Żużel. Spartan Przemyśl zrobił kolejny krok. Trzej zawodnicy szykowani do licencji

Materiały prasowe / Mateusz Biskup / Na zdjęciu: adept szkółki i trener Ireneusz Kwieciński
Materiały prasowe / Mateusz Biskup / Na zdjęciu: adept szkółki i trener Ireneusz Kwieciński

Zawodnicy Spartana Przemyśl szykują się do kolejnego sezonu miniżużla. Początkowo w turniejach o DMP klub z Podkarpacia będzie posiłkował się zawodnikami z zewnątrz, jednak jest plan, by jeszcze w tym roku było czterech zawodników z Przemyśla.

W tym artykule dowiesz się o:

Aktualnie jedynym licencjonowanym miniżużlowcem Spartana Przemyśl szykowanym do sezonu jest Arkadiusz Kordek. - Mamy na Drużynowe Mistrzostwa Polski wypożyczenie z Rybek Rybnik. Trzech naszych zawodników przygotowuje się do licencji, ale jeszcze potrzebujemy kilku treningów. Mam taką nadzieję, że w połowie sezonu skompletujemy już zespół ze swoich chłopców. Trening jest istotny, ale zawody i bezpośrednia rywalizacja to dla chłopaków dodatkowa motywacja, a kolejne doświadczenia zaowocują w przyszłości - powiedział Maciej Gilowski, prezes klubu z Przemyśla.

W sierpniu odbędą się pierwsze, historyczne zawody w Przemyślu rangi DMP. - Zima mocno utrudniła nam pracę, ale staramy się nadrobić zaległości. Dosypaliśmy materiału, zakupiliśmy samochód, który przerabiamy na polewaczkę i chłopcy wyjechali na tor, mając za sobą kilka treningów. To jest dla nas najważniejsze na tę chwilę. Przed nami etap montażu ostatnich elementów band, maszyny startowej, wieżyczki sędziowskiej i drugą część parku maszyn. Niestety z przyczyn finansowych, mocno skomplikowała się sytuacja z montażem trybuny i prawdopodobnie nie uda nam się to w tym roku - opisał sytuację Gilowski.

Jak na tak młody klub, nieźle wygląda liczba trenujących zawodników. Wiele drużyn ligowych nie może się poszczycić tyloma adeptami. - Obecnie trenuje z nami sześciu chłopców, dwóch kolejnych z Krosna ma dołączyć do nas w najbliższym czasie. Najmłodszy ma 7 lat, a najstarszy 11. Jak wspomniałem, trzech chłopców w tym roku uzyska wiek pozwalający podejść do licencji. Jesteśmy też po słowie z dyrektorami miejscowych szkół, którzy zgodzili się przekazać informacje dotyczące naboru nauczycielom, a następnie rodzicom - zauważył działacz.

Plany w Przemyślu są ambitne, wszystko determinują finanse. - Przez sytuację z covidem, wielu przedsiębiorców woli przeczekać tę niepewną sytuację niż inwestować w marketing czy sport. W Spartanie budżet buduje się głównie ze środków prywatnych, bo samorząd woli wspierać w większym stopniu szachistów czy kajakarzy, którzy na organizację trzydniowej imprezy dostali 10 tysięcy złotych. Dla nas na organizację DMP zabrakło funduszy i nie dostaliśmy ani złotówki. Spółki miejskie również wspierają wybrane kluby sportowe w Przemyślu, nasza inicjatywa niestety nie spotkała się z uznaniem. To jednak znacznie bardziej złożony temat na inną rozmowę - podsumował Maciej Gilowski.

Czytaj także:
Byli pierwsi do spadku z PGE Ekstraligi
Odmieniony Bjerre mówi, co ma do poprawy

ZOBACZ WIDEO Tomasz Dryła opowiada o zdrowiu i powrocie do komentowania meczów

Źródło artykułu: