Żużel. Prezes Wilków mówi o planach klubu. Awans do PGE Ekstraligi już w tym roku?

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Grzegorz Leśniak
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Grzegorz Leśniak

Cellfast Wilki Krosno po dziesięciu meczach zajmują w tabeli eWinner 1. Ligi drugie miejsce. O 1. spotkaniu przy jupiterach, a także o perspektywie jazdy w PGE Ekstralidze wypowiedział się dla portalu krosno24.pl prezes klubu - Grzegorz Leśniak.

Domowe spotkanie Cellfast Wilków Krosno z drużyną Zdunek Wybrzeża Gdańsk było dla beniaminka eWinner 1. Ligi wydarzeniem historycznym. "Wilki" po raz pierwszy odjechały mecz przy świetle jupiterów. Święto nieco popsuł wynik, ponieważ gospodarze przegrali (44:46).

- Przy sztucznym świetle stadion prezentuje się rewelacyjnie, mówiąc w przenośni: taki krośnieński "Camp Nou". Efekt wizualny jest bardzo dobry. Czternastego czerwca odbyła się pierwsza transmisja w 1. lidze, gdzie był używany dron. Z góry, na tych ujęciach stadion faktycznie prezentował się zjawiskowo - powiedział dla krosno24.pl Grzegorz Leśniak.

Dobra dyspozycja ekipy z Podkarpacia jest dość dużą niespodzianką, biorąc pod uwagę, jak bardzo wyrównana jest stawka w tegorocznych rozgrywkach pierwszoligowych. Zaskoczenia takim stanem rzeczy nie ukrywa również prezes klubu. Początkowo celem miało być jedynie utrzymanie. Aktualnie drużyna z Krosna jest na prostej drodze do czołowej czwórki. Czy w takim przypadku awans do PGE Ekstraligi w ciągu kilku najbliższych lat jest możliwy?

ZOBACZ WIDEO To nie sprzęt był problemem Kacpra Woryny. Żużlowiec tłumaczy skąd wzięły się jego słabe wyniki

- Są plany, aby od sezonu 2023 Ekstraliga została rozszerzona do dziesięciu drużyn i możliwe, że w przyszłym roku aż trzy pierwsze zespoły wywalczą awans. Na dzisiaj są to jednak tylko nieoficjalne informacje. W tym roku jeden zespół awansuje, jeden opuści Ekstraligę - wyjaśnił.

Pomijając różnicę klasy sportowej pomiędzy PGE Ekstraligą a eWinner 1. Ligą, która najbardziej była widoczna przy okazji obecnych w poprzednich latach baraży, problemem pozostają wymogi infrastrukturalne i ograniczone budżety klubów. W przypadku krośnian największym wyzwaniem było zamontowane niedawno oświetlenie.

- Teraz nie brakuje już aż tak wiele. W przypadku naszego ewentualnego awansu już w tym roku, przygotowanie obiektu w jedną zimę byłoby wielkim wyzwaniem, ale nie byłaby to rzecz niewykonalna - stwierdził Leśniak.

- Nasz tegoroczny budżet, jako beniaminka pierwszej ligi, wynosi około 3 mln zł netto. Budżety klubów Ekstraligi w tym roku wahają się między 7-11 mln zł. Od przyszłego roku, w sezonie 2022 będzie nowość - kluby Ekstraligowe z praw telewizyjnych będą otrzymywały 6 mln zł rocznie. Jest to duże wsparcie - dodał.

Sam awans do najlepszej ligi świata nie jest zadaniem najtrudniejszym. Jak podkreśla sternik "Wilków" o wiele trudniej jest się tam utrzymać. Doskonale przekonali się o tym w Rybniku. ROW w sezonie 2020 zamknął tabelę PGE Ekstraligi z jedynie dwoma punktami na koncie.

Zobacz także:
Radni zatwierdzili lokalizację nowego stadionu Motoru. Spór mieszkańców zażegnany?
45-latek robi furorę. "Kolorowy ptak" nie chce zejść ze sceny

Komentarze (4)
avatar
RECON_1
25.06.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Mysle ze krosno zakreci sie wfinale ligi,mysle ze za rok zrobia skok na maksa.Dzieki dobremu wynikowi podbuduja sie,sciagna nowych sponsorow jeszcze bardziej nakreca ludzi. 
avatar
zulew
25.06.2021
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Lepiej jak w PGE znajdzie klub z Dużego miasta. Łódź już bez szans, Bydgoszcz z niewielkimi, natomiast jest Gdańsk. 
avatar
ADASOS
25.06.2021
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Doznali jednej NIE PLANOWANEJ porażki a pismaki robią z tego taki problem jakby to była cała seria. Poza tym panowie, Wilki nie awansują do EL bo nie planowali tego a za rok sytuacja się zmieni Czytaj całość
avatar
Lipowy Batonik
25.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szczerze nie spodziewałem się zadyszki Wilków , praktycznie cały czas wyglądali bardzo solidnie.Zwłaszcza na swoim torze , teraz nagle zaczęli tracić punkty i ich notowania spadły.