Żużel. Marwis.pl Falubaz - Betard Sparta: rzeź niewiniątek w Zielonej Górze. Wrocławianie niemal perfekcyjni [NOTY]

WP SportoweFakty / Marek Bodusz / Na zdjęciu: Mateusz Tonder
WP SportoweFakty / Marek Bodusz / Na zdjęciu: Mateusz Tonder

W najczarniejszych snach Marwis.pl Falubaz Zielona Góra nie wyśniłby porażki z Betard Spartą Wrocław 27:63. Zielonogórzanie w niedzielę wyglądali jak dzieci we mgle i można zaryzykować tezę, że najgorszy mecz w sezonie mają za sobą.

Noty dla zawodników Marwis.pl Falubazu Zielona Góra:

Mateusz Tonder 4. Powrócił do składu po kontuzji i był właściwie jedynym pozytywnym akcentem tego meczu po stronie gospodarzy. Jako pierwszy odniósł biegowe zwycięstwo dla Marwis.pl Falubazu, a później powtórzył ten wyczyn. Warto na niego stawiać w kontekście kolejnych meczów.

Max Fricke 1. Podobno mecze przeciwko byłym pracodawcom wywołują dodatkową dawkę adrenaliny i motywacji. Jeśli tak, to u Australijczyka nie było tego widać. Trudno się jednak dziwić, skoro Fricke słynie z jazdy na dystansie i wyprzedzania rywala. Twardy tor zabrał mu wszelkie atuty.

Matej Zagar 1. Tak naprawdę poddał się jeszcze w trakcie meczu, kiedy to w telewizyjnym wywiadzie w nSport+ stwierdził, że dalsze próbowanie jakichkolwiek motocykli czy zmian ustawień nie ma sensu.

Tunerzy stawiają się żużlowcom. Burza w szklance wody czy realny problem?

Piotr Protasiewicz 2. Gdy w połowie zawodów wygrał wyścig, można było mieć nadzieję, że kapitan Marwis.pl Falubazu daje sygnał do ataku i zielonogórzanie unikną blamażu. Tak się jednak nie stało. W kolejnych biegach dopasował się bowiem poziomem do drużyny.

Patryk Dudek 2. Gdy w pierwszym biegu musiał równocześnie odpierać ataki dwóch wrocławian, nie mógł przypuszczać jak dalej potoczą się losy meczu. Porażka na samej mecie w trzeciej gonitwie była tego dnia jego najmniejszym zmartwieniem.

Nile Tufft 1. Brak punktów na własnym torze i to przeciwko zespołowi, który nie dysponuje najmocniejszą parą juniorską, mówi sam za siebie.

Fabian Ragus 1. Niewiele pozostało ze świetnej inauguracji sezonu. W niedzielę Ragus nawet nie rzucił rękawicy wrocławskim juniorom.

Jan Kvech bez oceny. Jeden bieg, w końcowej fazie zawodów, to za mało, by wystawić mu rzetelną notę.

Noty dla zawodników Betard Sparty Wrocław:

Artiom Łaguta 4. Nieco słabszy mecz Rosjanina, który nie był tak pewny jak pozostali liderzy Betard Sparty - Janowski i Woffinden. Wydaje się, że dość zasłużenie nie został wystawiony do jazdy w biegach nominowanych.

Gleb Czugunow 4. Po meczu przyznał Jackowi Frątczakowi notę "1" za to, że ten w WP SportoweFakty wytypował porażkę Betard Sparty. Rosjanin na torze wypadł znacznie lepiej niż nasz ekspert w typowaniu, ale też do ideału było daleko. Mogą o tym świadczyć aż trzy biegowe "jedynki".

Daniel Bewley 6. Pierwszy (płatny) komplet w PGE Ekstralidze. Tor w Zielonej Górze wyraźnie mu leży, bo przecież przed rokiem właśnie przy ul. Wrocławskiej w meczu o brązowy medal DMP pokazał pełnię swojego talentu.

Tai Woffinden 5. Trzykrotny mistrz świata powoli wjeżdża się w sezon, po tym jak w kwietniu doznał kontuzji ramienia. Niedzielny występ pokazał, że z Woffindenem jest coraz lepiej. Brytyjczyk nie osłabł w drugiej fazie zawodów, tak jak to miało miejsce tydzień wcześniej przeciwko Fogo Unii Leszno.

Maciej Janowski 5+. Kapitan i lider pełną gębą. Wprawdzie w Zielonej Górze nie imponował startami, ale mimo to na dystansie wyczyniał cuda i z łatwością odzyskiwał pozycje. Tylko raz zjechał z toru pokonany, a to mówi wiele.

Przemysław Liszka 4+. Najlepszy mecz w tym sezonie juniora Betard Sparty i wrocławscy kibice nie mieliby nic przeciwko, gdyby Liszka ustabilizował formę na takim poziomie.

Michał Curzytek 4. Nieźle wszedł w mecz, wygrywając bieg juniorski. Później już tak rewelacyjnie nie było, bo przytrafiła mu się "śliwka", ale nie było też tragedii.

Mateusz Panicz bez oceny. Nie startował.

SKALA OCEN:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - bardzo słabo

Czytaj także:
Wydarzenia z Zielonej Góry sprzed 17 lat wywołują dreszcze
Kandydat do biegu sezonu. Patryk Dudek nie wiedział, co się dzieje

Źródło artykułu: