Pod koniec listopada do Cellfast Wilków Krosno z eWinner Apatora Toruń zostali wypożyczeni Aleks Rydlewski oraz Jakub Janik. Działacze beniaminka eWinner 1. Ligi nie zamierzają na tym poprzestać. Jak już wcześniej informowaliśmy, klub zabiega o Mateusza Bartkowiaka z Moje Bermudy Stali Gorzów, ale ten preferuje przeprowadzkę do MrGarden GKM-u Grudziądz.
Bartkowiak nie jest jednak jedyną opcją dla krośnian. Władze Wilków są także poważnie zainteresowane sprowadzeniem Aleksandra Grygolca z Orła Łódź, który w tym roku odjechał w drużynie Adama Skórnickiego 27 wyścigów i wykręcił w nich średnią biegopunktową 0,667.
Rzecz w tym, że na ten moment transfer wydaje się trudny w realizacji. Z naszych informacji wynika, że Orzeł nie jest skłonny, by rozstawać się ze swoim młodzieżowcem. Starty w gronie juniorów zakończył Piotr Pióro, więc Grygolec to idealny kandydat do stworzenia duetu z Mateuszem Dulem. Łodzianie mają jednak pole manewru, bo w ostatnim okienku transferowym klub pozyskał Huberta Banasia i Jakuba Srokę ze szkółki Janusza Kołodzieja.
Dodajmy, że Aleksander Grygolec rozpoczął żużlowe treningi w 2017 pod okiem Ireneusza Kwiecińskiego. Gdy po sezonie 2018 KSM Krosno zniknęło z żużlowej mapy Polski, na prezentacji nowo powstałego tworu - Wilków Krosno - Grzegorz Leśniak ogłosił, że Grygolec będzie pierwszym licencjonowanym żużlowcem tego klubu. Tak się jednak nie stało, bo zawodnik niespodziewanie zdał egzamin na żużlowy certyfikat w barwach Orła.
Zobacz także:
Piotr Rusiecki: Jak nie będzie tytułu, to pewnie mnie wyleją z roboty
ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: jak przygotować sprzęgło