Żużel. Włókniarz z szansą na przełamanie złej passy. Były trener mówi, co będzie kluczowe

W weekend Eltrox Włókniarz Częstochowa ma do odjechania dwa mecze. Roman Tajchert, były szkoleniowiec Lwów, uważa że już teraz zespół odniesie swoje pierwsze zwycięstwo w tym sezonie.

Paula Pacyga
Paula Pacyga
Leon Madsen na czele stawki WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Leon Madsen na czele stawki
W 2. kolejce, w swoim inauguracyjnym meczu, Eltrox Włókniarz Częstochowa przegrał z Fogo Unią Leszno 41:49. W piątek, o ile pogoda na to pozwoli, częstochowianie pojadą zaległy mecz z Motorem Lublin, natomiast w sobotę zmierzą się z Marwis.pl Falubazem Zieloną Górą.

- Na pewno mogą wygrać, ale czy to zrobią, to ciężko mi ocenić. W składzie Motoru będzie już Dominik Kubera, a więc łatwo na pewno nie będzie, ale wiadomo, że żużel to sport nieprzewidywalny i wszystko jest możliwe - mówi Roman Tajchert, który w 2014 roku był trenerem Włókniarza.

- Najważniejsza będzie forma liderów drużyny, czyli Madsena i Lindgrena, do nich dołączyć musi jeszcze jeden zawodnik, który by solidnie zapunktował. O juniorów w tym wypadku jestem spokojny, bo zapewne zrobią swoje. Ponadto wydaje mi się, że bardzo dużo zależeć będzie od tego jak zawodnicy przełknęli gorycz porażki po meczu u siebie z Lesznem - dodaje.

ZOBACZ WIDEO Leon Madsen i jazda parą. Jest za szybki dla kolegów, a może problem leży gdzie indziej?

U progu sezonu formą nie błyszczy Fredrik Lindgren. W pierwszym meczu zdobył tylko 5 punktów w pięciu startach. Roman Tajchert uważa, że słabsza forma Szweda wynika z problemów sprzętowych.

- To dopiero początek sezonu. Wydaje mi się, że u niego wszystko zależy od dogrania sprzętu. Przecież jeździć umie, a odwagi mu nie brakuje. Zapewne jeżeli dobrze dogra sprzęt i odpowiednio go ustawi to wróci do swojej wcześniejszej świetnej formy. Przypomnijmy sobie jak jeszcze niedawno Fredka fruwał po torze. Mówiono przecież, że jest to zawodnik nie z tej planety. Ja osobiście uważam, że stać go na dużo więcej, bo obecnie nie jest tym liderem, który powinien dotrzymywać kroku Leonowi Madsenowi - ocenia były trener Włókniarza.

Roman Tajchert wspomniał również o nowym nabytku drużyny - Jonasie Jeppsenie.

- Widać, że chłopak się stara i walczy o każdy punkt. Jeżeli się dobrze zadomowi w tej lidze, to powinna być z niego pociecha - stwierdza.

Włókniarz ostatni domowy mecz wygrał 28 czerwca 2020 roku z Betard Spartą Wrocław (53:37). Warto wspomnieć, że ze względu na pandemię koronawirusa sezon żużlowy w 2020 roku rozpoczął się właśnie w czerwcu. Od tamtej pory Lwy nie wygrały ani jednego meczu u siebie. W sobotę jednak zawalczą o przełamanie złej passy.

- Wydaje mi się, że Włókniarz wygra z Falubazem, bo gdzie mają szukać punktów, jak nie w takich meczach i to jeszcze na swoim torze - podsumowuje Tajchert.

Zobacz także:
Celnicy myśleli, że Gollob jest dilerem?! Jego menedżer przypomniał pewną historię
Błędne koło zawodników. Nie ma szans na zmniejszenie kosztów

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy Włókniarz Częstochowa w ten weekend zapisze na swoim koncie pierwsze punkty?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×