Żużel. Beniaminek w gazie! Wilki zagryzły Orła, błysk Szczepaniaka [RELACJA]

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: mecz Wilki - Orzeł
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: mecz Wilki - Orzeł

Świetny Mateusz Szczepaniak wprowadził Cellfast Wilki Krosno na fotel lidera eWinner 1. Ligi. Beniaminek wykorzystał brak czołowej postaci Orła Łódź i wygrał 49:40, odnosząc trzeci triumf w sezonie.

Problemy Orła Łódź w meczu, którego stawką był fotel lidera eWinner 1. Ligi, zaczęły się już na długo przed pierwszym wyścigiem spotkania w Krośnie. Konkretnie: w środę, gdy Aleksandr Łoktajew zaliczył upadek w lidze duńskiej. Po nim jeden z czołowych zawodników łódzkiego klubu nadal nie doszedł do pełni sił, w efekcie czego Adam Skórnicki na konfrontację z Cellfast Wilkami w miejsce Łoktajewa powołał Władimira Borodulina.

Mimo absencji Łoktajewa, Orzeł po pięciu wyścigach prowadził 17:12. W sporym stopniu pomógł w tym pech krośnian, którzy w trzech pierwszych biegach zaliczyli aż trzy "literki". Na dzień dobry w taśmę wjechał Tobiasz Musielak, później wykluczony po upadku został Jakub Janik, a na dokładkę defekt na starcie zanotował Vaclav Milik.

By nie było - Orzeł też kolekcjonował literki. Wykluczenie po groźnie wyglądającym upadku zaliczył Mateusz Dul, później z torem zapoznał się też Marcin Nowak. W ten sposób łodzianie stracili kilka cennych punktów, niejako na własną prośbę pozwalając miejscowym wrócić do meczu.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Czy Tomasz Bajerski mimo porażek ma powody do uśmiechu?

Cellfast Wilki z zaproszenia skorzystały, na przełomie trzeciej i czwartej serii wyprowadzając bardzo mocne ciosy. Wystarczyła chwila, by beniaminek z jednopunktowej straty do Orła (23:24 po 8. gonitwie) wyskoczył na dziewięciopunktowe prowadzenie (37:28).

Nadzieję w serca łodzian wlała jeszcze niespodziewana wygrana Mateusza Dula, ale co z tego, skoro po chwili z wyścigu wyleciał Władomir Borodulin. Tutaj warto się na moment zatrzymać, bo decyzja arbitra wywołała kontrowersje. Rosjanin wylądował na torze po ataku przy krawężniku w wykonaniu Andrzeja Lebiediewa i choć w wielu podobnych sytuacjach sędzia wyrzucał z biegu atakującego, tym razem za winnego wypadku uznał żużlowca upadającego. Najwyraźniej uznał, że Borodulin szukał kontaktu i mógł uniknąć upadku.

A że w powtórce triumfował kapitalnie dysponowany w poniedziałek Mateusz Szczepaniak już przed wyścigami nominowanymi stało się jasne, że Cellfast Wilki tego meczu nie przegrają. Nim jednak postawiły kropkę nad "i", oglądaliśmy kolejny wypadek, tym razem Vaclava Milika. Czech wylądował na torze w trakcie walki o punkt z Norbertem Kościuchem po tym, jak położył się na przeciwnika. - To słuszna decyzja sędziego - analizował Krzysztof Cegielski. - Gdy Milik wszedł do parkingu, zapytał: gdzie jest telefon? Krótko porozmawiał z sędzią, był zdziwiony, nie zgadzał się z arbitrem - relacjonował Łukasz Benz.

Koniec końców Cellfast Wilki wygrały 49:40, a dzięki pokonaniu Orła, beniaminek został liderem tabeli w eWinner 1. Lidze. Zespół z Podkarpacia o punkt wyprzedza drugie Zdunek Wybrzeże Gdańsk, ale to odjechało jeden mecz mniej. Jeśli we wtorek wygra na wyjeździe z Aforti Startem Gniezno, to wróci na fotel lidera.

Punktacja:

Cellfast Wilki Krosno - 49 pkt.
9. Tobiasz Musielak - 9+2 (t,2*,2*,3,2)
10. Mateusz Szczepaniak - 13 (3,3,3,3,1)
11. Patryk Wojdyło - 4 (1,0,1,2)
12. Vaclav Milik - 7+1 (d,2,3,2*,w)
13. Andrzej Lebiediew - 12 (3,3,2,1,3)
14. Jakub Janik - 0 (w,0,0)
15. Bartosz Curzytek - 4 (0,3,1,0)
16. Aleks Rydlewski - ns

Orzeł Łódź - 40 pkt.
1. Marcin Nowak - 3+1 (2*,w,1,0)
2. Norbert Kościuch - 6 (2,2,0,1,1)
3. Brady Kurtz - 12 (3,1,3,2,3,0)
4. Luke Becker - 9 (2,3,1,1,2)
5. Władimir Borodulin - 4 (1,1,2,w,-)
6. Mateusz Dul - 4+1 (u,1*,0,3)
7. Jakub Sroka - 2 (2,0,-)
8. Piotr Pióro - ns

Bieg po biegu:
1. (68,46) Kurtz, Nowak, Wojdyło, Curzytek - 1:5 - (1:5)
2. (71,10) Curzytek, Sroka, Dul (u), Janik (w/u) - 3:2 - (4:7)
3. (68,22) Lebiediew, Kościuch, Borodulin, Milik (d/st) - 3:3 - (7:10)
4. (68,94) Szczepaniak, Becker, Dul, Janik - 3:3 - (10:13)
5. (68,78) Becker, Milik, Kurtz, Wojdyło - 2:4 - (12:17)
6. (69,88) Lebiediew, Kościuch, Curzytek, Nowak (w/u1) - 4:2 - (16:19)
7. (69,56) Szczepaniak, Musielak, Borodulin, Sroka - 5:1 - (21:20)
8. (70,72) Kurtz, Lebiediew, Becker, Janik - 2:4 - (23:24)
9. (70,10) Szczepaniak, Musielak, Nowak, Kościuch - 5:1 - (28:25)
10. (69,41) Milik, Borodulin, Wojdyło, Dul - 4:2 - (32:27)
11. (70,40) Musielak, Milik, Becker, Nowak - 5:1 - (37:28)
12. (71,19) Dul, Wojdyło, Kościuch, Curzytek - 2:4 - (39:32)
13. (70,16) Szczepaniak, Kurtz, Lebiediew, Borodulin (w/u) - 4:2 - (43:34)
14. (70,44) Kurtz, Musielak, Kościuch, Milik (w/u) - 2:4 - (45:38)
15. (70,28) Lebiediew, Becker, Szczepaniak, Kurtz - 4:2 - (49:40)

Sędzia: Grzegorz Sokołowski
Komisarz toru: Tomasz Welc
NCD: 68,22 s. - uzyskał Andrzej Lebiediew w biegu 3.
Zestaw startowy: I

Zobacz też:
Żużel. Niels Kristian Iversen mówi o kontuzji, powrocie na tor oraz nadziejach na zwycięstwa Unii Tarnów [WYWIAD]
Żużel. Z animuszem w PGE Ekstraligę. Dwa sukcesy zawodnika Motoru [BOHATER WEEKENDU]

Źródło artykułu: