Żużel. Transfery. Plusy i minusy Falubazu. Wypuścili lidera, zatrzymali trenera. Czy wychowankowie uratują ligę?

Dawid Borek 18 Listopada 2020, 11:21

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Patryk Dudek

• Żużel. Jaka rola Milika w Falubazie? Decydujący głos będzie miał Żyto

PLUSY:

Przedłużenie umowy z trenerem

Przed rokiem Piotr Żyto podpisał z RM Solar Falubazem Zielona Góra dwuletni kontrakt, teraz przedłużył umowę o kolejny rok. To świetny ruch zważywszy na to, co trener Żyto osiągnął z zespołem w 2020 roku.

Przede wszystkim awansował do play-off, na co eksperci przed startem zmagań z pewnością nie postawiliby dużych pieniędzy. Poza tym doszedł do porozumienia z zielonogórskim torem, co przez dwa lata nie udało się Adamowi Skórnickiemu.

Właśnie dwa elementy: umiejętność zbudowania mocnej drużyny z teoretycznie słabszych od rywali elementów, plus rozszyfrowanie domowego toru, to nadzieja RM Solar Falubazu na nowy sezon. Wygrywanie zwłaszcza u siebie przybliży ekipę z Winnego Grodu do utrzymania w PGE Ekstralidze.

Zespół wychowanków

RM Solar Falubaz w przyszłym sezonie może być prawdziwym fenomenem, bo możliwy - a nawet dość realny - jest scenariusz z sześcioma wychowankami w meczowym składzie.

Pewne miejsce w kadrze mają Patryk Dudek i Piotr Protasiewicz, do tego dojdzie dwóch wychowanków na pozycjach juniorskich, z kolei Mateusz Tonder i Damian Pawliczak będą walczyli o dwa miejsca w meczowym zestawieniu (senior U-24, rezerwa pod numerami 8/16) z Janem Kvechem. W wcale nie stoją na straconej pozycji. Pytanie, czy wychowankowie będą w stanie uratować ligę dla Zielonej Góry.

MINUSY:

Juniorzy bez doświadczenia

Formacja juniorska może być największą bolączką RM Solar Falubazu w sezonie 2021. Nie będzie już w niej Mateusza Tondera, Damiana Pawliczaka i Norberta Krakowiaka, w ich buty postarają się wejść Fabian Ragus, Jakub Osyczka i Nile Tufft.

Na papierze zielonogórzanie będą dysponować jedną z najsłabszych, jeśli nie najsłabszą układanką młodzieżową. Cała trójka ma zerowe doświadczenie w PGE Ekstralidze, Osyczka liznął jedynie poważnego żużla w wykonaniu drugoligowym. Być może z tej mąki będzie chleb, ale na pewno nie w sezonie 2021.

Czy Zagar zastąpi Vaculika?

RM Solar Falubaz nie zatrzymał Martina Vaculika, w jego miejsce ściągając Mateja Zagara. Słoweniec ma za sobą bardzo udany sezon w Motorze Lublin, ale czy będzie w stanie zastąpić Słowaka?

W pewnym stopniu na pewno tak, jednak nie da się ukryć, że mimo wszystko Vaculik to nieco wyższa półka. Przede wszystkim jest bardziej konsekwentny, punktuje w miarę regularnie w meczach domowych i wyjazdowych. Tymczasem Zagar w tym roku na swoim torze notował średnio 2,500 punktu na bieg, tymczasem na wyjazdach jego średnia wyniosła... 1,649. To mówi samo za siebie.

Postawa Zagara będzie piekielnie istotna dla przyszłorocznego RM Solar Falubazu. To Zagar w głównej mierze będzie musiał wspomagać Dudka w ciągnięcia zielonogórskiego wózka.

Wielka niewiadoma

Nieopierzeni ligowo młodzieżowcy, zagadkowy senior U-24 (niezależnie od tego, na którego postawi trener Piotr Żyto), chimeryczny Matej Zagar, trudny do przewidzenia Max Fricke, miewający gorsze mecze Patryk Dudek i poprawnie wywiązujący się z roli zawodnika drugiej linii Piotr Protasiewicz.

Skład RM Solar Falubazu i jego siła to jedna wielka niewiadoma. Może być i wielka kicha, może być też - wzorem tego roku - pozytywne zaskoczenie. Jedno jest pewne: Piotr Żyto znów będzie mógł się wykazać. I jeśli znów osiągnie z zielonogórzanami coś więcej, niż tylko utrzymanie, śmiało będzie mógł być nazywany magikiem.

Zobacz też: Żużel. Tonder skorzystał z nowego przepisu. Inaczej nie byłoby go w Falubazie Żużel. Protasiewicz wie, że Falubaz faworytem nie będzie. "To jednak tylko sport"

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>