[b]Motor Lublin
Tor będący prawdziwą twierdzą[/b]
Lublinianie od początku sezonu nie przegrali żadnego spotkania. Najbliżej wywiezienia punktów ze Stadionu Miejskiego przy Alejach Zygmuntowskich była gorzowska Stal. Powtarzalność w przygotowaniu nawierzchni, odpowiednie dopasowanie i brak większych błędów, to w tym tkwi sukces Motoru i budowaniu sobie twierdzy. W spotkaniu z zamykającym tabelę GKM nie może być jednak inaczej.
Przygotowanie pod kątem play-off
Motor zdaje sobie sprawę, że ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz to znacznie słabszy przeciwnik niż Moje Bermudy Stal Gorzów czy Betard Sparta Wrocław. Lublinianie, którzy mają apetyt na medal po trzydziestu latach, muszą być perfekcyjnie przygotowani do jazdy. Mecz z zespołem Janusza Ślączki będzie dla nich ostatnim przed rundą finałową i trzeba będzie zrobić poważny rekonesans sprzętu czy ustawień, by podtrzymać dobrą passę w końcowej fazie sezonu.
Buczkowski pokaże na co go stać
Krzysztof Buczkowski to jeden z najbardziej lubianych żużlowców w historii grudziądzkiego żużla. Buczkowski uznał, że lepiej będzie dla niego ścigać się w Lublinie. Wychowanek GKM jest nadal niestabilny i walczy, by być ważnym ogniwem Motoru w decydującej części sezonu. Najbliższy mecz będzie dla niego małą mobilizacją, by pokazać, że warto mu zaufać i warto na niego stawiać.
ZOBACZ WIDEO Idealny moment dla Unii, żeby sprawdzić co im pasuje
ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz
Kasprzak jak za dawnych lat
Krzysztof Kasprzak początku tego sezonu nie zaliczy do udanych. Jednak ostatnie występy np. w finale IMP, sprawiają, że jeśli szukać pozytywów po stronie GKM, to będzie to wychowanek leszczyńskiej Unii. W przeszłości, gdy Kasprzak przyjeżdżał do Lublina pokazywał wielki żużel. W najbliższym meczu trener Ślączka liczy, że Kasprzak pojedzie na optymalnym, wysokim poziomie. Niektórym marzył się występ Pawła Miesiąca, ale uczestnik cyklu Grand Prix wygrał rywalizację z byłym żużlowcem Motoru. Kasprzak będzie musiał potwierdzić, że zasłużył na kolejne szanse.
Seniorzy zawodzą. Brak presji pomoże im zaskoczyć
Kenneth Bjerre, Norbert Krakowiak czy Przemysław Pawlicki na tle lubelskich seniorów wydają się o wiele słabsi. Dwa lata temu Kenneth Bjerre zanotował w Lublinie bardzo przyzwoity występ. Natomiast Pawlicki podobnie jak Kasprzak potrafił przyprawić kibiców o zawrót głowy. Polacy oraz Duńczyk mają jednak więcej złych biegów niż udanych. Fakt, że mogą, a nie muszą zaskoczyć, może im pomóc lepiej zapunktować.
Zobacz także:
Żużel. Siódemka kolejki. Motor wdzięczny Łagucie i Lampartowi. Osamotniony Madsen
Jest jeszcze nadzieja dla Włókniarza!