Żużlowiec Falubazu Zielona Góra ledwo co przeszedł koronawirusa, a już otarł się o pierwszy komplet punktów w tym sezonie. W sparingu z Fogo Unią Leszno zdobył 10 "oczek" z bonusem, potwierdzając tym samym, że na formę narzekać nie może.
- Jestem bardzo zadowolony z tego, co się wydarzyło. Jeździłem na dwóch nowych motocyklach, oba spisywały się bardzo dobrze, więc mogę być dobrej nadziei, że w początek sezonu dobrze trafiłem ze sprzętem - mówi Patryk Dudek dla Falubaz.com.
Podkreśla, że równie dobre odczucia towarzyszą mu, jeśli chodzi o dyspozycję fizyczną, choć przed inauguracją PGE Ekstraligi potrzebuje jeszcze dodatkowej jazdy. Nie zmienia to faktu, że reprezentant Polski jest bardzo pozytywnie nastawiony przed pierwszym ligowym spotkaniem sezonu 2021.
- Patrząc po sparingu z Unią, nastawienie jest bardzo optymistyczne. Wiadomo, że zawody w Toruniu będą czymś całkowicie innym, tym bardziej, że pojedziemy na obcym torze. Na początku meczu na pewno będzie trochę zabawy z regulacją sprzętu, ale myślę, że trafię z przełożeniami - przyznaje Dudek.
- Tor w Toruniu jest dla mnie zagadkowy. Albo jest dobrze, albo słabo. Myślę, że teraz czas na przełamanie i liczę, że będzie bardzo dobrze. To trudny obiekt do rozszyfrowania pod kątem przełożeń, ale jestem pełny dobrej nadziei - dodaje żużlowiec Falubazu.
Spotkanie 1. kolejki PGE Ekstraligi eWinner Apator Toruń - Falubaz Zielona Góra w niedzielę o 16:30.
Zobacz też:
Żużel. Fogo Unia Leszno hegemonem, Motor Lublin znów bez play-offów? Typy Marty Półtorak na PGE Ekstraligę
Żużel. Unia znów lepsza od Falubazu. Dudek pokonał koronawirusa i był liderem [RELACJA]
ZOBACZ WIDEO Gollob komentuje zmiany w procedurze startowej. Mówi też, do czego jeszcze przyłożyłby rękę