Młodzieżowców Falubazu Zielona Góra czeka ważny sezon. W tym roku będziemy świadkami małej zmiany pokoleniowej, ponieważ o prawo startu w PGE Ekstralidze powalczą nowi zawodnicy, którzy zastępują zawodników kończących wiek juniora.
Karierę w najwyższej klasie rozgrywkowej będą chcieli zrobić Fabian Ragus, Jakub Osyczka oraz Nile Tufft. Pierwszy z nich był bohaterem ostatniego odcinka programu "Fejs2Face" w Falubaz.tv. Młody żużlowiec odpowiadał w nim na pytania kibiców zielonogórskiego klubu.
Ragus zdradził jak wyglądały jego początki z żużlem. - Od kiedy pamiętam, w naszym domu tata zawsze miał jakiś motocykl. Czasem mnie nim przewoził i tak mi już zostało. W wieku 3-4 lat tata kupił mi pierwszy motor i nauczył mnie jeździć. Kiedy poszedłem na pierwszy mecz żużlowy, już wiedziałem, że chcę to robić w życiu - opowiedział junior Falubazu.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Thomsen mówi, czego nauczył go tata. To ważna lekcja w kontekście ligi polskiej
Młodzieżowiec w rozmowie z klubową telewizją przyznał również, że najtrudniejszym dla niego okresem w sezonie żużlowym jest... zima. Wszystko za sprawą niezwykle ciężkich treningów. Natomiast to wszystko procentuje już kiedy wsiada na motocykl, ponieważ wtedy już nie odczuwa żadnych problemów.
Młody zawodnik Falubazu opowiedział również o trudności z dojazdami na treningi. - Nie mieszkam w Zielonej Górze. Dojeżdżam pociągami. Jednak już do tego się przyzwyczaiłem, także to nie jest jakiś większy problem. Niedługo skończę 18 lat. Myślę, że szybko zdam prawo jazdy i będzie już trochę ułatwione - podsumował Ragus.
Cały odcinek z Fabianem Ragusem można zobaczyć poniżej:
Zobacz także: Telewizja pomaga budować frekwencję na stadionach
Zobacz także: Talent z Estonii marzy o polskiej lidze