Żużel. Vaclav Milik nadal się zastanawia. Trener Falubazu chce jednoznacznej deklaracji

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Vaclav Milik
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Vaclav Milik

Falubaz Zielona Góra byłby gotowy dać szansę Vaclavowi Milikowi, ale Czech musiałby się jasno określić i podpisać z klubem kontrakt na normalnych zasadach. Na razie nic takiego się nie wydarzyło. Zawodnik ciągle się zastanawia.

Vaclav Milik jeździł w zeszłym roku w PGE Ekstralidze w PGG ROW-ie Rybnik. Po sezonie wydawało się, że odejdzie z klubu mimo ważnego kontraktu. Oferty były. Te najbardziej konkretne z Unii Tarnów i Cellfast Wilków Krosno.

Ostatecznie Czech miał jednak problemy z opuszczeniem Rybnika i rzutem na taśmę trafił do Falubazu, gdzie podpisał tzw. kontrakt warszawski. Prezes Wojciech Domagała informował wtedy, że decyzja w sprawie przyszłości Czecha będzie należeć do trenera Piotra Żyto.
Na ten moment sytuacja wygląda tak, że Milik nie pojechał z Falubazem na obóz do Świnoujścia. - Piłka jest po stronie zawodnika. Być może widziałbym go w drużynie, ale jest jeden warunek - mówi nam trener Piotr Żyto.

- Jeśli zawodnik podpisze z nami kontrakt na normalnych warunkach, to będzie trenować z drużyną. W tej chwili jego włączenie w okres przygotowawczy nie miałoby sensu, bo szykowalibyśmy dla kogoś innego żużlowca do jazdy. Na razie Milik trenuje u siebie i myśli, co zrobić - wyjaśnia Żyto.

W Falubazie na razie nie słyszeli o zainteresowaniu Milikiem ze strony innych klubów, a to nie znaczy, że go nie ma. Takie pytania będą zapewne trafiać bezpośrednio do Czecha, a Falubaz zostanie włączony do negocjacji, gdy będzie trzeba dopełnić formalności. Dodajmy, że 27 - latek nie musi czekać na okienko transferowe. Barwy klubowe może zmienić na zasadzie wypożyczenia w dowolnym momencie.

Zobacz także:
Jerzy Kanclerz o transferach i szansach Polonii
Adam Skórnicki bez ogródek o ograniczeniu lig dla żużlowców

ZOBACZ WIDEO Żużel. Thomsen mówi, czego nauczył go tata. To ważna lekcja w kontekście ligi polskiej

Komentarze (2)
avatar
Pan wszystkich Panów
23.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na pewno nie zapomniał jak się jeździ. Gdzieś jest/był kamyczek w jego trybikach. 
avatar
dawidZG
23.02.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie.