W klubie i drużynie ze stolicy Dolnego Śląska wyczekiwali momentu, w którym Tai Woffinden będzie czuć się na siłach, by wystąpić w meczu ligowym. Pierwsze próby podjęto tydzień temu, ale ból w kontuzjowanym ramieniu wykluczył jego występ przeciwko gorzowskiej Stali. Teraz jest już wszystko pod kontrolą. W piątek dostaliśmy oficjalne potwierdzenie: Woffinden pojedzie w meczu z Fogo Unią Leszno.
Trzykrotny mistrz świata będzie pod presją. Pod jego nieobecność w dwóch z trzech spotkań zastępstwo zawodnika wrocławianie wykorzystali koncertowo. Oprócz liderów w postaci Macieja Janowskiego i Artioma Łaguty, nie zawodzili Gleb Czugunow i Daniel Bewley. Wyliczono, że na absencji Woffindena Betard Sparta Wrocław wcale nie traciła.
To jeden z powodów, przez który występ Brytyjczyka będzie wnikliwie analizowany. Nie brakuje bowiem głosów, że może lepiej dla wrocławian byłoby jeszcze raz skorzystać z "ZZ-tki" w konfrontacji z bardzo silnym rywalem, bo wspomniana wyżej czwórka jest świetnie spasowana z owalem na Stadionie Olimpijskim. Z drugiej strony Woffinden to klasa światowa i w perspektywie najbliższych tygodni Sparta będzie go potrzebować. Trener Dariusz Śledź też dość "bezpiecznie" ulokował Woffindena w składzie, bo desygnował go pod numer 10. Teoretycznie więc czekają go łatwiejsze biegi, bo według programu dwukrotnie zmierzy się z juniorami gości.
ZOBACZ WIDEO Ocenianie zespołów po dwóch, trzech meczach. Opinia o Włókniarzu szybko się zmieniła
Na to, w jakim składzie do tej rywalizacji przystąpi wrocławska Sparta, nie zwracają uwagi w Lesznie. Przynajmniej tak mówi menedżer Piotr Baron. - Jesteśmy zespołem, który chętnie powalczy zarówno ze Spartą z Woffindenem, jak i bez Brytyjczyka, gdy stosowano za niego zastępstwo zawodnika. Jak będzie, tak pojedziemy. Chcemy zobaczyć, jak mocna jest Sparta. Wrocławianie wydają się być bardzo silni. Przekonamy się, w którym miejscu jesteśmy i ile pracy nas czeka - powiedział w rozmowie z naszym serwisem (zobacz całość ->>).
Fogo Unia przyjedzie do Wrocławia zbudowana wygraną w Grudziądzu (51:39). Choć wynik na korzyść Byków był dość wysoki, to przebieg rywalizacji wymusił od mistrzów sporo wysiłku i koncentracji. Przed biegami nominowanymi jeszcze wszystko było możliwe. Na wysokości zadania stanął przede wszystkim Jason Doyle, który stracił tylko punkt. To na pewno budująca informacja dla leszczynian.
Mecze drużyn z Wrocławia i Leszna w ostatnich latach obfitowały w emocje i zwroty akcji, i na to liczymy również w niedzielę. Zawodnicy Unii wiele razy pokazywali, że dobrze czują się na torze Sparty, z kolei gospodarze ostatnio pokazali przeciwko silnemu zespołowi z Gorzowa, że dopasowanie do własnej nawierzchni mają opanowane do perfekcji. Biorąc pod uwagę składy obu ekip, szykuje się hit z prawdziwego zdarzenia.
Awizowane składy:
Fogo Unia Leszno
1. Emil Sajfutdinow
2. Janusz Kołodziej
3. Jaimon Lidsey
4. Jason Doyle
5. Piotr Pawlicki
6. Kacper Pludra
7. Damian Ratajczak
Betard Sparta Wrocław
9. Artiom Łaguta
10. Tai Woffinden
11. Daniel Bewley
12. Gleb Czugunow
13. Maciej Janowski
14. Michał Curzytek
15. Przemysław Liszka
Początek meczu: godz. 19:15
Sędzia: Krzysztof Meyze
Komisarz toru: Arkadiusz Kalwasiński
Przewidywana prognoza pogody:
Temperatura: 17°C
Wiatr: 5 km/h
Deszcz: 4.6 mm