Żużel. To dzięki niemu Motor był bliski złota w Polsce. Trener, który nie spał w nocy, bo chciał wygrywać

Archiwum prywatne / Archiwum Andrzeja Zwierzchowskiego / Na zdjęciu: Witold Zwierzchowski z lewej strony
Archiwum prywatne / Archiwum Andrzeja Zwierzchowskiego / Na zdjęciu: Witold Zwierzchowski z lewej strony

25 lat temu, 8 lutego zmarł Witold Zwierzchowski. Trener Motoru Lublin, który był całym sercem oddany drużynie. Doprowadził zespół do wicemistrzostwa Polski. - Udowodnił, że trener to nie są dwie godziny zawodów - ocenia Jacek Ziółkowski.

[tag=61741]

[/tag]W domu za dobry, na wyjazdy za słaby

zaczynał swoje starty na żużlu pod koniec lat sześćdziesiątych. Jego kariera trwała krótko. Nazywany był zawodnikiem własnego toru. Uwielbiał zewnętrzne pola startowe, które bezlitośnie wykorzystywał przy Alejach Zygmuntowskich. Trenerzy nie widzieli w nim jednak żużlowca, który może przywozić solidne punkty na wyjazdach, stąd wielokrotnie brakowało go na obiektach rywali. Karierę skończył po sezonie 1979. Później został szkoleniowcem.

Najpierw jednak powierzono mu funkcję asystenta Mariana Staweckiego. Motor w 1982 roku wywalczył awans do pierwszej ligi (obecna Ekstraliga), a rok później, gdy drużyna z Lublina wystawiła rezerwy to jemu przypadła opieka nad młodymi żużlowcami. Sam nie był zaawansowany wiekowo, więc kontakt z zawodnikami miał bardzo dobry.

Motor Lublin po rocznej przygodzie z najwyższą klasą rozgrywkową znów znalazł się w drugiej lidze. Rezerwy złączono z pierwszym zespołem, a w niedalekiej przyszłości awans miał uzyskać nowy trener, Witold Zwierzchowski. To były trudne lata lubelskiego żużla. W jednym roku walczono o awans, a w następnym balansowano na krawędzi bankructwa. Efekty pracy było widać w kolejnych latach. Wspólnie z Ryszardem Bieleckim wytrenowali solidnych żużlowców. Byli wśród nich Jerzy Mordel, czy Robert Jucha.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Te wspomnienia są szczególne dla Macieja Janowskiego i Bartosza Zmarzlika

- Z pierwszym zespołem, jak i młodzieżą miał dobry kontakt, z nim wywalczyliśmy wicemistrzostwo Polski. Dbał o zawodników. Czasami były zatargi z działaczami, w różnych kwestiach, ale trener trzymał naszą stronę. Był oddany sercem dla drużyny. Zmysł taktyczny, przewidzenie ruchów przeciwnika, wykorzystanie swoich podopiecznych do maksimum miał w jednym paluszku - mówi Jucha.

Karty i programy zawodów na stół

Zwierzchowski uwielbiał grę w pokera. Marek Kępa nazywał go znakomitym graczem, który nie pokazywał swoich emocji, uczuć, ani zamiarów. Miał tę samą kamienną twarz. Gra w karty podczas podróży na dalekie wyjazdy umilała żużlowcom, działaczom i trenerom czas. Zwierzchowski łączył przyjemne z pożytecznym. Żużlowcy byli jego kartami, które wykładał na stół w decydujących momentach. Pewnego razu kazał jednemu z zawodników przyjechać na ostatnim miejscu, by mógł zastosować rezerwę taktyczną. To zdawało egzamin, bo bardziej renomowani przeciwnicy wyjeżdżali z Lublina z niczym.

- Dla Witka mecz kończył się po ostatnim biegu. Pamiętam ile on programów zużywał przed, ile on miał rozpisek i sytuacji, które mogły nastąpić. W trakcie spotkania trudno było go czymś zaskoczyć. Tracił przez to noce przed zawodami. Miał rozpisane co ma zrobić, kiedy drużyna będzie prowadzić, a kiedy przegrywać. Nie będę ukrywał, że sam brałem z niego przykład. On pokazał, że trener to nie są tylko dwie godziny zawodów - przypomina Jacek Ziółkowski, menedżer Motoru Lublin.

[color=#222222]Ojciec drużyny, rozumiał wszystkie problemy. Z pomysłem na zawodników

W[/color]ymagający, oddany swojej pracy, zdeterminowany do osiągania sukcesów. O przygotowaniach fizycznych jego podopieczni czasem woleliby czasem zapomnieć. Oprócz taktyki dużą wagę przywiązywał do biegania.

- Przygotowywał się już kilka miesięcy wcześniej, by z nami biegać jak równy z równym - wspomina Piotr Więckowski, wiceprezes Motoru Lublin. - Biegaliśmy więcej niż piłkarze Motoru - dodaje. 

