Żużel. Fogo Unia nie zamelduje się w czwórce? Były prezes klubu ma innego kandydata!

WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Na zdjęciu: para Fogo Unii Leszno
WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Na zdjęciu: para Fogo Unii Leszno

Fogo Unia Leszno zanotowała ostatnio trzy porażki na wyjazdach. W efekcie tego mistrzowie Polski spadli na piąte miejsce w tabeli i w tej chwili są poza fazą play-off. Rufin Sokołowski uważa, że leszczynianie bez problemu wejdą do pierwszej czwórki.

- Unia jest według mnie w bardzo dobrej sytuacji. Jak spojrzymy na najbliższy terminarz, to leszczynianie powinni wygrać w Toruniu i Zielonej Górze. Dodatkowo mają spotkania na własnym torze z mocnymi drużynami z Częstochowy, Wrocławia i Lublina. Obecne miejsce w tabeli Fogo Unii Leszno jest bardzo mylące, bo za tym zespołem są trzy bardzo ciężkie wyjazdy - mówi były prezes drużyny z Leszna, Rufin Sokołowski.

Nasz rozmówca nie widzi powodów, dla których mistrzowie Polski mieliby przegrać najbliższy mecz z Eltrox Włókniarzem Częstochowa. - Jeśli wszystkie kluczowe czynniki w Lesznie zadziałają, to sukcesem Włókniarza będzie przekroczenie granicy 36 punktów. Mówiąc słowo czynniki, mam na myśli w szczególności temperaturę, bo mam wrażenie, że motocykle Piotra Pawlickiego bardzo słabo spisują się przy wysokiej temperaturze – uważa Sokołowski.

- Wszyscy wiemy, że Piotr jest w stanie przywozić powyżej 10 punktów, a reszta zawodników pojedzie raczej na podobnym poziomie co w Gorzowie lub nawet lepszym. Gdy to wszystko się złoży w jedną całość, to nie widzę szans dla Włókniarza, tym bardziej że w ostatnich latach częstochowianie słabo spisywali się na leszczyńskim owalu - dodaje Sokołowski.

ZOBACZ WIDEO Piotr Pawlicki mówi o chaosie i braku pewności siebie

Nadzieją na coraz lepsze wyniki Fogo Unii Leszno może być lepsza dyspozycja formacji młodzieżowej w spotkaniu z Moje Bermudy Stalą Gorzów. - Języczkiem u wagi w najbliższym meczu będzie postawa juniorów. Wreszcie mogę powiedzieć, że młodzieżowcy z Leszna pojechali na miarę swoich możliwości w Gorzowie. Uwierzyli w siebie i szczególnie Damian Ratajczak może mieć teraz łatwiej. Możliwy jest scenariusz, w którym para młodzieżowa Włókniarza nie wygra w piątkowym meczu wyścigu z parą juniorską gospodarzy - twierdzi były prezes Unii Leszno.

Sokołowski uważa, że drużyna z Leszna cały czas jest mocna i należy się jej obawiać. Wskazuje także, kto z czołowej piątki pożegna się najprawdopodobniej z marzeniami o medalu.

- Wydaje mi się, że Unia Leszno wejdzie do fazy play-off kosztem Włókniarza Częstochowa. Wynika to z tego, że częstochowianie mają na swoim koncie już dwie porażki na własnym torze. Motor Lublin natomiast, który będzie walczył z Włókniarzem o czwarte miejsce, jeszcze u siebie nie przegrał i nie zanosi się na to, żeby tak się stało. Myślę, że w tym tkwi przewaga lubelskiej drużyny nad Włókniarzem - kończy.

Czytaj także:
Grzegorz Zengota zabrał głos po wypadku. "Bywało lepiej"
PGE IMME. Rekordzista Bartosz Zmarzlik. Oto Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi w liczbach!

Źródło artykułu: