Sponsorzy są w sporcie od lat, mając w wielu przypadkach znaczący wpływ na rozwój danej dyscypliny lub zawodnika. Mocno widoczne jest to w speedwayu, gdzie żużlowcy bardzo chętnie pokazują logotypy swoich partnerów np. w trakcie wywiadów.
Dla zawodników niezwykle istotne jest zwłaszcza wsparcie lokalnych firm, które często nie odwracają się od nich nawet wtedy, kiedy zdecydują się na zmianę barw klubowych.
- W Gdańsku od lat mam swoją rzeszę sponsorów. Można powiedzieć, że trzymamy się w stałej ekipie, a w dużej mierze są to ludzie, którym nie chodzi o interes, a po prostu o pomoc, ponieważ pasjonują się żużlem. Nawet gdy odchodziłem z Wybrzeża, żaden z moich sponsorów mnie nie opuścił - podkreśla Krystian Pieszczek dla portalu sport.trojmiasto.pl
ZOBACZ WIDEO Żużel. Te wspomnienia są szczególne dla Macieja Janowskiego i Bartosza Zmarzlika
Wsparcie od firm jest dla żużlowców niezwykle istotne, bowiem pozwala im na lepsze przygotowanie do sezonu, przez co już w jego trakcie, na torze mogą skuteczniej walczyć o pieniądze, które będą stanowić dla nich wynagrodzenie za wykonaną pracę.
Nie jest żadną tajemnicą, że im więcej punktów uda zdobyć się zawodnikowi, tym większa wypłata trafi na jego konto. Do tego potrzebny jest jednak jak najlepszy sprzęt. Na jakie kwoty może więc liczyć żużlowiec od indywidualnego sponsora?
- Nie mam minimalnych stawek, przyjmę każde wsparcie i od tego uzależnione jest dane miejsce reklamowe. Zazwyczaj jednak kwoty od sponsorów indywidualnych to pieniądze rzędu od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych na sezon. W moim przypadku wszystkie te środki zainwestowane są w sprzęt - mówi Jakub Jamróg.
Zobacz także: Żużel. Jerzy Synowiec odpowiada na słowa Marka Grzyba. "Nie mieszajmy w to polityki. Ja nie dostałem z miasta złotówki"
Zobacz także: Żużel. Marek Grzyb odpowiada na atak Jerzego Synowca. "Nie chodzi mu o sport, ale o wybory do Senatu"