki: Zagar, Fricke, Tungate. - Oczywiście, że rozmawiamy z całą trójką i myślę, że rozmowy toczą się w dobrym kierunku. W przypadku Maksa Fricke'a zgodę musi wyrazić jeszcze Sparta Wrocław - komentuje Żyto.
Zobacz też:
Żużel. Transfery. Michał Świącik: Plan wykonany w 100 procentach. Renegocjacja kontraktów? Bylibyśmy niepoważni [WYWIAD]
Żużel. Kacper Woryna: Nie odchodzę dla pieniędzy. Prezes Mrozek mnie nie zatrzymywał [WYWIAD]