- Dostawaliśmy potężny wycisk - [color=#222222]mówi Jerzy Głogowski. - Padaliśmy jak muchy po skończonym treningu.

Praca u podstaw. Zwierzchowski przejął zawodników ze spadkowicza Motoru oraz rezerw i budował ekipę na nowo. Zestawił doświadczenie, ambicje, charakter ze sobą. Nie sztuką było stworzyć zespół z topowych żużlowców, ale z tych, którzy dadzą mu punkty i wynik sportowy. Miał swoje metody, by zmobilizować zawodników, co dobrze pamięta Piotr Styczyński. - Zrobiłem trójkę w jednym z biegów, a później zero. Witek Zwierzchowski podszedł do mnie i mówi: "widzisz, namalowałeś piękny obrazek, a teraz na niego narobiłeś". Tak się wtedy wkurzyłem, że musiałem wygrać następny bieg. Zmobilizował mnie i zwyciężyłem bez problemów.[/color]

Dużo wymagał, ale zawodnikom wychodziło to na dobre. - Jego nie dało się oszukać. On zawsze wiedział, kiedy ktoś symuluje uraz, udaje, zamyka gaz, z tym nie chcę jeździć, tego nie potrafię. Jeździł na żużlu i wiedział jak ktoś go próbuje robić w trąbę. Bardzo mi pomógł. Wiedział, w czym jestem słaby i starał mi się wytłumaczyć, co robię źle. Mówił: "pamiętaj, masz cztery okrążenia, nie jedno". Zawsze będę miał o nim dobre zdanie. Nie było nigdy tak, że widział czubek własnego nosa. Było ważne spotkanie, to zawsze pytał Marka Kępę czy mnie, co tym sądzimy. Liczył się ze zdaniem zawodników. Oni byli dla niego jak rodzina - wspomina Głogowski.

Upragniony awans udało się uzyskać w 1989 roku, a w kolejnym Motor utrzymał się w pierwszej lidze. Pomogły w tym transfery Hansa Nielsena, Antonina Kaspera oraz Dariusza Stenki. - Takich trenerów jak Witold Zwierzchowski jest coraz mniej - uważa Stenka.

W 1991 roku dokoptowano do zespołu Leigh Adamsa. Lublinianie byli o krok od złotego medalu. Byli gorsi tylko od Morawski Zielona Góra. Tak blisko tytułu Motor już więcej nie był. Klub zaczął zmagać się z problemami organizacyjnymi i z sezonu na sezon było coraz gorzej. Zwierzchowski odszedł z klubu w 1995 roku, nie widząc żadnych nadziei na poprawę sytuacji i utrzymanie. Trenował Motor przez dwanaście sezonów.

Dokończył dzieło Wielkiego Maga 

Zwierzchowskiego najlepiej opisuje Dariusz Śledź. - On po prostu kochał żużel - uważa były zawodnik klubów z Lublina i Wrocławia. Zwierzchowski był jego pierwszym trenerem, wyszkolił go od A do Z. Panowie osiągnęli największe sukcesy w swoim życiu. Najpierw zdobywając srebro z Motorem, a później złoto DMP ze Spartą Wrocław.

- Po śmierci Ryszarda Nieścieruka poleciłem Witolda Zwierzchowskiego. Niestety był tam bardzo krótko - wspomina Śledź.

- Pracując w klubie ułożonym jakim była Sparta Wrocław, Witek mógł pokazać gamę swoich umiejętności. Był bardzo zadowolony z pracy we Wrocławiu i zachwalał jak tam wszystko jest poukładane, że wygląda to inaczej niż w Lublinie, gdzie o wszystko trzeba było walczyć, nawet o najmniejsze drobiazgi - stwierdza Ziółkowski. 

Po zakończonym sezonie 1995 Witold Zwierzchowski zachorował, a krótko później zmarł. Wielu kibiców w Lublinie z sentymentem wspomina go na stanowisku szkoleniowca.

Zobacz także:
Polska to najlepsze co go spotkało. Lars Gunnestad pamięta o Polakach i chętnie ich zatrudnia [WYWIAD]
- Jednego dnia stracił aż sześciu kolegów z drużyny! Wicemistrz świata wspomina karierę [WYWIAD]

Komentarze (4)
avatar
Łuki_Falubaziak
9.02.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Czy ktoś może z łaski swojej zrobić porządek z młotkami o nazwie "Marek Gorzów" i "najlepszy tor". Przecież tych wybryków natury nie da się czytać. A swoją drogą: niech Motor udowodni w końcu s Czytaj całość
avatar
Sinus
8.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
MOTOR LUBLIN z roku na rok jest mocniejszy. Ktoś z faktami będzie polemizował???? 
avatar
darek pe
8.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fajne te stare motory na fotce, a nie teraz te reklamowe pokrowce bez sensu.... 
avatar
SantiagoBernabeu
8.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
motorynka 
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (876 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.