Żużel. Wilki - Arged Malesa. Lebiediew z niebotycznym rekordem toru. Berntzon znów mocno zawiódł [NOTY]

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Andrzej Lebiediew
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Andrzej Lebiediew
zdjęcie autora artykułu

Oceniamy zawodników po meczu 11. rundy eWinner 1. Ligi, w którym Cellfast Wilki Krosno pokonały na własnym torze Arged Malesę Ostrów - 50:40. Najwyższe oceny za to spotkanie otrzymali Andrzej Lebiediew, Tobiasz Musielak i Grzegorz Walasek.

[b]

Noty dla zawodników Cellfast Wilków Krosno:[/b]

Tobiasz Musielak 5. Bez wpadek i choćby jednego słabszego wyścigu. Mający wieloletnie doświadczenie z jazdy na przyczepniejszym, macierzystym torze i ponadto brytyjskich, nie mógł nie być w takich warunkach skuteczny.

Mateusz Szczepaniak 3. Nie zraził się ciężkimi warunkami i w inauguracyjnej gonitwie pokazał lwi pazur, wyrywając punkt Gapińskiemu. Nie ukrywał, że szpryca jest ciężka, a to nie pomagało. Ostatecznie nie załapał się do biegu nominowanego i przez to może czuć niedosyt.

Patryk Wojdyło 3+. Trzy razy musiał uznać wyższość Walaska, ale innych zawodników Ostrovii udawało mu się pokonywać. Mógł narzekać na wyjazdy spod taśmy, bo wyprzedzać było trudno i stąd brak przy jego nazwisku choćby jednej trójki.

ZOBACZ WIDEO Żużlowiec Falubazu opowiada, jak zespół zareagował na porażkę z Włókniarzem

Vaclav Milik 4+. Występ w kratkę, ale z dodatnim bilansem udanych biegów, bo w trzech przywiózł za sobą obu rywali. Pokazał to, co umie, czyli dobre wyjście spod taśmy i szybką ucieczkę. Ważne zwycięstwo w wyścigu nominowanym.

Andrzej Lebiediew 5. Na "dzień dobry" pobił o blisko dwie sekundy(!) swój własny rekord toru, później w każdym kolejnym wygranym biegu także bił ten już "wymazany". Tylko raz został nieco z tyłu i przegrał podwójnie, lecz szybko udowodnił, że wszystko jest w porządku. Bezsprzecznie najlepszy zawodnik tego spotkania.

Aleks Rydlewski 2. Nieźle pokazał się w wyścigu juniorskim, później już walki nie nawiązywał.

Bartosz Curzytek 2-. Poobijany, potłuczony i zapewne niezadowolony, bo miewał już na domowym obiekcie lepsze występy. Niepewny w poczynaniach w biegu do lat 21, co też mogło mieć wpływ na upadek z Pocztą.

Jakub Janik bez oceny. Punkt zdobyty na wykluczeniu jednego z jeźdźców gości i jeden start to za mało, by go ocenić.

Noty dla zawodników Arged Malesy Ostrów:

Nicolai Klindt 3. Podniósł się po bardzo nieudanym początku. Upadek z własnej winy po uprzednim zerze miały prawo frustrować, ale Duńczyk podjął rękawice i stał się potem mocnym punktem drużyny. Szczególnie pokonanie Musielaka i Milika było prestiżowe.

Daniel Kaczmarek bez oceny. Nie wyjechał na tor.

Grzegorz Walasek 5-. Długo jak po sznureczku. Kopiuj, wklej i indywidualny mistrz Polski z roku 2004 kompletował solowe triumfy. Nie przeszkadzało mu w zasadzie nic. Dopiero gdy raz przegrał moment startowy, nie mógł na dystansie zrobić zbyt wiele, by dogonić Lebiediewa. Żałuje na pewno taśmy na sam koniec, bo kto wie, czy nie zgarnąłby po raz piąty trzech "oczek". Potwierdził, że jego dyspozycja jest świetna.

Tomasz Gapiński 3. Udanie wyjeżdżał spod taśmy, ale nie był tak pewny na dystansie, jak niektórzy koledzy z zespołu. Skupiał się na jeździe defensywnej i jednym torze jazdy. Zabezpieczał drugą linię Arged Malesy.

Oliver Berntzon 1. Zostały niecałe dwa tygodnie do początku rywalizacji w cyklu Grand Prix, a Szwed wciąż nie może ustabilizować dyspozycji na choćby średnim poziomie. To w tym momencie dopiero 24. zawodnik eWinner 1. Ligi. Nie pierwszy raz zawiódł oczekiwania, zupełnie nie radząc sobie z krośnieńskim owalu. Jedna z najsłabszych postaci tych zawodów.

Jakub Poczta 1. Można polemizować, czy to aby na pewno on był winny upadkowi w gonitwie juniorskiej. Niepocieszony musiał pogodzić się z wykluczeniem, będąc później tłem dla gospodarzy. Jedyny punkt zdobył na taśmie kolegi z pary.

Sebastian Szostak 4-. Jadąc na pełen gaz i do tego pewnie na tak wymagającej nawierzchni, a nie mając skończonych 18 lat - trzeba prezentować już określony poziom sportowy. Wychowanek ostrowskiego klubu rozpoczął piorunująco i tym bardziej szkoda wpakowania się w taśmę w trzecim biegu, co mogło wybić go z rytmu.

Patrick Hansen 2-. Nieudany był to dla niego weekend. Słaba postawa w sobotnim SEC w Gdańsku, słaba w niedzielę w Krośnie. Pokonanie zaledwie dwóch rywali (Janik, Wojdyło) to zdecydowanie nie był dla niego szczyt marzeń.

SKALA OCEN: 6 - fenomenalnie 5 - bardzo dobrze 4 - dobrze 3 - przeciętnie 2 - słabo 1 - bardzo słabo

CZYTAJ WIĘCEJ: Wilki Krosno wróciły na fotel lidera! Tabela i statystyki eWinner 1. Ligi Staszewski ocenia przygotowanie toru w Krośnie. Mówi o zaniechaniach gospodarzy

Źródło artykułu:
Komentarze (8)
avatar
Roman1970
5.07.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie rozumiem takiej jazdy na Pocztę ,chłopak jedzie ambitnie,to Curzytek nie potrafił złamać bajka myślę że się przestraszył, ciężki tor,chłopcy jeszcze muszą się dużo uczyć.Młodzi zawodnicy co Czytaj całość
avatar
Andrzej TRybus
5.07.2021
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Poczta powinien jeździć w okularach i goglach na torze , a nie tylko nosić je w parku maszyn I na codzień , bo jeździ jak ślepy . Może dzięki temu nie byłoby tych upadków i kontuzji innych zawo Czytaj całość
avatar
Atomic
5.07.2021
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Poczta to typowy jeździec bez głowy. Rozumiem, że dopiero zaczyna ale zdążył już rozwalić O.Bobera, przewrócić B.Curzytka itd. Ktoś powinien nim lekko wstrząsnąć i sprawić aby trochę rozwagi do Czytaj całość
avatar
hmm
5.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oli trzymaj się!!!  
avatar
Przecież to ja
5.07.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Brentzon jeżeli będzie chciał startować w Polsce,to raczej w drugiej lidze.W Ostrowie jest pierwszy i ostatni sezon.Zawodzi praktycznie w każdych zawodach,jedzie wtedy gdy jedzie cała drużyna i Czytaj całość