TO BĘDZIE HIT. Fogo Unia Leszno - Betard Sparta Wrocław. Zważywszy na osiągnięcia obu drużyn w ostatnich latach można powiedzieć, że ich pojedynki są jednymi z bardziej wyczekiwanych w PGE Ekstralidze. Fakt, że w grze o fazę play-off jest aż pięć zespołów, a każdy z nich ciągle potrzebuje punktów, powinien uczynić ten mecz jeszcze bardziej emocjonującym. Pierwsze spotkanie zakończyło się wynikiem 47:43 na korzyść wrocławian, więc Fogo Unia może realnie myśleć także o bonusie, jednak Betard Sparta z pewnością nie sprzeda tanio skóry i pojedzie do Leszna po zwycięstwo.
W obu ekipach roi się od gwiazd, a aż pięciu z siedmiu najlepszych zawodników rozgrywek to reprezentanci któregoś z tych klubów. Oprócz nich Piotr Pawlicki, Emil Sajfutdinow czy przebojowi Gleb Czugunow, Daniel Bewley i Jaimon Lidsey. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że widowisko nie zawiedzie oczekiwań i obejrzymy piękną reklamę żużla!
TU PACHNIE NIESPODZIANKĄ. Eltrox Włókniarz Częstochowa - Moje Bermudy Stal Gorzów. Patrząc na dyspozycję obu drużyn w ostatnich tygodniach wydaje się, że faworytem tego starcia są gospodarze. Tak samo było jednak wtedy, kiedy częstochowianie dość sensacyjnie pokonali Moje Bermudy Stal przed jej publicznością. W obu zespołach jest dużo jakości i w piątkowy wieczór może zdarzyć się absolutnie wszystko.
ZOBACZ WIDEO Nicki Pedersen wie już co zrobi, jeśli GKM spadnie z PGE Ekstraligi
TU MOGĄ POLECIEĆ ISKRY. ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz - eWinner Apator Toruń. W tym pojedynku zdecydowanie nie powinno zabraknąć walki. Sprawa jest dość prosta - remis lub zwycięstwo torunian niemal zapewni im pozostanie w elicie, z kolei dla gospodarzy porażka powinna oznaczać koniec marzeń o utrzymaniu. Biorąc pod uwagę, że grudziądzanom zostanie już tylko jeden mecz na własnym torze z mocnym Włókniarzem Częstochowa, powinni oni zrobić wszystko, aby w spotkaniu z Apatorem wyrwać jeszcze bonus, co jednak wydaje się mało realne, bowiem w Toruniu przegrali aż 55:35. Mimo wszystko nawet minimalna wygrana lub remis przedłużą szanse GKM-u, natomiast brak jakiegokolwiek punktu sprawi, że Grudziądz będzie mógł liczyć już tylko na cud.
OD TEGO ZAWODNIKA DUŻO ZALEŻY. Krzysztof Kasprzak. Uczestnik tegorocznego cyklu Grand Prix wrócił ostatnio do składu GKM-u i zaliczył przyzwoity występ w Gorzowie. W starciu derbowym również powinien postarać się zdobyć przynajmniej 7-8 punktów, bowiem od jego postawy może zależeć to, czy grudziądzanie utrzymają się na najwyższym szczeblu rozgrywek.
LICZBA. 17. Po 11. kolejce PGE Ekstraligi aż cztery z pięciu najlepszych drużyn rozgrywek mogą mieć na swoim koncie 17 punktów i tylko "oczko" straty do lidera. Stanie się tak, jeśli Fogo Unia Leszno wygra i zdobędzie bonus w starciu z Betard Spartą Wrocław, a swoje mecze domowe wygrają Eltrox Włókniarz Częstochowa i Motor Lublin.
Zobacz także: Żużel. Były mistrz świata znów chce zawalczyć o tytuł. Celuje w awans do SGP
Zobacz także: Żużel. Polonia Bydgoszcz ciągle w grze o play-offy! Tak może wyglądać tabela po 14. kolejce