Żużel. Jewgienij Kostygow: Chcemy awansu. Andersen nie przyszedł po to, żeby siedzieć w 2. lidze [WYWIAD]

WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Jewgienij Kostygow na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Jewgienij Kostygow na prowadzeniu

Jewgienij Kostygow, zawodnik Lokomotivu Daugavpils, w minionym sezonie wystąpił we wszystkich 14 ligowych spotkaniach eWinner 1. Ligi. Choć zespół z Łotwy nie zdołał się utrzymać, to on indywidualnie spisywał się całkiem nieźle.

[b]

Bartłomiej Cieśla, WP SportoweFakty: Czy jest pan zadowolony ze swoich występów w sezonie 2020 w barwach Lokomotivu Daugavpils?[/b]

Jewgienij Kostygow, zawodnik Lokomotivu Daugavpils: Ogólnie jestem zadowolony z mojego wyniku w tym sezonie, ponieważ̇ ostatnie dwa lata były dla mnie katastrofalne.

Do końca sezonu zaciekle walczyliście o pozostanie w eWinner 1. Lidze. Co było główną przyczyną spadku?

W zespole zabrakło wyraźnego lidera, który pociągnąłby wynik w trakcie meczu. Każdy z nas miał zarówno dobre, jak i złe zawody. Cały zespół zawiódł, no i niestety spadliśmy do polskiej drugiej ligi.

ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: jak przygotować sprzęgło

W Polsce zakończył się okres transferowy. Do drużyny Lokomotivu Daugavpils dołączyli byli uczestnicy cyklu Grand Prix - Hans Andersen i Tomas H. Jonasson. Pańskim zdaniem, na co będzie stać drużynę Lokomotivu Daugavpils w sezonie 2021?

Oczywiście będziemy walczyć́ o jak najszybszy powrót do 1. ligi, ale wiemy, że inne drużyny też będą̨ się̨ starały wywalczyć awans. Myślę̨, że będziemy mocną i zgraną drużyną̨, a sezon pokaże, kto jest najsilniejszy i która drużyna ostatecznie awansuje. My, zawodnicy, na pewno nie odpuścimy i będziemy walczyć do samego końca.

Czy działacze Lokomotivu stawiają wam, zawodnikom, cel na sezon 2021, jakim jest powrót do polskiej 1. ligi?

Nie rozmawialiśmy jeszcze z kierownictwem klubu o planach i celach na 2021 rok. Myślę, że interesuje ich, podobnie jak nas zawodników, szybki powrót do polskiej 1. ligi. Bo po co mieliby wówczas kontraktować np. Hansa Andersena?

W 2. lidze wystąpią dwie drużyny z Niemiec, mianowicie Wölfe Wittstock oraz Trans MF Devils Landshut. Miał pan kiedyś okazję startować na tych torach w Niemczech?

Byłem na torze w Wittstock, mają tam bardzo fajny, dobry tor. Nie byłem jeszcze w Landshut.

Czekają was bardzo dalekie podróże. Z Łotwy do Wittstocka jest bardzo daleko, a do Landshut będziecie musieli pokonać jeszcze więcej kilometrów. Jak dużym wyzwaniem są dla pana tak dalekie podróże?

To nie jest dla mnie żaden problem. Do Niemiec nie jest wcale aż tak bardzo daleko. Mój mechanik i ja przejechaliśmy jeszcze większy dystans np. do Francji, Włoch czy Belgii. To kwestia czasu, to wszystko. Jestem przyzwyczajony do dalekich podróży.

W ostatnich latach pojawiło się wielu utalentowanych żużlowców z Łotwy, a pańska drużyna Lokomotiv Daugavpils zajęła trzecie miejsce w tegorocznych DMPJ. Jak wygląda szkolenie młodzieży u was na Łotwie?

Wszystko jest takie samo jak w polskich klubach. Mamy tylko rywalizację wśród juniorów, oni rywalizują̨ na treningach, a kto przegra, opuszcza klub. To motywuje ich do szybszego uczenia się i lepszej jazdy.

Cele indywidualne na najbliższy sezon?

Chciałbym znaleźć́ się̨ w pierwszej dziesiątce drugiej ligi wśród najskuteczniejszych zawodników. Brać́ udział w jak największej liczbie turniejów indywidualnych i znaleźć́ drużynę̨ w innej lidze. Żeby coś w żużlu osiągnąć́, to trzeba dużo rywalizować́. Wówczas wynik przyjdzie sam.

Jak na tę chwilę wygląda sprawa startów w ligach zagranicznych?

Jak już̇ powiedziałem chwilę wcześniej, chciałbym również̇ jeździć w innej lidze, ale jak dotąd nie otrzymałem żadnych ofert. Mam nadzieję, że się pojawią i będę miał okazję pojechać także w innym kraju niż Polska.

Mamy obecnie w Polsce posezonową przerwę zimową. To moment na przygotowania zarówno fizyczne jak i kondycyjne...

Trenuję indywidualnie, bardzo dużo biegam, niedługo rozpocznę̨ treningi motocrossowe. Technikę przygotuję bliżej początku sezonu. O swoją kondycję nie martwię się wcale, jestem o to bardzo spokojny.

A pod względem sprzętowym?

Pod względem sprzętowym, będę bardzo dobrze przygotowany i w pełni wyposażony. Na drugą ligę w Polsce będę posiadał trzy kompletne motocykle.

Jak podsumowałby pan miniony sezon w Polsce i czy najbliższy sezon 2021 będzie lepszy od minionego?

To był bardzo trudny sezon ze względu na to, że jeździło się praktycznie bez kibiców. Mam nadzieję, że w sezonie 2021 wszystko będzie zdecydowanie lepiej wyglądało, a nasza drużyna zachwyci kibiców zwycięstwami. Postaramy się kibiców zarówno tych w Polsce, jak i na Łotwie, w pełni zadowolić́ i jeździć́ dla was. Dziękujemy wszystkim, którzy nas wspierają i cały czas są z nami.

Przeczytaj także:
- Żużel dostanie rykoszetem, bo pandemia zdemolowała miejskie budżety.
- Licytacja kevlaru Rafała Szombierskiego budzi kontrowersje.

Źródło artykułu: