Noty dla zawodników Fogo Unii Leszno:
Emil Sajfutdinow 5+. Znakomity występ Rosjanina. Jedyny punkt stracił dopiero w ostatnim biegu, kiedy pokonał go szybki tego dnia Jack Holder. Sajfutdinow kolejny raz udowodnił, że jest piekielnie mocny i nawet po przegranym starcie bez większych problemów potrafił wygrywać wyścigi.
Janusz Kołodziej 5. Bardzo dobry występ doświadczonego reprezentanta Polski. Imponował zwłaszcza w pierwszej części zawodów, będąc niepokonanym aż do czwartej serii startów. Ostatecznie jedynym zawodnikiem z drużyny gości, który był w stanie dojeżdżać na metę przed nim okazał się Jack Holder.
Jaimon Lidsey 4-. Słabo wszedł w mecz, jednak później odbudował się i pojechał w biegach nominowanych, zdobywając łącznie 8 punktów. Nie była to jeszcze jego najlepsza forma, ale spisał się zdecydowanie lepiej niż w pierwszym meczu z Moje Bermudy Stalą Gorzów.
ZOBACZ WIDEO Leon Madsen i jazda parą. Jest za szybki dla kolegów, a może problem leży gdzie indziej?
Jason Doyle 2. Był wolny i zupełnie pogubiony. Z całą pewnością nie takich występów oczekują od niego działacze leszczyńskiego klubu. Trzy punkty zdobył na juniorze toruńskiego zespołu Krzysztofie Lewandowskim, kiepskim Adrianie Miedzińskim i koledze z drużyny. Bardzo słaby występ.
Piotr Pawlicki 3+. Zaimponował w swoim pierwszym starcie, bowiem był bardzo szybki i pewnie zwyciężył. Po upadku trochę przygasł, ale nadal był skuteczny, natomiast w ostatniej fazie zawodów nie zdołał zdobyć punktów, przez co torunianie w 13. i 14. biegu odrabiali straty, a Unia do końca spotkania musiała drżeć o zwycięstwo.
Krzysztof Sadurski 2. Nie liczył się w biegu młodzieżowym, jednak zdobył punkt przez upadek kolegi z zespołu. Później udało mu się pokonać Krzysztofa Lewandowskiego, co dało Fogo Unii drużynowe zwycięstwo w 4. gonitwie.
Kacper Pludra 2. Ambitnie walczył o drugie miejsce w starciu juniorów, co okupił bolesnym upadkiem i brakiem punktów. Te zdołał zdobyć w dalszej części meczu, kiedy wykluczony został Adrian Miedziński i w 12. biegu, gdy dojechał do mety przed Krzysztofem Lewandowskim.
Hubert Ścibak bez oceny. Nie pojawił się na torze.
Noty dla zawodników eWinner Apatora Toruń:
Robert Lambert 4-. Jechał w kratkę, ale jego łączny dorobek punktowy wygląda całkiem przyzwoicie. Wygrał dwa biegi, a na szczególną uwagę zasługuje zwycięstwo w 14. gonitwie, które pozwoliło toruńskiej drużynie do samego końca walczyć o korzystny wynik w Lesznie.
Adrian Miedziński 1. Nie pokazał absolutnie nic, aby zasłużyć na wyższą notę. Dwukrotnie dojeżdżał na metę jako ostatni, do tego spowodował upadek Piotra Pawlickiego, za co został wykluczony. Zabrakło tylko i wyłącznie jego punktów, by torunianie sprawili ogromną sensację.
Paweł Przedpełski 4-. Wyglądał bardzo dobrze zwłaszcza w pierwszej części meczu. Najpierw ambitnie walczył z Emilem Sajfutdinowem, a kolejny bieg wygrał. Później stopniowo zaczął gasnąć, ale jedyne zero przywiózł dopiero w 15. gonitwie, gdy pod taśmą stanęli najlepsi zawodnicy spotkania.
Chris Holder 4-. Nie był to Chris Holder w wielkiej formie, nie był to Chris Holder wygrywający biegi, natomiast nie można mieć do niego większych pretensji. Walczył, zdobywał punkty i nie przywiózł żadnego zera. Jego łączny dorobek to 8 "oczek" z dwoma bonusami, a patrząc na to, jakie problemy w przeszłości miał na wyjazdach, można uznać to za dobry wynik. Ani nie zachwycił, ani nie rozczarował, po prostu był solidny.
Jack Holder 5. Zdecydowanie najlepszy zawodnik w toruńskiej drużynie, choć początek spotkania na to nie wskazywał, bowiem dysponował niezłą prędkością, ale czegoś mu brakowało. Druga część meczu była jednak popisem w jego wykonaniu. Wygrał trzy biegi z rzędu, pokonując znakomitych tego dnia Emila Sajfutdinowa i Janusza Kołodzieja. Bardzo dobry występ.
Krzysztof Lewandowski 2. Zrobił swoje w biegu młodzieżowym, wygranym przez torunian podwójnie, za co należy się mu pochwała. Później starał się ambitnie walczyć, ale w jego jeździe można było zauważyć brak większego doświadczenia i ostatecznie nie powiększył już swojego dorobku punktowego.
Karol Żupiński 2+. Dość pewnie wygrał bieg młodzieżowy, później nie miał większych szans przeciwko zabójczo skutecznej parze Sajfutdinow - Kołodziej. Ciężko powiedzieć, dlaczego nie dostał szansy w 12. gonitwie, w której z pewnością mógł pokonać juniora Fogo Unii Leszno.
Kamil Marciniec bez oceny. Nie pojawił się na torze.
SKALA OCEN:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - bardzo słabo
Zobacz także: Żużel. GKM - Stal. Trudne wyzwanie dla gospodarzy. Gorzowianie chcą kontynuować świetne wejście w sezon [ZAPOWIEDŹ]
Zobacz także: Żużel. Beniaminek napędził strachu mistrzom Polski! Męczarnie Fogo Unii z eWinner Apatorem [RELACJA]