Żużel. Lokomotiv w pogoni za polskimi klubami. Czas na restart

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Oleg Michaiłow przed Francisem Gustsem
WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Oleg Michaiłow przed Francisem Gustsem
zdjęcie autora artykułu

- Musimy dogonić polskie kluby. One mają wszystko - mówi Anatolij Zil, który wrócił do Lokomotivu Daugavpils. Przekonuje, że po spadku drużyny do 2. Ligi Żużlowej w klubie nie ma tragedii. To czas na restart.

Łotysze byli najsłabszym zespołem eWinner 1. Ligi 2020, co poskutkowało spadkiem do 2. Ligi Żużlowej. Czas w najniższej klasie rozgrywkowej Lokomotiv Daugavpils ma wykorzystać na przeorganizowanie klubu i budowę fundamentów pod kolejne sezony. O to zadba m.in. Anatolij Zil, który wrócił do organizacji i ponownie zasiada w zarządzie klubu z Łotwy.

Dwa lata temu odszedł z Lokomotivu, bo - jak mówi dla grani.lv - był zmęczony walką z wiatrakami. - Ciągłe kłótnie polityczne, fałszywe oskarżenia pod adresem klubu, związane ręce. To tylko niewielka część tego, z czym zespół regularnie walczy - tłumaczy Zil.

Wrócił, bo wierzy, że Lokomotiv można przywrócić na dobre tory - i sportowe, i organizacyjne. Częścią planu jest m.in. naprawienie błędów skutkujących spadkiem do 2. Ligi Żużlowej. - Czeka nas ogromna ilość pracy. Do rozpoczęcia sezonu pozostało mało czasu, a wciąż mamy wiele do zrobienia - przyznaje Zil.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Patryk Dudek ubolewa w związku z brakiem kibiców na trybunach. "My jesteśmy dla nich, oni dla nas"

- Musimy dogonić polskie kluby. One mają wszystko: fotografów, grafików, menedżerów, telewizję klubową, korespondentów, innych specjalistów. To naprawdę potężne organizacje, które wiele osiągają. Lokomotiv nie ma wszystkiego, co powinno być - dodaje, apelując do fanów o zaangażowanie się w wolontariat.

Podkreśla przy tym, że spadek klubu do 2. Ligi Żużlowej to nie tragedia. - Wcześniej czy później to musiało się wydarzyć. Wiele klubów różnych dyscyplin sportowych przeżywa takie sytuacje. Nie uważam, że to tragedia. Tym bardziej biorąc pod uwagę obecne stawki w pierwszej lidze. Z naszym budżetem nie moglibyśmy stworzyć konkurencyjnej drużyny na sezon 2021. W drugiej lidze spróbujemy się zrestartować, by stać się bardziej profesjonalnym i silnym klubem z własną filozofią - przekonuje Zil.

W Lokomotivie Daugavpils w sezonie 2021 pojadą Hans Andersen, Tomas H. Jonasson, Jewgienij Kostygow, Marko Lewiszyn, Oleg Michaiłow, Wiaczesław Monachow, Kjastas Puodżuks i młodzieżowcy. Drużynę niezmiennie będzie prowadził Nikołaj Kokin.

Zobacz też: Żużel. Liczby Lokomotivu Daugavpils. Powrót po 14 latach. Kjastas Puodżuks jedynym takim zawodnikiem Żużel. 7R Stolaro Stal Rzeszów przełoży pierwsze kwietniowe mecze. Powodem przedłużające się prace na stadionie

Źródło artykułu: