Żużel. Zaskakujący transfer Motoru Lublin. Łaguta przekonał prezesa, że warto podpisać kontrakt

WP SportoweFakty / MIchał Chęć. / Na zdjęciu: Grigorij Łaguta na prowadzeniu
WP SportoweFakty / MIchał Chęć. / Na zdjęciu: Grigorij Łaguta na prowadzeniu

Mark Karion będzie w Motorze zawodnikiem oczekującym. Rosjanin ma startować pod numerami 8 i 16. To spora niespodzianka. W Lublinie mówią, że postanowili spróbować, bo namówił ich na to Grigorij Łaguta. Karion pojedzie w Polsce na jego sprzęcie.

- Szukamy nowych rozwiązań. Kiedy awansowaliśmy do PGE Ekstraligi, to też nie wybieraliśmy oczywistych kierunków. Wtedy trafił do nas Mikkel Michelsen, który stał się jednym z liderów drużyny - mówi nam o transferze Marka Kariona prezes Jakub Kępa.

Dla młodego Rosjanina Motor nie jest pierwszym polskim klubem. Przez ostatnie trzy sezony Karion był związany kontraktem z Arged Malesa TŻ Ostrovią. Przychodził jako wielki talent, ale słuch po nim szybko zaginął. W okresie transferowym mocno interesował się nim także eWinner Apator Toruń, ale żużlowiec wybrał ostatecznie ofertę z Lublina, bo na taki ruch działaczy mocno namawiał Grigorij Łaguta.

- "Grisza" wypowiada się o nim bardzo pozytywnie, a w przeszłości udowadniał, że ma nosa. Skoro powiedział, że warto podpisać ten kontrakt, bo możemy wiele zyskać, to postanowiliśmy spróbować. Nie mylił się co do Siergieja Łogaczowa, więc oby teraz było podobnie. "Grisza" widzi więcej od nas, bo startuje czasami w lidze rosyjskiej, gdzie Mark notował naprawdę dobre występy - tłumaczy Kępa.

Prezes Motoru mówi, że klub ma konkretny plan na Kariona, a 20 -latek będzie dobrze przygotowany do sezonu. - Mark zakupił sprzęt właśnie od "Griszy", więc niczego mu nie zabraknie. Po nowym roku przeprowadzi się do Lublina i stąd będzie podróżować na mecze do Rosji. Z pewnością pojedzie z naszą drużyną na obozy. Jeśli odbędą się sparingi, to weźmie w nich udział i będzie mógł się pokazać już przed startem ligi. Otwarty pozostaje także temat jego występów w klubach drugoligowych. Poza tym w czasie meczów dzieją się różne rzeczy. Może dostanie szansę nawet w PGE Ekstralidze. Na pewno będzie z zespołem w parkingu - podsumowuje Kępa.

Zobacz także:
Łaguta: Dzwoniło do mnie osiem klubów
Gollob wygrał z koronawirusem

ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: "giętki Duzers" - żużlowa nauka jazdy

Komentarze (19)
avatar
KSFZ
17.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Waldemar Kowalski Trafiłeś w sedno.Dla nich każdy kto ma inne zdanie jest zaraz zhejtowany i wyzwany od troli.Oni mają jakiś kompleks mniejszości .Ze mnie zrobili jakiegoś Arturka i zwyzywali Czytaj całość
avatar
5Ł4W3K
17.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kompletnie nie miałem tego chłopaka na radarze. Być może coś w tym jest skoro inne kluby też się na niego zapatrywały. Sezon pokaże, ciekawe czy uda mu się pojechać gdzieś jako gość tak by nie Czytaj całość
avatar
Sellex
16.11.2020
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
@Sinus...Ładnie masz kolego tendencyjnie zryty beret.Klimaty pewnego usera z Gniezna:) 
avatar
Waldemar Kowalski
16.11.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
@MarS_80 czy wyrażanie opinii jest uprzedzeniem, zawsze pisałem, że to są moje subiektywne opinie, ale jeżeli nie potrafisz czytać między wierszami, to co ja poradzę, a kibicuję, może zbyt wiel Czytaj całość
MarS_80
16.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@Waldemar Kowalski: Chłopie nie masz uprzedzeń do Motoru? Naprawdę? Chciałbym uwierzyć, ale czytając poniżej posty i te poprzednie, to zlepek jednostronnych pretensji w kierunku jednego klubu. Czytaj całość