Hop - Bęc 2. kolejki I ligi

W 2. kolejce I ligi na szczególne słowa pochwały zasłużył m.in. jeden żużlowców Intaru Lazur Ostrów Wlkp. Na bęc zasłużyła natomiast cała drużyna poznańskich Skorpionów.

Ronnie Jamroży: Po niezbyt udanym sezonie 2007 w polskiej lidze żużlowiec zmienił otoczenie i z Grudziądza przeniósł się do Rawicza. Po pierwszym meczu w Ostrowie wydawało się, że nie była to dobra decyzja ? wychowanek szkółki w Pawłowicach zdobył zaledwie punkt. Zrehabilitował się całkowicie w drugiej kolejce, chociaż jego 15 punktów nie uchroniło Kolejarza przed porażką z GTŻ Grudziądz.

Mads Korneliussen: Przez dwa lata startów w PSŻ Milion Team Poznań Duńczyk właściwie nigdy nie błyszczał, ale nie miał także zbyt wielu okazji do startów ze Skorpionem na plastronie. Gdy okazało się, że Korneliussen jest w składzie Intaru Lazur na mecz w Poznaniu, wielu kibiców sądziło, że jego dorobek będzie mizerny. Tymczasem zdobył on 5 punktów i 2 bonusy pogrążając swój były zespół.

Mecz Polonia Bydgoszcz ? Lotos Gdańsk: Dwie drużyny aspirujące do awansu do Ektraligi Żużlowej pokazały, że mecze na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej mogą być niezwykle emocjonujące. Świetni żużlowcy, mecz na styku, wspaniałe akcje na torze, sporo ludzi na trybunach i piękna pogoda ? czego chcieć więcej?

Drużyna PSŻ Milion Team Poznań: - To nie była porażka, ale katastrofa - mówił po meczu z Ostrowem trener poznaniaków Zbigniew Jąder i trudno się z tym nie zgodzić. Gospodarze wygrali tylko jeden bieg, 10 razy przegrali podwójnie dojeżdżając zazwyczaj daleko za ostrowianami.

Simon Stead: Anglik miał być silnym punktem 2. linii bydgoskiego zespołu. Tymczasem w meczu z najgroźniejszym rywalem Polonii Stead zawiódł całkowicie i to głównie dzięki jego postawie gdańszczanie mają ogromną szansę na zdobycie punktu bonusowego w rewanżu.

Piotr Dym: W ubiegłym sezonie Dym był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem Kolejarza i czołowym żużlowcem II ligi. W pierwszych dwóch meczach w tym roku w sześciu biegach zdobył zaledwie 2 punkty i to tylko dzięki wykluczeniu rywala. Bez znacznej poprawy formy Dyma rawiczanom będzie bardzo trudno o zwycięstwa, nawet na własnym torze.

Źródło artykułu: