Żużel. Motor - Falubaz. Gości stać na niespodziankę? Wiele zależy od Zagara [KLUCZE]

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Matej Zagar (kask żółty) przed Norbertem Krakowiakiem
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Matej Zagar (kask żółty) przed Norbertem Krakowiakiem

W ramach 11. kolejki PGE Ekstraligi dojdzie do spotkania Motoru Lublin z Marwis.pl Falubazem Zielona Góra. Przyjezdni, jeśli myślą o sprawieniu sensacji, potrzebować będą dobrej dyspozycji powracającego do Lublina Mateja Zagara.

Motor Lublin

Zachować skuteczność na własnym torze

Lublinianie to obok Betard Sparty Wrocław jedyna drużyna w całej PGE Ekstralidze, która nie zaznała jak dotąd goryczy porażki na własnym owalu. Na pięć rozegranych u siebie spotkań, "Koziołki" wygrali wszystkie, średnio zdobywając niespełna 50 punktów na mecz. Mimo słabszej postawy Motoru na wyjazdach, imponująca forma niemal całej drużyny na domowym torze, ciągle utrzymuje drużynę na pozycji bardzo solidnego kandydata do walki o medale.

W podobnej sytuacji żółto–biało–niebiescy byli już w ubiegłym roku, kiedy to jednak niespodziewanie w końcowej fazie rundy zasadniczej musieli uznać wyższość gości z Eltrox Włókniarza Częstochowa, za co zapłacili wielką cenę w postaci braku awansu do fazy play-off. Nauczeni błędami z ubiegłego sezonu z całą pewnością zrobią wszystko, aby tym razem było inaczej. Jeżeli domowy tor w piątkowy wieczór znowu będzie ich atutem, zwycięstwo powinno przyjść bez większych problemów.

Liderzy na swoim poziomie

Ostatnie spotkania przynosiły wiele problemów teoretycznie najsilniejszym zawodnikom Motoru. W Częstochowie po całości zawodził Grigorij Łaguta, któremu udało się zainkasować zaledwie 3 punkty w pięciu startach. Nie bez błędów w poprzednich kolejkach był również Mikkel Michelsen. Duńczyk w dwóch ostatnich ligowych potyczkach wygrał zaledwie jeden bieg. Na swoim torze obaj ci zawodnicy spisują się jednak zazwyczaj bardzo solidnie. Kibice Motoru nie wyobrażają sobie, aby tym razem mogłoby być inaczej. Powrót do swojej optymalnej formy dwójki lubelskich liderów, pozwoli im z dużym prawdopodobieństwem pokonać gości z Zielonej Góry.

ZOBACZ WIDEO Nicki Pedersen wie już co zrobi, jeśli GKM spadnie z PGE Ekstraligi

Marwis.pl Falubaz Zielona Góra

Matej Zagar na poziomie z zeszłego roku

W ubiegłym sezonie w wielu spotkaniach Matej Zagar stanowił o sile Motoru. W szczególności na własnym torze, zdarzały mu się mecze, kiedy był nie do doścignięcia. Imponująca liczba 18 punktów w spotkaniu przeciwko najlepszej drużynie ligi Fogo Unii Leszno, mówi sama za siebie. Ze względu na zmiany regulaminowe, Słoweniec po zakończeniu roku musiał szukać jednak innego klubu na następny sezon. Znalazł go w Zielonej Górze, z którą teraz przyjdzie mu walczyć na owalu, gdzie tak dobrze radził sobie przed rokiem.

Zielonogórzanie bez dwóch zdań właśnie w Zagarze upatrują swoje największe szanse na sprawienie niespodzianki przy Alejach Zygmuntowskich. Jeżeli ten znów w Lublinie będzie czuł się nad wyraz dobrze, być może poprowadzi Falubaz to pierwszego w tym roku wyjazdowego zwycięstwa.

Silny kolektyw

Drużyna dowodzona przez Piotra Żyto od początku roku zmaga się z dużymi problemami. Od momentu blamażu w 7. kolejce, kiedy to na własnym torze byli w stanie zdobyć zaledwie 27 punktów, wszystko zaczęło iść jednak w dobrą stronę. W bardzo ważnych spotkaniach w kontekście walki o utrzymanie najpierw pokonali na domowym torze eWinner Apator Toruń, by następnie wywalczyć bardzo cenny remis w Grudziądzu. Zdecydowana zwyżka formy zielonogórskiej drużyny zauważalna była również w poprzedniej kolejce, gdzie nieszczęśliwie dla nich ulegli po walce do ostatnich metrów przyjezdnym z Częstochowy (44:46).

Drużyna z województwa lubuskiego będzie chciała pójść za ciosem również w Lublinie. Jeżeli wreszcie stworzy silny kolektyw w spotkaniu wyjazdowym, a na poziomie którego oczekują zielonogórscy kibice pojadą liderzy w postaci Patryka Dudek i Mateja Zagara, emocji w spotkaniu z całą pewnością nie zabraknie, a sensacja będzie mogła stać się faktem. W sytuacji kiedy znów zawodzić będą kluczowi zawodnicy Falubazu, jedyną zagadką pozostaną rozmiary ich porażki.

Zobacz także:
Żużel. Eksperci wytypowali najbliższe spotkania. Stal wygra w Częstochowie za trzy i wyrzuci Włókniarz z fazy play-off?
Żużel. Eltrox Włókniarz nie patrzy na innych. Liczą ile punktów wystarczy do play-off

Komentarze (5)
avatar
doc holliday
2.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Baran, to BARAN! 
avatar
mickmick
2.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
czy to jakies zarty ???? Baran pisze o meczu Koziołkow..... 
avatar
GianiZG
2.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
52-38 
avatar
Vinetu
2.07.2021
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
54-36 
avatar
Henryk
2.07.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Od początku sezonu żużlowców Falubazu trapią ciągle jakieś dolegliwości związane z tym przecież kontuzjogennym chociaż pięknym sportem, gdzie to jest normalka o czym starsi Kibice doskonale wie Czytaj całość