- To były całkowicie nieudane zawody dla mnie. Wygrałem pierwszy bieg, ale w kolejnych trzech zdołałem uzbierać zaledwie dwa punkty. W ostatnim swoim starcie pękł łańcuch, dlatego nie mogłem kontynuować jazdy i musiałem zjechać na murawę. Zawody mogę opisać jako pełne pechu i braku szybkości. Na szczęście jestem na tyle doświadczonym zawodnikiem, że wiem, iż jedyną drogą do sukcesu jest skupienie się na kolejnych wyścigach - skomentował niedzielny występ na swojej stronie internetowej Bjarne Pedersen.
Zły dzień Pedersena
Niedzielny pojedynek Unii Tarnów z RKM ROW Rybnik zdecydowanie nie był udany dla Bjarnego Pedersena. Najskuteczniejszy zawodnik pierwszej ligi przed własną publicznością wywalczył zaledwie pięć punktów.