Bartłomiej Cieśla, WP SportoweFakty: Pańska kariera w Polsce nabiera rozpędu. Zaczęło się od jednego meczu w Opolu, potem występował pan w Krośnie, a w zeszłym sezonie był to klub z Rzeszowa. Jak wspomina pan okres swoich startów w klubach z wymienionych miast?
Patrick Hansen, zawodnik Arged Malesa TŻ Ostrovii: Bardzo ciężko było mi zadomowić się w zespole z Opola jak i Krosna. Rok 2020 był moim pierwszym sezonem, gdzie pojechałem we wszystkich meczach w barwach klubu z Rzeszowa. Przez to stałem się dużo lepszym zawodnikiem.
Co zauważył pan na pierwszy rzut oka, kiedy przyjechało się do Rzeszowa po raz pierwszy?
Piękny i wspaniały stadion a także długi tor. Rzeszów jako miasto jest duże, świetne, ale niestety bardzo daleko ode mnie od domu.
Po zakończeniu sezonu, wyjechał pan z Rzeszowa i podpisał kontrakt w Ostrowie Wielkopolskim. Czy to, że klub z Ostrowa startuje w 1. lidze miało jakiekolwiek znaczenie?
Mieszkam w Ostrowie, więc pod względem praktycznym jest dużo łatwiej. Mój plan przed 2021 rokiem to było przejście do 1. Ligi. Ostrów przyszedł z konkretną ofertą, wydawał się bardzo otwarty i profesjonalny. Nie wahałem się ani chwili i podpisałem kontrakt w Ostrowie, z czego się bardzo cieszę.
ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: "giętki Duzers" - żużlowa nauka jazdy
Z jakimi polskimi klubami pan rozmawiał?
Oprócz klubu z Ostrowa, oczywiście rozmawiałem także z klubem z Rzeszowa. Nie mogę powiedzieć nic więcej. Zachowam to dla siebie.
Czy przepis w polskim regulaminie, który wymaga, że każda drużyna musi posiadać zawodnika poniżej 24 roku życia, ułatwił panu znalezienie klubu?
Myślę, że na pewno w jakimś stopniu mi to trochę pomogło. Ciężko jednak powiedzieć jak bardzo. Ja i tak chciałem iść do pierwszej ligi.
W zeszłym sezonie zanotował pan świetne wyniki, jednak to była tylko druga liga. Czy uda się powtórzyć tak dobry wynik na torach pierwszoligowych?
To jest mój podstawowy plan. Postaram się być, nawet lepszy. Sam dobrze wiem, że muszę być jeszcze lepszy. Pierwsza liga będzie dużo silniejsza niż kiedykolwiek. To będzie dla mnie wielkie wyzwanie.
Jak podoba się panu Ostrów Wielkopolski, jako miasto? Co warto polecić osobom przyjezdnym, aby zwiedzić w Ostrowie?
Ostrów nie jest zbyt dużym miastem, ale mnie osobiście, bardzo się podoba. Oczywiście poleciłbym wybrać się na tor żużlowy, ale po drugiej stronie ulicy, co do toru żużlowego, znajduje się również park wodny, do którego można się wybrać w upalny dzień. Mamy nawet własną sztuczną plażę, do której często chodzę latem, jak tylko jest okazja.
Jak ocenia pan skład swojej nowej drużyny Arged Malesa TŻ Ostrovia na tle innych drużyn?
Liga w sezonie 2021, będzie niesamowicie silna i bardzo wyrównana. Trudno wskazać faworyta lub spadkowicza, patrząc na składy drużyn. Uważam, że mamy to, czego potrzeba, aby przynajmniej dojść do play-offów. W fazie play-off wszystko może się zdarzyć i każdy może wygrać ligę, a chętnych nie będzie brakować.
Ile motocykli przygotowuje pan do rywalizacji na torach pierwszoligowych w Polsce?
Przygotowuję dwa kompletne, prawie nowe motocykle. Będę mieć jedną dodatkową kompletną ramę gotową na wypadek w sytuacji awaryjnej, jednak głównie będę używał dwóch motocykli. Poza tym, mam do wyboru wiele różnych silników i kilka nowych rzeczy na nadchodzący nowy sezon. Muszę przetestować to w praktyce i miejmy nadzieję, że także w sparingach przedsezonowych, a nie dopiero w meczu ligowym.
Patrick Hansen jakim jest człowiekiem prywatnie, poza żużlem?
Jestem facetem o wielu hobby i bardzo wielu zainteresowaniach. Jem w zasadzie wszystko. Jeśli to możliwe, zawsze wybieram jednak jedzenie wegańskie. Niestety, ale tak naprawdę nie potrafię gotować. Nie lubię jednak alkoholu, więc chyba nie mogę dostać polskiego obywatelstwa, a wiem że Polacy lubią wypić (śmiech). Mam niesamowitą dziewczynę z Rybnika, z którą staram się spędzać jak najwięcej czasu, kiedy tylko jest to możliwe. Czytałem książki głównie o żużlu, ale czytam również fizjologiczne książki sportowe w ramach treningu umysłowego. W zasadzie nauczyłem się tylu słów, ile mogę powiedzieć i trochę już rozumiem po polsku. Nadal muszę się jeszcze wiele nauczyć.
Chciałby pan coś powiedzieć kibicom z Ostrowa, bezpośrednio od siebie w trakcie przerwy zimowej, która trwa w Polsce?
Pozdrawiam kibiców z Ostrowa. Mam nadzieję, że gdy sezon zacznie się, to będziemy mogli wypełnić stadion po brzegi. Chciałbym jechać przy pełnych trybunach. Trzymajcie się. Ja nie mogę doczekać się już nowego sezonu. Do zobaczenia na stadionie w Ostrowie.
Czytaj także:
- Żużel. Cztery kluby PGE Ekstraligi pod ścianą.
- Żużel. Daniel Kaczmarek zbiera na nowy silnik. W zamian oferuje unikatowe gadżety